Spór o bazarek "Na dołku" przeniesiony na teren zlikwidowanej pętli autobusowej nie milknie. Dziś publikujemy odpowiedź szefowej stowarzyszenia kupców na opinię Piotra Skubiszewskiego z "Otwartego Ursynowa", zamieszczoną na Haloursynow.pl w ostatni czwartek. Zapraszamy do dyskusji.
Długo zastanawiałam się, czy warto odnieść się do kolejnych ataków na nasz bazarek ze strony polityka Piotra Skubiszewskiego, które opublikował 22 marca portal Haloursynow.pl. Zastanawiałam się, bo bazarek został gościnnie przyjęty w nowej lokalizacji, czyli przy rogu Płaskowickiej i al. KEN, a tłumy klientów świadczą o tym, że dobrze odczytaliśmy społeczne potrzeby. Które zresztą ponad rok wcześniej zostały wyrażone tysiącami podpisów za przeniesieniem bazarku właśnie w to, a nie inne miejsce czasowej lokalizacji. Nie ma więc właściwie powodu, by zajmować się zawiedziony ambicjami jednego polityka. Chyba że próbuje on zakłamywać fakty. I dlatego zdecydowałam się na te kłamstwa w punktach odpowiedzieć:
Dlaczego pan Skubiszewski pisze w swym tekście, że „Bazarek tak bardzo wtopił się w mapę Ursynowa, iż część mieszkańców myślała, że jest to miejskie targowisko”? To oczywiście prawda, ale jeszcze przed chwilą słyszałam z jego ust, że mieszkańcy przy ul. Braci Wagów (dawna lokalizacja) też protestowali, a bazarek był tam wstydem dla całej dzielnicy!
Odpowiedź jest prosta: zdaniem pana Skubiszewskiego bazarek jest zawsze najlepszy tam, gdzie go akurat nie ma. Bo chodziło mu o to, aby nas nie było!
Polityk Skubiszewski stwierdza, bazarek powinien przenieść się tam, gdzie nie powodowałby konfliktu społecznego… Nie, drogi Panie, bazarek powinien istnieć tam, gdzie potrzebują go Klienci. A mieliśmy to nieszczęście, że w miejscu czasowej lokalizacji postanowił Pan prowadzić kampanię polityczną naszym kosztem. Konflikt społeczny, i to nieudolnie, próbował wywołać Pan. Teraz mieszkańcy tej okolicy, o czym nam opowiadają, wstydzą się, że mieli z Panem do czynienia.
Sugeruje Pan, że Piotr Karczewski, radny i poprzedni szef stowarzyszenia kupców, uparł się na lokalizację przy rogu Płaskowickiej i al. KEN, i na żadną inną. Rozumiem, że obca jest Panu kategoria odpowiedzialności za słowa, ale Piotr Karczewski, co wielokrotnie podkreślał, kandydował do Rady Dzielnicy m.in. po to, by obronić bazarek przed takimi ludźmi jak Pan. Obiecał to wyborcom, oni wiedzieli kim jest i wybrali go.
Znów w kłamliwy sposób próbuje Pan udowodnić, że były inne możliwe lokalizacje dla bazarku, ale odrzuciliśmy je nie wiadomo, dlaczego. Wiadomo dokładnie: część z nich była niedopuszczalna z powodów prawnych lub ze względów bezpieczeństwa, a te, które forsował Pan były niemożliwe i dobrze Pan o tym wiedział. Chciał Pan wysłać bazarek donikąd. Nie udało się. Musi Pan z tym żyć.
Jeśli Pan nie rozumie na czym polega istota wydatków na komunikację miejską, to ja Panu wytłumaczę, ale trochę wstyd żebym musiała edukować działacza podobno lokalnego. Na szczęście to Pana wstyd, nie mój.
Pisze Pan o tym, że likwidacja pętli to koszt 100 tys. zł miesięcznie z kieszeni podatnika. Jakoś dziwnie nie pisze Pan, ile miasto zarabia na bardzo wysokim czynszu, który płacimy my kupcy, ale nieważne... Miły Panie, jeśli zostaje przeorganizowana komunikacja, nie tylko ze względu na likwidację pętli, ale przede wszystkim ze względu na budowę obwodnicy, jeśli zostają dodane przystanki, to wymaga to inwestycji. I dobrze, bo im więcej miasto wydaje na komunikację tym, ona jest lepsza z punktu widzenia pasażera. Nie wspomniał Pan o tym, że pętli już nie ma, ale dokładnie na tej samej wysokości jest i będzie przystanek. Rozumiem, że ten fakt nie pasuje do Pana spiskowej teorii.
