Zamknij

NSA: stare nazwy ulic wracają. Znów będą wymieniać tabliczki

16:36, 07.12.2018 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 00:46, 08.12.2018
Skomentuj SK SK

Cztery osiedlowe uliczki, którym rok temu wojewoda zdekomunizowano patronów, wracają do dawnych nazw. Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargi kasacyjne wojewody m.in. w sprawie ulic ZWM, Służby Polsce, Kulczyńskiego oraz Wasilkowskiego.

Dekomunizacja patronów ulic w całej Polsce wywoływała emocje. W Warszawie wojewoda swoimi zarządzeniami zmienił patronów kilkudziecięciu ulicom. Rok temu ul. Wasilkowskiego zmieniła się w ul. Wojciecha Kilara, Służby Polsce w Kazimierza "Orkana" Kardasia, Związku Walki Młodych w Andrzeja Romockiego "Morro", a ul. Kulczyńskiego w Rodziny Ulmów. 

Dziś ostatecznym wyrokiem Naczelnego Sądu Administracyjnego wszystkie te ulice powróciły do swoich dawnych patronów.

- Są jeszcze w Polsce niezawisłe sądy - cieszy się Sławomir Litwin z Komitetu Obrony Nazwy ul. ZWM. - Tak wspaniałego uzasadnienia wyroku jeszcze nie słyszałem. Wojewoda został zmiażdżony - relacjonuje Litwin, który przysłuchiwał się wygłoszeniu orzeczeń.

Sąd oddalił skargę kasacyjną wojewody mazowieckiego na postanowienia pierwszej instacji - czyli Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. A w maju WSA unieważnił zarządzenia o zmianie ulic m.in. na Ursynowie twierdząc, że zbiorcze uzasadnienia przygotowane przez Instytut Pamięci Narodowej są lakoniczne i nie uzasadniają w wystarczający sposób, dlaczego stare nazwy ulic miałyby propagować ustrój totalitarny.

NSA podtrzymał dziś orzeczenia WSA z tego samego powodu - lakoniczności uzasadnień IPN. Wojewoda mazowiecki na poniedziałek zwołał konferencję prasową, na której ma poinformować co zamierza zrobić w tej sprawie dalej.

Przykręcali. Znów będą odkręcać...

Miasto i spółdzielnie mieszkaniowie nie poczekały na ostateczne wyroki sądów i już wymieniły tabliczki z nazwami ulic - miasto zrobiło to w styczniu (decyzje zapadły w Biurze Geodezji i Katastru), a trzy z czterech ursynowskich spółdzielni mieszkaniowych w kwietniu. Teraz będą musiały to odkręcać. Dosłownie.

- Jesteśmy gotowi do przywracania starych tablic. Wszystkie schowaliśmy do magazynu - mówi Piotr Janowski z SMB "Jary", która na wymianę 50 tablic wydała ok. 10 tys. złotych. Podobne koszty poniosła SM "Na Skraju", która kupiła 65 tabliczek z adresami przy ul. Rodziny Ulmów (po dzisiejszym wyroku znów Kulczyńskiego). Spółdzielnia "Imielin" na dekomunizację wydała najwięcej, bo 21 tys. złotych.

Jedynie spółdzielnia "Stokłosy" wstrzymała się z wymianą tablic, mając w pamięci pierwszą, nieudaną próbę dekomunizacji ulicy Związku Walki Młodych, uchyloną 26 lutego 1998 roku przez Naczelny Sąd Administracyjny.

- Wstrzymujemy się z wymianą tabliczek adresowych do momentu rozstrzygnięcia skargi wniesionej do sądu administracyjnego - mówił nam w kwietniu Krzysztof Berliński, prezes SBM "Stokłosy". I jak się okazuje miał rację, jego spółdzielnia nie poniesie z tego tytułu żadnych kosztów.

Najsilniejszy sprzeciw na Ursynowie wywoływała zmiana patrona ul. ZWM. Reaktywowano społeczny komitet obrony nazwy, który już raz doprowadził do cofnięcia dekomunizacji patrona uliczki. Ponad 90% mieszkańców, którzy wzięli udział w ankiecie zorganizowanej przez spółdzielnię "Stokłosy", było przeciwnych zmianom.

