Mieszkaniec ul. Pięciolinii wpadł na nietypowy pomysł zdyscyplinowania sąsiadów do prawidłowego sortowania śmieci. W dość ostrym tonie napisał list instruujący, co trzeba robić z kartonami po meblach. Problemem są też odpady wielkogabarytowe. Podpowiadamy jak się ich pozbyć.
Od wejścia w życie śmieciowej rewolucji niedługo upłyną dwa lata. Wielu mieszkańców wciąż ma problem z prawidłowym segregowaniem odpadów na pięć frakcji. Świadczą o tym stosy wymieszanych śmieci zalegających przy niejednej altanie. Taka sytuacja miała też miejsce przy ul. Pięciolinii.
Widok opakowań po meblach wypełnionych innymi odpadami tak zbulwersował jednego z mieszkańców, że postanowił zedrzeć z pudeł naklejki z adresami osób, do których przyszły przesyłki i umieścić je na klatce schodowej ich bloku. Na tym jednak nie skończył, dołączył bowiem krótki list.
Ciemnogród z Pięciolinii 4 zostawia w pobliżu altany śmietnikowej duże pudła tekturowe po przesyłkach, głównie meblowych, wypełnione folią plastikową, styropianem, butelkami, ciuchami, etc.
Opamiętajcie się! Pudła należy opróżniać, zawartość wrzucać do właściwych pojemników, a zgniecione pudła do pojemnika przewidzianego na papier. Sprawa zostanie zgłoszona do spółdzielni ze wskazaniem sprawców.
- napisał zbulwersowany postawą sąsiadów mieszkaniec ul. Pięciolinii.
Opakowania po meblach to zmora niejednego śmietnika. Najczęściej z powodu swojej wielkości są składowane przed altanką, bez podziału na tworzywo, z którego są zrobione. Niewiele osób zgniata karton i wyrzuca go do pojemnika na papier, a pozostałą folię oraz styropian do kubła na plastik.
- Wystarczy się zastanowić, ale niektórzy są leniwi i przez to mamy stosy pudeł. Nie dziwię się, że komuś puściły nerwy, bo nie wolno tak lekceważyć zasad. Wszyscy mamy pilnować porządku inaczej utoniemy w śmieciach -mówi pani Zuzanna z bloku przy Pięciolinii 4.
Sprawa wydaje się oczywista, podobnie jak pozbywanie się odpadów wielkogabarytowych. Pomimo, że są one odbierane tylko raz w miesiącu (zdaniem wielu mieszkańców to stanowczo za rzadko) to powinny być wystawione nie wcześniej niż 24 godziny przed planowanym odbiorem. Rzadko kto tak robi, więc widok piętrzących się tygodniami “rupieci” to codzienność na całym Ursynowie.
Tymczasem w internecie znajduje się harmonogram ich odbioru, można również zasięgnąć informacji o terminie pod miejskim nr 19115. Warto pamiętać, że w ten sposób można pozbyć się tylko mebli, materacy, dużych zabawek oraz wyrobów tapicerskich, np. foteli.
Częstym widokiem są również składowane przy śmietnikach pralki, lodówki oraz wanny, umywalki, grzejniki, muszle toaletowe, a nawet opony samochodowe. Te wszystkie odpady nigdy nie powinny się tam znaleźć. Należy we własnym zakresie dostarczyć je do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, tzw. PSZOK-u. Najbliżej z naszej dzielnicy jest do punktu w Wilanowie przy ul. Zawodzie 1.
