Zamknij

OPINIE: Guział w sieci, czyli nieważne co mówią, byleby mówili

11:24, 03.01.2014 Redakcja haloursynow.pl Aktualizacja: 19:43, 06.01.2014
Skomentuj Redakcja Redakcja

Jest takie prawidło, szczególnie znane w show-biznesie, które głosi że "nieważne co mówią, ważne aby mówili." Taktyka stosowana przez wielu celebrytów stała się najwyraźniej także ulubionym narzędziem burmistrza Ursynowa Piotra Guziała. Jest to jednak metoda bardzo ryzykowna i można się na niej łatwo poślizngąć.

Na Twitterze znów zawrzało, pan burmistrz swoją wypowiedzią na temat kobiety zgwałconej w Lesie Kabackim wywołał oburzenie wszystkich odbiorców. Dla przypomnienia - chodziło o sugestię, że przestępstwo to było tak naprawdę paranoją i medialną falą. Jako "dowód" dołączony był link do artykułu, w którym proukratura ogłosiła umorzenie śledztwa z powodu niewykrycia sprawcy.

Wpis ten wywołał całkiem zrozumiałe oburzenie czytających, a następnie trafił do wielu mediów, trafiając na nagłówki lokalnych portali internetowych. Nie pierwszy raz zresztą kontrowersyjny tweet burmistrza był obiektem dyskusji. W sprawie gwałtu już raz naraził się odbiorcom, gdy w sprawie zgwałconej kobiety pytał: "jak biegała po ciemku?" Tego typu wpisy Piotr Guział publikuje z zadziwiającą regularnością, jednak w tym przypadku zrobił coś, co mu się dotychczas nie zdarzyło: przeprosił.

Burmistrz Guział jest doświadczonym politykiem, a także biznesmenem. Nie mam cienia wątpliwości, że jego dotychczasowa aktywność internetowa jest świadomie zaplanowanym marketingiem, a nie przypadkowymi wybrykami. Metoda ryzykowna, ale wbrew pozorom całkiem skuteczna - wielu znanych polityków wypływało właśnie na bezczelności i arogancji. Jest całkiem pokaźna grupa wyborców, której podobają się teksty o kozojebcach, posuwaniu HGW czy fotografie baranów z podpisem elektorat PO. Teraz jednak Pan burmistrz poszedł o krok za daleko. Dlaczego?

Wytłumaczenie dołączone do przeprosin ("zrozumiałem, że sprawa umorzona nie z braku znalezienia sprawcy, a z braku dowodów") jest dla mnie mało wiarygodne. Jestem przekonany, że burmistrz doskonale wiedział o czym był dołączony przez niego artykuł. Dobitnie świadczą o tym zresztą jego odpowiedzi pod wpisem. Do Guziała, podobnie jak do mnie, z pewnością szybko dotarła plotka o tym, że wokół gwałtu w Lesie Kabackim pojawiły się znaki zapytania. Policja, co zresztą dziś przyznała, miała sporo wątpliwości wobec tego zdarzenia.

W mojej ocenie Piotr Guział liczył na to, że osoby znające te wątpliwości włączą się do dyskusji. Sądził zapewne, co sam potwierdził w wypowiedzi dla TVN Warszawa, że prokuratura lub policja poinformuje o nich opinię publiczną. W przypadku poprzedniego wpisu dotyczącego gwałtu, mimo dużej liczby "hejtów", znalazła się też pokaźna grupa osób zgadzająca się z burmistrzem co do nieodpowiedzialności, jaką jest samotne bieganie po zmroku po lesie. Tym razem stało się jednak inaczej, a dodatkowo "zawiodły" media - skupiły się praktycznie wyłącznie na tym jednym wpisie, pomijając resztę przekazu.

Dlatego właśnie ten krok Guziała poniósł go za daleko, a z powodu przytłaczającej krytyki jedyne co mógł zrobić, to przeprosić. Daleki jestem od środowisk feministycznych, pod których zmasowanym ostrzałem jest teraz Guział, i uważam, że całkiem perfidny sposób wykorzystują one tragedię gwałtu do promowania własnej ideologii. Jednak co do jednego nie mam cienia wątpliwości: takie przestępstwo jest właśnie tragedią i niewyobrażalną traumą. Dlatego jeżeli istnieje nawet 99% pewności, że zdarzenie jest wymysłem rzekomej poszkodowanej, to wciąż należy bardzo ostrożnie wysyłać informację do opinii publicznej. O tym właśnie zapomniał Guział i właśnie dlatego dziś się przeliczył.

Ja ze swojej strony mogę tylko zasugerować: panie burmistrzu, w godzinach pracy zachęcam do spaceru po Ursynowie! Zobaczy Pan na żywo gdzie nie da się przejechać wózkiem po dziurawym chodniku, gdzie można stracić felgę w aucie albo gdzie brakuje podłączenia do kanalizacji i bieżącej wody. Kontakt z rzeczywistością to bardzo cenna zaleta, niestety rzadka wśród polityków.

Antoni Pomianowski

Inicjatywa Mieszkańców Nowoczesny Ursynów
Inicjatywa Mieszkańców Warszawy

Niniejszy tekst jest prywatną opinią autora i nie musi odzwierciedlać opinii redakcji.

[ZT]391[/ZT]

[ZT]395[/ZT]

[ZT]484[/ZT]

(REKLAMA)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

kormokormo

1 0

przypomnę jeszcze slynną sprawę kozy
http://kormo.pl/koza-do-woza/ 00:12, 04.01.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BCBC

0 0

Coś nie tak jest z mediami, skoro jakieś wpisy na portalu społecznościowym, a oficjalne oświadczenie publikuje tylko lokalny serwis. http://www.haloursynow.pl/artykuly/gwalt-w-lesie-kabackim-oswiadczenie-pelnomocnika-p,484.htm
08:34, 14.01.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%