I ostatnie: ponownie Pan sugeruje, że bazarek blokował start Południowej Obwodnicy Warszawy, bo nie chciał się przenieść. Wie Pan, czemu nie mogliśmy się przenieść na czas, choć walczyliśmy o to? Bo to Pan robił co tylko mógł, żeby uniemożliwić nam te przenosiny. Skargami, pismami, wiecami politycznymi, zaskarżaniem decyzji o warunkach zabudowy.
Do Pańskich pozostałych inwektyw się nie odnoszę zakładając, że kieruje Panem ból po politycznej porażce. Na szczęście nie jest to problem ani bazarku, ani tym bardziej jego Klientów. Lokalny handel został obroniony. Sam Pan widzi po tłumach na bazarku, że, wbrew Pana idei, naszej dzielnicy potrzebne są nie tylko hipermarkety. Udanych zakupów. Gdziekolwiek Pan je robi.
Małgorzata Siarkiewicz
Prezes Stowarzyszenia Kupców Inwestorów Giełdy Na Dołku
*******************************************
Zamieszczony tekst jest osobistą opinią autora. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za powyższe stwierdzenia. W dziale "Opinie" publikujemy stanowiska mieszkańców i instytucji, które wnoszą cenne uwagi do debaty na dany temat. Zachęcamy do komentowania i nadsyłania własnych opinii: [email protected].
[ZT]9387[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Sebastian 09:26, 26.03.2018
Polityka Skubiszewskiego jest obrzydliwa ! Niech zajmie sie czymś pożytecznym a nie ciagłą nawalanką na bazarek 09:26, 26.03.2018
verbenna09:31, 26.03.2018
Przepychanki o bazarek przepychankami, a kupcy dzisiaj od rana dzielnie mierzą, zaznaczają sznurkami miejsca pod swoje namiociki poza ogrodzonym i wydzierżawionym obszarem!!! W weekend zajęli już trawniki, może jak zajmą kawałek jezdni na skrzyżowaniu KEN/Płaskowickiej, to ktoś się wreszcie ocknie i skończy ten cyrk. 09:31, 26.03.2018
Mańka09:54, 26.03.2018
Brawo Panie Skubiszewski!!! Bazarek w tym miejscu, to nieporozumienie, to fatalna komunikacja miejska, strata pieniędzy nie mówiąc już o estetyce.
Tym bardziej, że jest odwiedzany przeważnie w soboty i niedziele, w pozostałe dni świeci pustkami. 09:54, 26.03.2018
abel09:56, 26.03.2018
Podpis pod tekstem się nie zgadza, zamiast "Małgorzata Siarkiewicz", powinna redakcja zgodnie z prawdą napisać "Piotr Karczewski". 09:56, 26.03.2018
Mieszkaniec SM Na Sk10:36, 26.03.2018
Siarkiewicz nie produkuj się kobieto , macie podpisaną umowę z miastem wyłącznie na teren pętli a nie na trawniki , także w umowie zawarte jest że jak trzykrotnie zostanie zgłoszone łamanie zapisów umowy , miasto może bez wypowiedzenia zabrać wam ten teren i ZNIKNIECIE NA WIEKI WIEKÓW , i będzie bardzo dobrze . Zgadzam się z abel że pod tekstem powinien być inny podpis nie Siarkiewicz tylko Karczewski , bo siarkiewicz jest za głupia i za prymitywna żeby taki atakujący i chamski , atakujący pana Skubiszewskiego i Otwarty Ursynów tekst napisać , nie zdziwiłbym się jakby to sam pseudo burmistrz napisał a Siarkiewicz tylko go wysłała do Halo Ursynów 10:36, 26.03.2018
Wojtek12:08, 26.03.2018
Była harcerka Pani Siarkiewicz kłamie, a kto kłamie jest niewiarygodny. Ale temu zespołowi kłamstwa służą. Stworzyć bazar, zamknąć dojście do przystanków 503 i 192 i niech mieszkańcy fruwają. 12:08, 26.03.2018
Eryk 110:48, 26.03.2018
Kupcy powinni "podziękować" swojemu stowarzyszeniu, bo są ciągle oszukiwani przez nich. Szkoda tych ludzi. 10:48, 26.03.2018
