Prezesem był od 1 kwietnia a wczoraj... zrezygnował ze stanowiska. Ryszard Rak nie jest już prezesem spółdzielni mieszkaniowej "Jary".
SMB "Jary" - jedna z największych spółdzielni na Ursynowie nie ma szczęścia do prezesów. Poprzednik Raka - Piotr Malita - urzędował zaledwie przez półtora roku. Wczoraj Rada Nadzorcza ogłosiła, że ze stanowiska ustąpił nowy prezes Ryszard Rak, z którym wiązano wielkie nadzieje. Jakie są przyczyny rezygnacji? Te mają w czwartek poznać członkowie Rady.
Swojej decyzji nie chciał komentować prezes Rak. - Powody przedstawię na spotkaniu z Radą Nadzorczą - mówi i zapowiada, że będzie pracował w spółdzielni do końca maja. Znane jest za to nowe miejsce pracy Raka - wraca na stanowisko prezesa spółdzielni SAM-81. Rada Nadzorcza tej spółdzielni wycofała swoją grudniową uchwałę o jego odwołaniu i zachęca go do powrotu. Niemniej rezygnacja z pracy w "Jarach" nastąpiła z przyczyn wewnątrz tej spółdzielni a nie w związku z nową pracą.
Komentarze po niespodziewanej rezygnacji
Nagłą dymisją zaskoczeni są członkowie spółdzielni oraz członkowie Rady "Jarów". - Widocznie przeraził go ogrom zadań i bałagan oraz układy rządzące w spółdzielni - komentuje jeden z członków Rady Nadczorczej, który nie chce się wypowiadać pod nazwiskiem. O co chodzi?
Spółdzielnia targana jest odwiecznymi konfliktami w Radzie Nadzorczej, wśród pracowników oraz grup mieszkańców. - Nowy prezes nie spotkał się z akceptacją ze strony pracowników "Jarów", którzy pracują w spółdzielni najdłużej, mają przemożny wpływ na każdą decyzję i chcieliby zachować swoje wpływy - mówi nasz rozmówca. Dodaje, że w spółdzielni potrzebne są duże zmiany - jest ogromny przerost zatrudnienia, wiele do życzenia pozostawia gospodarka finansowa.
Nie bez znaczenia są też problemy z decyzjami poprzedników - w sprawie inwestycji "Wiolinowy Pasaż", sporu z miastem o tereny dzierżawione oraz w sprawie remontów instalacji elektrycznych w najstarszych budynkach. Zdecydowana większość bloków spółdzielni wymaga dużych nakładów finansowych na remonty instalacji.
[ZT]6646[/ZT]
[ZT]5734[/ZT]
[ZT]4709[/ZT]
mieszkaniec11:50, 17.05.2016
Ukradł co swoje, znaczy co nasze i może se iść i konto w Panamie otworzyć. 11:50, 17.05.2016
bedenek12:10, 17.05.2016
I co teraz pocznie biedny radny Orzeł? W SAM-81 pan Rak był jego najlepszym kolegą który mu zapewnił zwycięstwo w wyborach. Teraz liczył na wsparcie z "Jarów". I znowu Przekręt Ursynów jest na lodzie. 12:10, 17.05.2016
Gość12:21, 17.05.2016
Proponuję wejść na stronę SAM-81 zamiast wypisywać bzdury, jak na dziennikarzy to umiejętności śledcze żałosne.. a swoją drogą to gratulacje dla rady nadzorczej spółdzielni, to zdaje się już drugi wybrany przez nią prezes? 12:21, 17.05.2016
URL14:48, 17.05.2016
No i co z wejscia na SAM-81 ma wynikać? 14:48, 17.05.2016
nika13:04, 17.05.2016
To chyba pan sekretarz rady się wypowiedział... 13:04, 17.05.2016
miaske19:23, 21.05.2016
Sekretarz RN wypowiada się pod nickiem "miaske" a na FB pod swoim imieniem i nazwiskiem.
Problem, jaki w naszej Spółdzielni istnieje, to konieczna zmiana, która wymaga WSPÓŁPRACY WSZYSTKICH ZAINTERESOWANYCH. To nie my, Spółdzielcy mamy służyć zatrudnionym pracownikom, ale oni nam. A na razie jest odwrotnie. Tylko że to my im płacimy, więc wg mnie, nie jest to normalne.
A na fotel prezesa nie wybieram się, gdyż to nie moja dziedzina, ani kompetencja. Jednakże zapraszam do udziału w wyborach do RN, gdyż potrzeba tam ludzi, którym się chce pracować i potrafią podzielić się swoim zawodowym doświadczeniem, wiedzą i umiejętnością współpracy oraz dochodzenia do konsensusu. Kosztuje to "tylko" ok. 80-120 h pracy na miesiąc. Zapraszam do startu w wyborach "nika", gdyż potrzeba bystrych ludzi. 19:23, 21.05.2016
Onn14:16, 17.05.2016
Pan który ma zakusy na fotel prezesa :) 14:16, 17.05.2016
rudziszek14:21, 17.05.2016
Prezesi się zmieniają, a pracownicy muszą dalej ciągnąć ten wózek. Dajcie wreszcie spokój tym pracownikom, pozwólcie im pracować. Nie ma czego zazdrościć.
14:21, 17.05.2016
SASIAD:):)15:18, 17.05.2016
PAN.Kempa sie juz cieszy ze prazesa niema!!!! Proponuje P. Sekretarza na prezesa zrobi tam porzadek ! 15:18, 17.05.2016
Onn15:41, 17.05.2016
To ma wynikać, źe Rak jest tam prezesem od 11.05 pracując równocześnie w Jarach 15:41, 17.05.2016
Gość15:42, 17.05.2016
Rzetelność pana Kińczyka przeraża... Fajnie, że zaktualizował artykuł, szkoda że tak słabo. Pan Ryszard Rak JEST prezesem SAM-81 i to prawie od tygodnia, wystarczy wejść na stronę spółdzielni SAM... 15:42, 17.05.2016
Ale szopka15:48, 17.05.2016
Coraz lepiej. Członek Rady nie ma odwagi wypowiedzieć się pod własnym nazwiskiem! 15:48, 17.05.2016
kazio21:38, 21.05.2016
Pierwszy to napisze jako mieszkaniec! Trzeba w końcu zlikwidować ten blaszak zwany domem sztuki! Nie dość że nic tam się nie dzieje to jeszcze kosztuje to kupę mojej kasy. Kierownik tego bałaganu to staruszek który nie ogarnął,że Gierek nie żyje. Mieszkańcy nie mają tam czego szukać i pożytek marny jest z tego bardzo zważywszy że zaprowadzić dziecko do blaszano azbestowej budy poprostu strach. Zresztą i tak mają wybudować nowy dom kultury za ratuszem. 15 min spacerkiem od nas. Gdyby w końcu zarząd miał tyle odwagi by to zrobić i na miejscu tej budy postawić siłownia plenerową i skwerek. Albo chociaż klub fitness. 21:38, 21.05.2016
obserwator16:31, 17.05.2016
3 1
No cóż... skrzydlaty będzie musiał znaleźć sobie przedstawiciela innego gatunku :/ 16:31, 17.05.2016