Zamknij

Nowy rok - nowe, wyższe mandaty. Oto nowy taryfikator!

10:44, 31.12.2021 Kamil Witek Aktualizacja: 10:46, 31.12.2021
Skomentuj policja policja

Od nowego roku w życie wchodzą nowe stawki mandatów drogowych. Wyższe kary dotyczą nie tylko na kierowców. Na baczności powinni się mieć wszyscy uczestnicy ruchu. Zmienia się także system naliczania punktów karnych. Ponadto niebezpiecznych kierowców czekają wyższe stawki za ubezpieczenie OC.

1 stycznia 2022 roku w życie wejdzie nowelizacja ustawy kodeks wykroczeń. Wraz z nią ustawodawca wprowadza nowe stawki mandatów. Ich wysokość dochodzi do nawet 30 tys. złotych. Oprócz kierowców nowe przepisy dotkną także innych uczestników ruchu, np. rowerzystów. Dla nich kary będą jednak mniej surowe. 

Piesi będą bezpieczniejsi?

Na kierowcę, który nie ustąpi pierwszeństwa najmniej chronionym uczestnikom ruchu, czeka mandat w wysokości co najmniej 1500 zł. Taka sama kara grozi w przypadku niezatrzymania pojazdu w celu umożliwienia osobie niepełnosprawnej przejścia przez jezdnię. 

Minimum 1500 zł mandatu zapłacą także kierowcy, którzy wyprzedzają na przejściu dla pieszych lub omijają pojazd, który się przed zebrą zatrzymał. Taka stawka grozi również za jazdę wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych. Za podobne wykroczenia kierującym inne pojazdy niż mechaniczne - np. rower - grozi grzywna lub nagana. W skrajnych przypadkach mogą także otrzymać zakaz prowadzenia pojazdów.

Kierowcy, którzy w wyniku nieostrożnej jazdy spowodowali uszczerbek na zdrowiu u innej osoby, zapłacą co najmniej 1500 zł mandatu. Jeszcze więcej, bo min. 2500 zł, jeśli prowadzili pod wpływem alkoholu. 

Mandat za jedno z najpopularniejszych wykroczeń - rozmowę przez telefon podczas jazdy - od 1 stycznia wyniesie 500 złotych.

Nowelizacja dotknie również kierowców z tzw. ciężką nogą. Od przyszłego roku za przekroczenie dozwolonej prędkość o 30 km/h grozi mandat w wysokości co najmniej 800 zł. Natomiast za złamanie zakazu wyprzedzania nowelizacja przewiduje mandat nie mniejszy niż 1000 zł. Podniesiono także stawki dla nietrzeźwych kierowców - min. 2500 zł grzywny lub areszt. Trochę mniejsza kara za jazdę po spożyciu spotka użytkowników innych pojazdów - min. 1000 zł lub areszt.

Walka z szeryfami

Większe kary spotkają również tzw. szeryfów. To kierowcy, którzy z premedytacją blokują kończący się pas, aby inni nie mogli nim przejechać. Za tamowanie ruchu grozi co najmniej 500 zł mandatu. Trochę mniej, bo do 500 zł lub nagana, grozi prowadzącym inny pojazd niż mechaniczny. 

Wyższe mandaty grożą również kierowcom bez prawa jazdy. Za jazdę bez uprawnień ustawodawca przewiduje karę min. 1500 zł lub areszt, lub ograniczenie wolności. Do 1500 zł grzywny otrzymają kierowcy pojazdów innych niż mechaniczne. 

Mandat w wysokości co najmniej 2000 zł, areszt lub ograniczenie wolności grozi kierowcom objeżdżającym opuszczone lub opuszczane, a także podnoszone zapory na przejeździe kolejowym. Podobnie w przypadku wjazdu na przejazd, gdy sygnalizacja ostrzega przed nadjeżdżającym pociągiem. Przepis ten obejmuje także użytkowników innych pojazdów oraz pieszych. Tyle samo nowelizacja przewiduje za wjazd na przejazd, jeśli nie ma możliwości zjechania z niego po drugiej stronie.

Więcej punktów, wyższe składki

Ustawodawca przewidział także surowe kary dla recydywistów. Jeśli kierowca w ciągu 2 lat miał prawomocnie odebrane prawo jazdy, a dopuścił się złamania któregoś z nowelizowanych przepisów, otrzyma grzywnę w wysokości nie niższej niż dwukrotność najniższej możliwej stawki.

Zmienia się także system naliczania punktów karnych. Jeśli kierowca popełni wykroczenia, których łączna suma wyniesie ponad 15 punktów, otrzyma 15 punktów. To o 5 więcej niż dotychczas. Do tego punkty znikną dopiero po 2 latach i to od momentu opłacenia mandatu.

Kierowcy nieprzestrzegający przepisów będą musieli się również z liczyć z wyższymi opłatami za ubezpieczenie OC. Nowelizacja pozwala ubezpieczalniom uzależnianie wysokości składki od popełnionych wykroczeń oraz punktów karnych na koncie kierowcy.