qwr11:20, 26.03.2018
Pani Siarkiewicz pisze bzdury. Pętla została zlikwidowana tylko ze względu na wasz bazar, bo w budowie POW nie przeszkadza - budowa ma miejsce południowej stronie ulicy Płaskowickiej. Nie ogarnia pani swojego bazaru, który w miniony weekend rozlał się na całą okolicę, poza teren który wam wydzierżawiono. Obawy mieszkańców były uzasadnione - jest brud, syf, zniszczone trawniki. Wasza tęsknota za minionymi latami powodują że rejon głównej alei Ursynowa wygląda jak trzeci świat. 11:20, 26.03.2018
to ja11:55, 26.03.2018
Kłamiesz Pinokio. 11:55, 26.03.2018
Wojtek12:12, 26.03.2018
Gwr Pani Siarkiewicz i reszta z tej ekipy doskonale ogarnia ci którzy stali poza terenem ogrodzonym płacili po 40 zł za miejsce. Najważniejsze, aby był dochód, nieważne jakim kosztem. 12:12, 26.03.2018
ciekawska00:42, 27.03.2018
P. Siarkiewicz wypowiada się o polityce i politykach! Szok! Widziałam ją na żywo w akcji, zaręczam bliżej jej do podmiejskiej knajpy i tego bazaru niż do polityki. Współczuję kupcom, muszą być nieustająco zadowoleni i uśmiechnięci, bo szefowa nie toleruje najmniejszego myrgnięcia. Ale odwagi, nie nie trwa wiecznie, nawet najdłuższa żmija mija :-))) 00:42, 27.03.2018
Bolesław11:33, 26.03.2018
Pani Siarkiewicz. Kłamliwie sugeruje Pani, że miasto sumarycznie zarabia na bazarku (czyli więcej kupcy pacą czynszu, niż miasto wydaje miesięcznie na zmianę tras autobusów przez likwidację pętli). Wprowadza Pani czytelników kłamliwie w błąd lub nie umie Pani liczyć. Kupcy płacą czynsz ok. 25 tys. zł miesięcznie. Miasto płaci za zmiany w liniach autobusowych 100 tys. zł, czyli jak łatwo policzyć dopłaca do bazarkowej fanaberii (i związanego z nim syfu) ok. 75 tys. zł miesięcznie. 11:33, 26.03.2018
to ja11:53, 26.03.2018
Wiesz , że dzwonią tylko nie wiesz w którym kościele . 11:53, 26.03.2018
wtf14:21, 26.03.2018
Do ~to ja
Jeśli masz dokładniejsze informacje, to podziel się tą wiedzą.
Bolesław pokazał konkretne liczby. Ty sugerujesz, że jest inaczej - ale konkretów brak. Szkoda czasu na pisanie takich bezwartościowych postów. 14:21, 26.03.2018
wick15:03, 26.03.2018
A co Ty człowieku sobą prezentujesz? Jesteś tylko krzykaczem, pieniaczem jak wielu, którym każda inicjatywa nie będzie się podobać. Tacy jak Ty tylko myślą jak tu założyć jakiś komitet protestacyjny aby komuś dopiec, utrudnić lub zablokować realizację jakiś szczytnych projektów. Takich w Polsce mamy wielu i wierz mi i tylko dzięki takim ludziom jak Ty w naszym kraju dzieje się źle. A przecież można przyklasnąć takiej inicjatywie i wspierać osoby które takie coś wspaniałego robią. A co Ty potrafisz robić poza czczą gadaniną? Czy Ty w ogóle masz pojęcie o ciężkiej pracy. Pewnie nigdy się nią nie zhańbiłeś boś laluś. A co dałeś miastu, dzielnicy, lokalnej społeczności od siebie? Nic. Spójrz na siebie. Zgorzkniałego faceta. Jesteś po prostu opychający i odrażający. A bazarek jest super i należą się gorące słowa podziękowania dla wszystkich tych, którzy wspierali i nadal wspierają bazarek i jej prezeskę. Z takimi ludźmi naprawdę wiele można zdziałać. 15:03, 26.03.2018
qwr15:34, 26.03.2018
Prywatny bazar Karczewskiego szczytnym projektem? No bez żartów... 15:34, 26.03.2018
Wojtek15:57, 26.03.2018
