Nietrzeźwa matka kąpała się z małym dzieckiem w stawie przy Lesie Kabackim. Interweniowała straż miejska. Kobieta miała 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Do zdarzenia doszło w ostatni piątek. Funkcjonariusze warszawskiej straży miejskiej dostali sygnał, że w jednym z oczek wodnych przy Lesie Kabackim, w rejonie ul. Moczydłowskiej, przebywa pijana kobieta z małym dzieckiem.
Na miejscu okazało się, że w stawie kąpią się dwie osoby dorosłe oraz dziecko. W trakcie legitymowania strażnicy wyczuli od pary woń alkoholu. Opiekunowie dziecka sami zresztą przyznali, że wcześniej wypili parę drinków. Wezwana na miejsce policja zbadała ich alkomatem. Matka niespełna dwuletniego chłopczyka miała 2,5 promila alkoholu.
Maluchem, który znalazł się w niebezpieczeństwie, zaopiekowało się pogotowie, a dwójką pijanych dorosłych zajęli się policjanci.
- Matka trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty z artykułu 160 kodeksu karnego. Mężczyzna kąpiący się z nią to jej nowy konkubent. Nie jest ojcem dziecka, więc odpowiedzialność poniosła tylko matka - mówi asp. szt. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Kobieta ma już postawiony zarzut narażenia na niebezpieczeństwo dziecka pozostającego pod jej opieką. Grozi za to kara do nawet 5 lat więzienia. O sprawie został powiadomiony sąd rodzinny. W czasie, gdy matka była w areszcie, dwulatek przebywał w szpitalu.
ursynowianka12:56, 07.08.2018
zamiast zdjęcia stawu powinno być zdjęcie jej facjaty !!!! 12:56, 07.08.2018
wodołaz16:00, 07.08.2018
A gdzie jest takie prawo, które mówi że rodzice nie mogą się napić alkoholu dopóki dzieci nie ukończą 18 lat . Przecież zawsze może się coś zdarzyć co trudno przewidzieć. Ważne że umieli pływać i nie utopili dziecka. A większość ludzi w Polsce nawet trzeźwych pływać nie potrafi. 16:00, 07.08.2018
mela18:06, 07.08.2018
zastanów się kogo bronisz, wiele osób weszło po alkoholu do wody ale już nie wyszło 18:06, 07.08.2018
XxX18:13, 07.08.2018
2.5 promila - ladne napic sie.. raczej uchlac sie... 18:13, 07.08.2018
Ursynowianin19:55, 07.08.2018
Inteligencja godna tej idiotki co naraziła swoje dziecko 19:55, 07.08.2018
Matka09:03, 08.08.2018
A gdzie ojciec? W tekście jest mowa o opiekunach. Jak matka pijana to źle, a jak ojciec to ok? I bynajmniej nie bronie pijanej matki. 09:03, 08.08.2018
uwaga10:38, 08.08.2018
Umiesz czytać? Wolała konkubenta i wspólne tankowanie na łonie 10:38, 08.08.2018
Matka15:56, 08.08.2018
A gdzie był ojciec? Dlaczego zostawia dziecko pod opieką takiej matki? 15:56, 08.08.2018
Tatko21:54, 09.08.2018
Jak to gdzie był ojciec? Ojciec był tam, gdzie sąd stwierdził, że ma być - czyli daleko, smutny i zatroskany. 21:54, 09.08.2018
kazoora09:14, 08.08.2018
Na trzeźwo nikt by nie wszedł do tej wody. 09:14, 08.08.2018
Madzia16:33, 08.08.2018
oj tam oj tam 16:33, 08.08.2018
PodPrąd13:22, 07.08.2018
3 1
Nie da rady ursynowianko 13:22, 07.08.2018