[ZT]11094[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(38)

zzzz

33 34

fatalna wiadomość niestety czerwoni górą 17:01, 07.12.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

MateoMateo

26 16

Górą to była niestety bezmyślność niektórych 18:32, 07.12.2018


SanSan

20 17

Jacy czerwoni? Bo są przeciwko zamordyzmowi, decyzjom z góry, jak za komuny? A nawet, to lepsze czerwone od brunatnego. 19:37, 07.12.2018


reo

JandaJanda

28 20

PiS z własnej kieszeni ma oddać kasę za te zmiany. Za nowe tabliczki i koszty wymiany. Z prywatnej kasy każdego z tych posłów, którzy tworzą rzeczy niezgodne z prawem i na pierwszym posiedzeniu obala sąd. Co za bolszewickie metody, mentalność i myślenie. Myślałem, że to już nie wróci. 17:20, 07.12.2018

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

POLAKmałyPOLAKmały

11 19

Proponuję pilne korepetycje z historii!!! Warto dowiedzieć się kim byli "bolszewicy"-to właśnie min. ci, których nazwiska widniały na tabliczkach nazw ulic... 19:24, 07.12.2018


maniasmanias

1 3

Z własnej kieszeni to powinni oddać za te tablice do kasy spółdzielni nadgorliwi prezesi. Nie mogli poczekać? Spółdzielnia Imielin jak zawsze najgorsza. Najwyższe czynsze na Ursynowie, mają się z czego rządzić. 19:19, 08.12.2018


zuzkazuzka

9 0

A co odda Pani HGW ? 23:17, 08.12.2018


XX

18 18

No i dobrze, tak to jest jak chcą na siłę mieszkańcom nagle coś zmieniać, narzucać. Nazwa to tylko nazwa, kogo obchodzi teraz do czego jakiś zlepek słów, słowo nawiązuje, równie dobrze mogłyby być numerki. Nigdy wcześniej nie było potrzebne wiedzieć skąd taka, a nie inna, bo celem zawsze była po prostu identyfikacja danego miejsca. Ludzie się przyzwyczajają, utożsamiają i lepiej komunikują bez takich zmian. Spójrzcie chociażby na Rosoła i Anody. Kto kojarzy czy używa Anody:D? Próby były, ale dogadać się z nikim nawet nie dało, więc i tak społecznie funkcjonuje "Rosoła" na całość...
Cóż szkoda tylko tych wyrzuconych w błoto pieniędzy..może jednak ktoś miał w tym jakiś interes heh. 17:34, 07.12.2018

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

jędrzejjędrzej

11 9

jasna sprawa. Wszystko jedno, czy mieszkasz przy ulicy Kilara czy kilaka, chodzi tylko o identyfikację punktu na mapie. 19:32, 07.12.2018


~~

17 12

Co się musi rodzić we łbie takiemu co kawałek ulicy Rosoła przezywa na anody. Z drugiej strony kampusu SGGW powinna być ulica przemianowana na katody. Dla równowagi.

A rondo Babka?, a Stołeczna? Jakoś nie kojarzą mi się z sowieckim okupantem, po co było zmieniać? Siedzą stare dziadki i dumają. I dobrze, trzeba zachować pamięć, bo naród bez historii zginie, ale nie kosztem utrudniania życia obecnego.
Pewnie i ja będę (jak dożyję) miał alzheimera i będę żył w dawnym świecie i wśród pozmienianych nazw ulic nie trafię w cholerę do domu. 20:01, 07.12.2018


tomtom

11 7

Przedmowco "--", skompromitowales sie sie swoja katoda. Trudno sie bardziej skompromitowac na warszawskim forum. "Anody", czyli Jana Rodowicza (1923-1949): batalion "Zoska", akcja pod Arsenalem i wiele innych, ranny w Powst.Warszawskim. Order Virtutti Militari. Przezyl wojne. Zakatowany w wieku 26 lat. 22:19, 07.12.2018


ArnuchArnuch

10 7

Dochodzi też sprawa doboru tych nowych nazw. Ja wiem, że nasza historia była tragiczna i należy o tym pamiętać, ale odzwierciedlanie tego faktu w nazwach ulic jest naprawdę depresyjne. Są inne sposoby na okazanie szacunku bohaterom i upamiętnienie ofiar. Ja osobiście wolałbym mieszkać przy dajmy na to "garncarskiej", niż przy "flaczków wyprutych ruskim/niemieckim bagnetem". 23:47, 07.12.2018


POLAKmałyPOLAKmały

21 32

Wstyd, żeby w XXI w dalej hołubić sowieckim okupantom. Jak widać w komentarzach, gro osób ma właśnie takie korzenie, czyli przodkowie którzy wjechali do Warszawy na t-34 jako "wyzwoliciele"-przykre!!!
Ta sowieckość jest w Warszawie widoczna na co dzień, stąd sentyment do sowieckiego symbolu - PKiN. 19:17, 07.12.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

karamustafakaramustafa

24 9

Hołubić sowieckich okupantów, nie sowieckim okupantom. Słowo hołubić ma pochodzenie ruskie - takie ukryte zamiłowanie? "Gro" też się pisze inaczej. Oj, dużo jeszcze pracy przed Tobą, Polakumały. 19:45, 07.12.2018


mietekmietek

11 8

Prokurator z ramienia PZPR będący obecnie w sejmie przewodniczącym komisji sprawiedliwości już ci nie przeszkadza?