Bolesław dobrze liczysz przychody Stowarzyszenia kupców to około 120 tys. Jeszcze są dorabiane miejsca na trawie małe po 40 zł., a pod nickiem wick ukrywa się chyba sam Prezes kupców i radny w jednej osobie Piotr Karczewski. 15:57, 26.03.2018
ciekawska00:34, 27.03.2018
do ~wick : a czym handlujesz? I jak ci jest bez prądu, bez bieżącej wody, w takim bajzlu i tłoku, ze śmierdzącymi toi, toi...? Pewnie, co kto lubi... czym skorupka za młodu nasiąkła, tym potem trąci. Moje gratulacje! 00:34, 27.03.2018
wick07:34, 27.03.2018
Do ciekawskiej i innych. Nie jestem żadnym Karczewskim ani prezesem. Nie handluję na bazarku i nie jestem też żadnym handlowcem. Jestem zwykłym warszawiakiem jak i Wy ale wkurza mnie Wasza głupota. Wiecie sami, że bazarek to tymczasowa lokalizacja i że jest potrzebny ludziom. Może warunki nie są tam tak komfortowe jakby były w stałej lokalizacji ale wszystko można jeszcze poprawić. Proszę zauważyć, że bazarek musiał przenieść się niemalże z dnia na dzień i czasu na jego modernizację to tak naprawdę nie było. To można poprawić i myślę, że w tym kierunku powinny zmierzać Wasze uwagi a nie "wieszanie psów" na organizatorach targowiska. Wiem, że ludzie są okropni i podli. Na moim osiedlu mieszkańcy domagali się od Zarządu Spółdzielni wybudowania placu zabaw dla dzieci a jak Zarząd podjął decyzję o budowie to od razu powstał komitet protestacyjny. Schemat działania jak przy bazarku. 07:34, 27.03.2018
_gonzo08:51, 27.03.2018
Do ~wick: "...bazarek musiał przenieść się niemalże z dnia na dzień..." skąd ty się urwałeś człowieku?!Poprzednia lokalizacja była też lokalizacją tymczasową a kupcy ze swoim brudem przesiedzieli na niej 30lat nic nie zmieniając.Nikt ich nie wyrzuciła z "dnia na dzień" bo ,że tu będzie budowana droga wiadomo od lat '80 ubiegłego wieku.W 2010r pojawiły się zgody i zaczęto realizowac plan budowy.Wiec twoje teksty ,że pzrenieśli się szybko i nie mieli czasu są słabe!!Na znalezienie DOCELOWEJ lokalizacji mieli dużo lat ,ale mieli to w d...e.A pierwsi pieniacze i komitety protestacyjne założyli właśnie "obrońcy bazaru" aby komuś dopiec, utrudnić lub zablokować realizację jakiś szczytnych projektów.Utrudnili życie mieszkańców zabierając pętle i niszcząc krajobraz.I to kupcy nie mają pojęcia o ciężkiej pracy bo siedżw w miejscu i czekają aż wszyscy zrobią za nich zamiast wziąć się za siebie i zrobić chociaż raz coś pożądnie.A co z takimi ludźmi (kupcami) można zdziałać to właśnie widać - NIC 08:51, 27.03.2018
Lokator14:22, 28.03.2018
@wick: dzieki za komentarz, wyjąłeś mi to z ust; Niestety większość komentujących wszystko na NIE to taka właśnie grupa: krzykacze, pieniacze, nieudacznicy. Czyli typowy wyborca pis. 14:22, 28.03.2018
Spec19:27, 28.03.2018
Wicko ty j..na tępa dzido, bazar taki jak mamy od 30 lat to największy koszmar okolicznych mieszkańców, wbij to sobie wrescie do swojego tępego łba i przestań pitolić. 19:27, 28.03.2018
Light12:19, 26.03.2018
Cywilizowanie bazarku = szkielet fortepianu = budowa zablokowana w sądzie przez spółdzielnie do dziś od 20 lat + utrata oszczędności tych kupców co uwierzyli władzom. Wiec obawy Pani Siarkiewicz jak najbardziej mają podstawy. 12:19, 26.03.2018
wtf14:26, 26.03.2018
Odnoszę wrażenie, że z listu Pani Siarkiewicz aż wylewa się arogancja i roszczeniowa postawa. Smutne to
14:26, 26.03.2018
wtf14:34, 26.03.2018
Jeszcze odniosę się do komunikacji publicznej.