Nowy taryfikator mandatów od 1 stycznia 2022 roku. Przekroczenie prędkości i wysokość mandatu karnego:

  • 10 km/h - 50 zł
  • 11-15 km/h - 100 zł
  • 16-20 km/h - 200 zł
  • 21-25 km/h - 300 zł
  • 26-30 km/h - 400 zł
  • ponad 30  km/h - 800 zł
  • ponad 40 km/h - 1000 zł
  • ponad 50 km/h - 1500 zł
  • ponad 60 km/h - 2000 zł
  • ponad 70km/h - 2500 zł

Choć widełki mandatowe kończą się na przekroczeniu prędkości o ponad 70 km/h, to przy większym przekroczeniu policjant może skierować wniosek do sądu, a tam kara może wynieść nawet 30 tys. złotych.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

oszczędny1oszczędny1

6 18

Straszne, teraz ludziska będą, ze strachu przed mandatem, jechać na 90km/godz. np. 80km/godz. Inni będą wyprzedzać na siłę i oczywiście stanie się niebezpiecznie. A korki powstaną dłuższe niż teraz. 11:26, 31.12.2021

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

polpol

10 7

Tak tak...........ludzie giną na drogach,bo jeżdżą powoli.
Korki zależą od prędkości na skrzyżowaniu,czy od kretyna,który na nie wjedzie,chociaż widzi,że nie zdąży zjechać na zielonym i blokuje drogę poprzeczną?????
A może po prostu będzie bezpieczniej,bo taka patologia ,jak ty zacznie jeździć wolniej 16:48, 01.01.2022


atsats

3 9

Pol my wiemy, że ty tam się przypinasz do drzew pod górką kazurką, żeby nie przedłużali ci belgradzkiej pod domem itd. ale bazowanie na idiotycznym "WOLNIEJ = BEZPIECZNIEJ" w waszych małych umysłach dąży do tego, że przy v=0km/h bezpieczeństwo sprawia, że jest się nieśmiertelnym, a to jak dobrze wiemy, nie działa... 20:02, 02.01.2022


nick_zniknick_znik

1 1

Bo Polacy, to świetni kierowcy są. A na drogach giną bo drogi nie teges.. Jak ktoś pływać nie umie, to mówi, że woda za rzadka. 12:32, 03.01.2022


reo

petronelapetronela

8 18

kasa na nowe muzeum rydzyka 11:58, 31.12.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PetronelPetronel

2 11

Raczej na piencet plus 13:15, 02.01.2022


pytekpytek

7 3

to dobry krok pod warunkiem weryfikacji ustawienia znaków - ale komu by się chciało. Np na Przyczółkowej jest 60:-) Spróbujcie tyle jechać... 15:13, 31.12.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

nick_zniknick_znik

0 0

Ja nie mam problemu. ustawiam tempomat i jadę. Z tego co pamiętam to ograniczenie na Przyczółkowej wynikło z tego, że było sporo wypadków.
Ale zgadza się jedno. U nas ograniczenia są zbyt niskie, bo policja egzekwuje przeoczenia poważniejsze niż 20-30 km/h. Czyli rozumowanie urzędnika jest takie: chcemy żeby jechali 70 km, to postawimy 50 km i łapiemy tylko tych co pojadą ponad 70. Zamiast postawić 70 i łapać każdego co przekroczy 70. Na zachodzi europy tak jest i jeżdżą znacznie grzeczniej niż na dzikim wschodzie.
Na Pileckiego wideoradar do niedawna był ustawiony na 90 km/h (na pięćdziesiątce!). To jest patologia. 12:29, 03.01.2022


Policjant55Policjant55

10 5

Te kary i tak są śmiesznie niskie nadal, dla recydywy przydałaby się dotkliwsza kara razem z konfiskatą pojazdu. Patoli drogowych trzeba eliminować twardą pięścią nim kogoś zabiją. 09:57, 02.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

atsats

2 7

I cyk, zdziwienie, dlaczego przez Warszawę nie można przejechać- no pewno dlatego, że ktoś pomyślał aby na dwu- (Rosoła,Puławska,KEN) i trzypasmowych(Dolinka,Puławska w niektórych miejscach, Ciszewskiego) alejach dawać żałosne 50 czy 60km/h.
Przecież gdyby tam był limit 70, to nagle ilość "olaboga zapieprzających piratufff" wnosiłaby zero, albo coś koło tego, bo zawsze trafi się jakiś "miszcz" co to będzie chciał jechać obiektywnie zbyt wysokie 100 czy 120.

Do tego już widać parówy bojące się własnego cienia i jadące 40 na 50, bo "ojejej im wolniej tym bezpieczniej ale że deszcz pada to nie będę pchał/a". 20:00, 02.01.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

BoomBoom

5 2

Nie przeginaj. Na Al. KEN jest wiele skrzyżowań, przejść ze światłami czy też wyjazdów z parkingów i samych parkingów i nie ma co myśleć o podwyższaniu prędkości. Ale już na takiej Puławskiej na wysokości Wyścigów czy też na prowadzącej przez pola Przyczółkowej już tak, tak jak ma to miejsce na Czerniakowskiej czy też na Wybrzeżu Gdyńskim. 10:31, 03.01.2022


nick_zniknick_znik

0 1

Dobry ruch, chociaż na bezpieczeństwo nie wpływa tak bardzo wysokość kary, co jej nieuchronność. Polska jest chyba ostatnim krajem w EU gdzie można dać bezkarnie "w palnik". Prawie 4 tys. zabitych, to świadectwo nieudaczności rządzących również na odcinku zapewnienia porządku na drodze. Ciągle jesteśmy w ogonie Europy, jeśli chodzi o bezpieczeństwo transportu drogowego.
12:23, 03.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

YodaYoda

0 0

Ogólnie co do zasady dobry pomysł, Polacy jeżdżą za szybko. Jednocześnie ciekawy jestem jak będzie z egzekwowaniem tego, jeśli np na wiejskiej drodze nigdy nie było Policji a w nocy to już nawet przejazdem to co sprawi że młodzi mężczyźni nie będą pałowali swoich trzyliterowych niemieckich aut na B po 150 km na godzinę? 20:21, 10.01.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%