Z tego co pamiętam to ten pan oskarżał ,skutecznie, wielu opozycjonistów, dostał też odznaczenia od ówczesne władzy.

10:04, 08.12.2018


aveave

20 10

Na Mokotowie jest ulica Spacerowa. Ciekawe kim był ten Spacerow? 20:00, 07.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jola 2jola 2

11 10

tez uwazam ze zmiany nazw ulic mozna sobie darowac lubie i jestem za pisem ale nie moze byc wszedzie ulica kaczynskiego rondo itd to poprostu robi sie durne a spacerowa jest do spacerowania 20:26, 07.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JędrzejJędrzej

10 7

Akurat jakąś ulicę abo plac Kaczyńskiego będziemy mieć tak czy inaczej. Jaro tego nie popuści, choćby miał ducha wyzionąć; ten gość jest ciężko chory na megalomanię, a przy tym cwany z niego i skuteczny polityk.

Nie będziemy mieć natomiast ulic: Wojciecha Kilara, Zbigniewa Herberta, Zofii Kossak-Szczuckiej, Witolda Urbanowicza, Marka Edelmana i paru innych jeszcze postaci, które na uliczkę w stolicy zasłużyły sobie bardziej, niż ten drugi garnitur komunistycznych bohaterów, za którymi ujmują się teraz nie lubiący zmian mieszkańcy. Onże „garnitur” narzucono Warszawie w latach 70. i 80. , oczywiście bez pytania mieszkańców o zdanie (śmiałby kto głosu wtedy zażądać!). Tak to abnegacja i lenistwo współczesnych warszawiaków (w tym ursynowian) legitymizuje ex post komunistyczną arogancję sprzed lat.
22:06, 07.12.2018


SanSan

16 12

Jestem za zmianami nazw ulic, lecz nie w taki narzucany z góry sposób i wymianie jednych "bohaterów" na swoich "bohaterów". Co polityczna zmiana to wymiana. Nie lepsze byłyby nazwy odpolitycznione, np. zwierząt, imiona same, części ubiorów? Politycy są bez fantazji, zacietrzewione łby. 20:45, 07.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JSJS

14 1

Czy ul. Rodziny Ulmów (Rodzina Ulmów) to "swój bohater" czy też wspólny "nasz bohater"? 11:15, 09.12.2018


EdyyEdyy

15 11

Rozumie ze na koszt PIS -u 20:51, 07.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ojoj

2 0

Edyy pisze się rozumiem - on rozumie ja rozumiem 13:28, 08.12.2018


MarksmanMarksman

16 30

a gdzie będzie ulica Stalina, Lenina, pułkownika Różańskiego i inne równie wspaniałe
widać rodowód sędziów, nie da się tego ukryć 21:16, 07.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SceptykSceptyk

24 15

Wystarczy się wczytać w historie i życiorysy prof. Kulczyńskiego czy gen. Kaliskiego żeby zobaczyć, że wuefista Sipiera fakty ma w nosie, żeby nie napisać że dużo niżej... 22:38, 07.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

profesor68profesor68

20 23

NIECH ŻYJE WOLNA P O L S K A! PRECZ Z KOMUNĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 11:10, 08.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

operator_hermitowskioperator_hermitowski

31 11

Warto wiedzieć że Związek Walki Młodych walczył z faszyzmem za co należy im się pokłonić zamiast bezrefleksyjnie wymazywać z historii. Właśnie się dowiedziałem że 92% mieszkańców ulicy ZWM w ankiecie opowiedziało się przeciwko zmianie nazwy. Podejrzewam że z analogiczną sytuacją byśmy się spotkali na Kulczyńskiego, Służby Polsce i Wasilkowskiego. Dekomunizacyjna patologia PiS-u to są właśnie efekty ingerencji partii politycznych w samorząd. Przywrócenie starych nazw to bardzo dobra decyzja za której wydanie szacun dla NSA gdyż potraktował sprawę mega rzetelnie i uczciwie 00:33, 09.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JędrzejJędrzej

5 4

Wśród odrzuconych nowych patronów także byli bohaterowie walki z nazizmem, np. Zofia Kossak-Szczucka, współzałożycielka Żegoty; Witold Urbanowicz, dowódca Dywizjonu 303; Marek Edelman, żołnierz obu powstań i przywódca pierwszego z nich.
Za komuny tak jakoś było, że spośród uczestników walki z Hitlerem na uhonorowanie mogli liczyć głównie ci, którzy przy okazji walczyli też o zaprowadzenie w Polsce sowieckich porządków. Ci, którzy po prostu walczyli o życie i wolność rodaków, o wiele mniejsze mieli szanse. Akcja dekomunizacyjna, mimo wszelkie swoje wady, była okazją do zlikwidowania tej nierównowagi (a także wprowadzenie patronów wielce zasłużonych na innym polu, jak Kilar czy Herbert). Niestety, nic z tego nie wyszło. Komunistyczna hierarchia wartości dalej wytycza toponimię stolicy, a zwłaszcza Ursynowa; wyłazi z mapy jak zombie spod ziemi i szyderczo zęby szczerzy. 19:19, 10.12.2018


Jolka.S.Jolka.S.