Pani Siarkiewicz twierdzi, że informacja o dodatkowych kosztach komunikacji nie uwzględnia dochodów miasta z tytułu dzierżawy. Proszę zatem o przytoczenie tej kwoty, żeby każdy czytelnik miał możliwość jej poznania. Prawda, że jest nieproporcjonalnie niższa w stosunku do dodatkowych kosztów?
14:34, 26.03.2018
Wiki17:04, 26.03.2018
Żenujące. 17:04, 26.03.2018
tutejszy17:48, 26.03.2018
0% argumentów
100% emocji 17:48, 26.03.2018
Lokator14:19, 28.03.2018
To może zamiast tracić czas na pisanie bzdur podasz swoje argumenty??? 14:19, 28.03.2018
abel17:49, 28.03.2018
@lokator ale po co tutejszy ma pisać skoro do mafii urzędniczo-politycznej żadne argumenty nie trafiają? 17:49, 28.03.2018
abel00:08, 27.03.2018
Panie ROBERTO KĘPU! Powinien pan poczytać poniższe komentarze. Może wyciągnie pan wnioski i w kolejnej dzielnicy czy kolejnym mieście lub miastku już pan tak ordynarnie nie będziesz przepychał wałków kolegów. 00:08, 27.03.2018
to ja09:59, 27.03.2018
Bazarek był, jest i będzie . A nieudacznikom życiowym i pieniaczom dziękujemy. 09:59, 27.03.2018
_gonzo11:31, 27.03.2018
W tej jednej wypowiedzi sam sobie zaprzecasz ;>
Bo albo chcesz i jesteś ZA bazarem albo chcesz tym nieudacznikom i pieniaczom podziękować a wtedy jesteś przeciw bazarowi :) 11:31, 27.03.2018
to ja11:55, 27.03.2018
DO gonzo . Czytaj ze zrozumieniem. Zdecydowanie jestem za bazarkiem , chociaż pewne ulepszenia można by wprowadzić i nie na wariata jak do tej pory. 11:55, 27.03.2018
_gonzo12:17, 27.03.2018
Czytam ze zrozumieniem.Tylko dla mnie nieudacznikami życiowymi i pieniaczami sa właśnie kupcy,którzy przez 30lat nie potrafią o siebie zadbać i znaleźć DOCELOWEJ lokalizacji.I co jest robione na wariata do tej pory?od 2010r było wiadomo ,że buowa POW ruszy na 100% kupcy mieli 8 lat by się przygotować i nic na wariata nie robić.Mieli czas żeby znaleźć/wynegocjować dobrą lokalizację DOCELOWĄ i ją wypromować.A wtedy gdzie by ona nie była to by mieli klienta.Tylko im na tym widać nie zależy.Nie potrafią zadbać sami o siebie.Na poprzedniej lokalizacji nic nie modernizowali bo według nich nie opłacało się bo była to lokalizacja tymczasowa.Teraz jest tak samo.Nic się nie zmieni.Syf był,jest i będzie.Dlaczego kupcy nie walczą aby zrobić bazar tylko weekendowy?przecież w tyg ich tam nie ma a klepicho i smród zostaje.Zwróć uwagę w weekend ile samochodów parkuje na około i ile osób wysiada z autobusów.Ci sami ludzie mogli by pojechać dalej gdzie bazar by nie był. 12:17, 27.03.2018
jojne skowronek11:44, 27.03.2018
proponuję wpisanie inwestycji pn. targowisko do budżetu partycypacyjnego. 11:44, 27.03.2018
abel12:40, 27.03.2018
hehe już raz przecie radny cwańszy chciał to przeprowadzić przez BP, tj. sifnansowanie zakupu bud, ale mu urzędasy uwaliły :v 12:40, 27.03.2018
Małgosia15:52, 27.03.2018