ZOBACZ: Wywieszka zdenerwowanego lokatora z Pięciolinii - źródło: FB/Obywatele Ursynowa
szym08:35, 13.10.2020
Zgadzam się z tym Panem, ale mam nadzieję, że któryś z tych geniuszy od kartonów nie będzie bezczelny i nie zgłosi tego do RODO po złości 08:35, 13.10.2020
Ra11:54, 13.10.2020
Wiadomo, że segregacja jest ważna. Ale taki społecznik to utrapienie. Teraz szpera w śmieciach a za chwilę będzie dzwonił na Policję gdyż zauważył, że ciemnogród spod 5 nie zakłada maseczek jak należy.. 11:54, 13.10.2020
Ursyniak14:30, 13.10.2020
Całe społeczeństwo szwajcarskie tak się zachowuje. I źle u nich? 14:30, 13.10.2020
kapralwojtek17:11, 13.10.2020
I będzie miał rację. A co, sam jesteś z sekty prowirusowej i boisz się, że ktoś doniesie, że nie nosisz maseczki? 17:11, 13.10.2020
Rob16:27, 13.10.2020
Bardzo dobrze ten pan postąpił. Ciemnogród należy piętnować. A najlepiej jakby wrócili skąd przyjechali czyli na wiochę. Również obserwuję takie sytuacje przy altanie śmietnikowej, też przy Pięciolinii, kilka numerów dalej. Ale z chamami tak postępującymi nie ma co rozmawiać, więc sobie odpuszczam. Ćwoki i chamy zawsze były, nic nie poradzimy. 16:27, 13.10.2020
issaa11:59, 14.10.2020
nieśmiało chciałbym dodac w tym miejscu, że wielu mieszkańców - naszych sąsiadów, to wynajmujacy, ktorzy sa tacy bardziaj "małoprzejmujacy" funkcjonowaniem sąsiadów stale mieszkających. Że nie wspomne o punktach usługowych na parterach naszych bloków, którzy korzystaja z naszych śmietników i też są "małoprzejmujacy" (bo co to ich obchodzi?). Np. w moim budynku siedzibe ma firma zwiazana z ksiązkami (chrzescijańskimi, żeby nie było....) i oni od zawsze wrzucaja kartony po opakowaniach swoich ksiażeczek w całości (niezgniecione) oraz wory z papierem z niszczarki, do śmieci zmieszanych 11:59, 14.10.2020
jako19:36, 14.10.2020
bo Ty Issa nie kumasz podstaw. Katolicy działają według zasady "czyńcie sobie tą ziemię poddaną". Więc to Ziemia ma poskładać ich kartony i je zutylizować. Ziemia to gorszy sort, ma słuchać lepszego. Zgniecenie kartonu byłoby zaprzeczeniem wiary, choć Franciszek mówi co innego, ale polscy katolicy Franciszka wysłali by najchętniej na biegun południowy. A że wynajmujący są mało przejmujący... no nie wiem. Zobacz, piszesz, że nawet segregują śmieci, a mogli by przecież palić wszystko razem, za stodołą. 19:36, 14.10.2020
jako19:43, 14.10.2020
Składanie kartonów to tak skomplikowana sztuka, że upłynie wiele wody w Wiśle, zanim większość mieszkańców Stolicy się tego nauczy. Nawet nie śmiem marzyć o czasach, gdy od kartonów będą oddzielane resztki folii czy plastikowych taśm klejących - to już niemal perwersja. Ale mam proste marzenie - chciałbym, aby do szkła trafiało szkło. U mnie w bloku z segregacją jest całkiem nieźle, ale jest kilku odmieńców, którzy butelki szklane wyrzucają do szkieł razem z plastikowymi/papierowymi torbami. Taki drobiazg. Idziesz do śmietnika, widzisz w pojemniku same butelki, po czym wrzucasz tam swoje butelki razem z plastikowym workiem. Niby łatwo to oddzielić, ale może ja się zbyt czepiam. 19:43, 14.10.2020
Jimmy08:42, 13.10.2020
35 3
Jakie RODO?! Zostawili swoje dane osobowe w miejscu publicznie dostępnym, zamiast pomyśleć o zdarciu naklejek adresowych i ochronie danych. Brawo dla tego Pana! 08:42, 13.10.2020
~gonzo08:51, 13.10.2020
12 49
~Jimmy - Brawo dla tego Pana? Jakie brawo, buc i tyle.
Chłop miał adres to zamiast pójść do tych ludzi ,albo nawet zadzwonić bo często na etykietach są też numery telefonu to wolał robić szum i rozgłos wieszając "ogłoszenie" na klatce.
Szkoda ,że jak taki mądry i wszystkim mieszkańcom oznajmił efekty swojego śledztwa to sam nie podał swoich danych. Każdy mógł by też poznać z jakim "społecznikiem" żyje.
Powinno się segregować śmiecie ,ale zamiast pójść jak człowiek do ludzi to pokazał tylko swoje chamstwo i tchórzostwo. 08:51, 13.10.2020
Sasiad10:20, 13.10.2020
37 4
Gonzo, ale z Ciebie Muppet! Segreguj śmieci następnym razem, to nie będzie szumu. Mieszkasz w mieście, to przestrzegaj jego reguł. Pozdrawiam serdecznie. Sąsiad 10:20, 13.10.2020
qwr11:04, 13.10.2020
29 2
~gonzo Po pierwsze - sam jesteś cham i tchórz odważny zza klawiatury. Po drugie - do chama i prostaka nie idzie się zwracać uwagi, bo to nic nie da a można mieć jeszcze nieprzyjemności. Brawa dla tego pana! 11:04, 13.10.2020