14 2

Czy ul. Rodziny Ulmów to niewłaściwa, nieodpowiednia nazwa??? 11:11, 09.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

marcelekmarcelek

3 4

czy ul. St. Kulczyńskiego to niewłaściwa nazwa? 20:33, 11.12.2018


JSJS

11 2

Dobry komentarz Jędrzeja: "Akurat jakąś ulicę abo plac Kaczyńskiego będziemy mieć tak czy inaczej. Jaro tego nie popuści, choćby miał ducha wyzionąć; ten gość jest ciężko chory na megalomanię, a przy tym cwany z niego i skuteczny polityk. Nie będziemy mieć natomiast ulic: Wojciecha Kilara, Zbigniewa Herberta, Zofii Kossak-Szczuckiej, Witolda Urbanowicza, Marka Edelmana i paru innych jeszcze postaci, które na uliczkę w stolicy zasłużyły sobie bardziej, niż ten drugi garnitur komunistycznych bohaterów, za którymi ujmują się teraz nie lubiący zmian mieszkańcy. Onże „garnitur” narzucono Warszawie w latach 70. i 80. , oczywiście bez pytania mieszkańców o zdanie (śmiałby kto głosu wtedy zażądać!). Tak to abnegacja i lenistwo współczesnych warszawiaków (w tym ursynowian) legitymizuje ex post komunistyczną arogancję sprzed lat" 11:18, 09.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JSJS

9 2

"Wśród odrzuconych nowych patronów także byli bohaterowie walki z nazizmem, np. Zofia Kossak-Szczucka, współzałożycielka Żegoty; Witold Urbanowicz, dowódca Dywizjonu 303; Marek Edelman, żołnierz obu powstań i przywódca pierwszego z nich. Za komuny tak jakoś było, że spośród uczestników walki z Hitlerem na uhonorowanie mogli liczyć głównie ci, którzy przy okazji walczyli też o zaprowadzenie w Polsce sowieckich porządków. Ci, którzy po prostu walczyli o życie i wolność rodaków, o wiele mniejsze mieli szanse. Akcja dekomunizacyjna, mimo wszelkie swoje wady, była okazją do zlikwidowania tej nierównowagi (a także wprowadzenie patronów wielce zasłużonych na innym polu, jak Kilar czy Herbert). Niestety, nic z tego nie wyszło. Komunistyczna hierarchia wartości dalej wytycza toponimię stolicy, a zwłaszcza Ursynowa; wyłazi z mapy jak zombie spod ziemi i szyderczo zęby szczerzy." Święta racja to co napisał Jędrzej! 21:02, 10.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

marcelekmarcelek

3 7

mam nadzieję, że za te zawieruchę ze zmianami nazw ulic zapłaci bezmyślny wojewoda z WŁASNEJ kieszeni! 20:31, 11.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

marcelekmarcelek

4 8

mam nadzieję, że za te zawieruchę ze zmianami nazw ulic zapłaci bezmyślny wojewoda z WŁASNEJ kieszeni! 20:35, 11.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jas-njas-n

8 0

Czyli ulice Herberta, Przemyka czy Kaczmarskiego do kosza? 20:36, 11.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jestem na NIEjestem na NIE

4 0

Kilara też ?!? 19:54, 12.12.2018


stary Polakstary Polak

5 0

najlepiej sprawe komentuje śp Tadeusz Boy-Żeleński :

"patrz Kościuszko na nas z nieba
raz Polak skandował
i popatrzył się Kościuszko
i się zwymiotował "

tak i ja się zwymiotowałem na ten sąd i tych co pieja z zachwytu nad tym wyrokiem 18:27, 12.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

J.J.

1 0

Kościuszko pogromca kleru, światły człowiek, na pewno raduje się z tego wyroku. 14:37, 17.12.2018


ursynowianinursynowianin

2 3

Stanisław Kulczyński to botanik , Stanisław Kulczyński to również znany dyrygent . Mieszkańcy byli przeciwni zmianie ulicy a idąc na kompromis aby uniknąć niepotrzebnego zamieszania zaproponowali zmianę PATRONA ulicy . Czyli na dyrygenta . Ale "betonowi " to nie pasowało .Rodzinę Ulmów wydał POLAK . Czy o to chodzi ? 21:55, 13.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%