Pani Małgorzato! Czy może Pani zamieścić potwierdzenie przelewów tych bardzo wysokich czynszów płaconych przez Kupców (np. na Państwa stronie internetowej)? Dlaczego nie pada żadna kwota? Dlaczego NIGDZIE nie ma planu bazarku? A jak przez chwilę się pojawił, to następnego dnia zniknął? Dlaczego w momencie zbierania podpisów do ankiety nie było planu bazarku z toitojami, kontenerami na śmieci, parkingami na terenie zielonym wzdłuż KEN? Dlaczego musi to tak dziadowsko wyglądać, a jak wybudują Państwo pawilony na pętli, to to pasiaste dziadostwo będzie wzdłuż KEN? Dlaczego zmanipulowali Państwo kupców, że to MUSI być w SERCU Ursynowa (to była Państwa idee fixe widoczna na wszystkich plakatach, która skłóciła kupców i okolicznych mieszkańców), a nie gdzieś na uboczu z dobrym dojazdem i miejscami parkingowymi? Jak widać po weekendowych doniesieniach, wszyscy „wielbiciele” bazarku i tak dojeżdżają. Nikt z minimalnym poczuciem estetyki nie chciałby mieć go pod domem. 15:52, 27.03.2018
Mamiszon18:15, 27.03.2018
Ile można międlić ten sam temat ? A może czas pomyśleć o miejscach parkingowych w okolicy i innych udogodnieniach ? Dlaczego Szembek działa i jest wszystko pogodzone ? Mieszkania, bazarek, parking podziemny... 18:15, 27.03.2018
Małgosia22:27, 27.03.2018
Mamiszon, wez straganiarzy do siebie na podwórko i natychmiast kończymy temat. 22:27, 27.03.2018
Małgosia22:25, 27.03.2018
Czy to możliwe, że Stowarzyszenie Kupców płaci TYLKO 800 zl dziennie za wynajecie terenu calej pętli??? 22:25, 27.03.2018
_gonzo08:44, 28.03.2018
Rzetelna Redakcja powinna to sprawdzić i dać do wiadomości publicznej. Skoro robi artykuły o tym co się dzieje w dzielnicy to i takie rzeczy powinna wyjaśniać czy aby nie ma przekrętów 08:44, 28.03.2018
Lokator14:17, 28.03.2018
Nawet gdyby płacili ZERO nie mam uwag, ponieważ takie miejsca są potrzebne w dzielnicy. To że Pani nie pasuje nie znaczy, że inni też mają taką opinię. 14:17, 28.03.2018
abel17:48, 28.03.2018
Wszyscy normalni ludzie czują smród na kilometr związany z aferą bazarową i zapewne każdy przedsiębiorczy ursynowianin chciałby, żeby na potrzeby jego biznesu lokalna władza likwidowała pętlę autobusową i udostępniała mu atrakcyjny teren za półdarmo. 17:48, 28.03.2018
Lokator14:15, 28.03.2018
Świetny tekst obnażający argumenty czy też brak argumentów przeciwników bazarku.
Za chwilę hejterzy zaczną tutaj wylewać hektolitry nienawiści nie tylko na bazarek czy kupców, ale również na normalnych ludzi takich jak ja, którzy chcą tutaj robić zakupy.
Mam dla was odpowiedź: zacznijcie robić coś pożytecznego dla mieszkańców lub weźcie się do pracy. Bo niektórzy pisząc tutaj "wypracowania" nudzą się chyba w swoich miejscach pracy lecząc tutaj swoje kompleksy. 14:15, 28.03.2018
_gonzo14:58, 28.03.2018
Ci "hejterzy" właśnie robią coś pożytecznego - dla dzielnicy. Starają się aby dzielnica wyglądała schludnie,czysto i nowocześnie. Starają się przywrócić normalność i zachować zieleń i porządek. A bazar tego nie zapewnia. Straszy wyglądem, zakorkowuje weekendowo dzielnice, niszczy środowisko porozrzucanymi śmieciami ,a bazarowicz niszczą zieleń i stwarzają zagrożenie dla pieszych.
Niech bazar sobie będzie, ale czemu w centrum Ursynowa, w tak złej lokalizacji i czemu nie tylko weekendowy? 14:58, 28.03.2018
abel17:46, 28.03.2018
Ten tekst jest po prostu głupi. 17:46, 28.03.2018
15 11
Sebastian pomyliłeś nazwiska to polityka Karczewskiego jest obrzydliwa 16:01, 26.03.2018