Zamknij

OPINIE: Stryjeńskich. Inny punkt widzenia

17:33, 28.04.2016 Redakcja haloursynow.pl Aktualizacja: 10:19, 01.05.2016
Skomentuj APC APC

Miasto zastanawia się co zrobić z projektem zmian na ul. Stryjeńskich, który wygrał głosowanie w Budżecie Partycypacyjnym. Ponad 1.600 mieszkańcom Wyżyn nie podoba się pomysł zwężenia ulicy i wytyczenia tam pasów rowerowych. Mieszkańcy podpisują się pod wnioskiem o wstrzymanie prac, przynajmniej do czasu wybudowania Południowej Obwodnicy Warszawy.

Na naszym portalu prezentujemy opinie w sprawie zmian na Stryjeńskich. Opublikowaliśmy wywiad z autorem projektu - Radosławem Wałkuskim, opinie radnych oraz mieszkańców. Dziś głos w dyskusji zabiera Antoni Pomianowski - prezes Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa.

**************

Dawno nic nie wzbudzało tak wielkich emocji wśród mieszkańców Ursynowa, jak koncepcja zmian na Stryjeńskich. W ubiegłym roku, w ramach budżetu partycypacyjnego przegłosowany został projekt zakładający stworzenie pasów rowerowych oraz bezpiecznych przejść dla pieszych na tej ulicy. To jednak wiąże się z jej zwężeniem i zabraniem jednego pasa ruchu, co wywołało gwałtowne protesty okolicznych zmotoryzowanych mieszkańców. Nadmiar emocji na środowym spotkaniu mógł przysłonić bardzo rozsądną i kompromisową propozycję rozwiązania tego konfliktu, jaka na nim padła. Uznałem więc, że warto ją wspomnieć na Haloursynow.pl.

Przedstawiciele ZDM, a także autorzy projektu powołują się na statystyki i badania ruchu, wedle których obciążenie ulicy Stryjeńskich pozwala na jej zwężenie bez znacznych strat płynności ruchu. Często przywołują argument dotyczący ronda przy ul. Płaskowickiej, które jest faktycznym "wąskim gardłem" i to od przepustowości tego skrzyżowania zależy przepustowość całej ulicy. Mieszkańcy jednak, także uzbrojeni w statystki oraz własne, codzienne doświadczenie wątpią w te zapewnienia i obawiają się komunikacyjnej hekatomby. Przypominają też, że to nie tylko rondo tamuje ruch, ale także samochody wjeżdżające w okoliczne osiedla. Obydwie strony sporu mają merytoryczne argumenty, ale wszystkie one pozostają w warstwie teorii. Można je więc zweryfikować tylko w jeden sposób: eksperymentalnie.

Taka właśnie propozycja pojawiła się zarówno na ostatniej sesji, jak i na niedawnym spotkaniu poświęconym temu projektowi. Co więcej, padła też niezwykle istotna deklaracja ze strony współautora projektu: jeżeli "testowa" zmiana organizacji ruchu wykaże pogorszenie płynności, to wycofa się z całej propozycji. Jest to o tyle istotne, że w myśl zasad budżetu partycypacyjnego to właśnie autor projektu może wyrazić zgodę na jego zmianę (a zatem też rezygnację z realizacji). Gdyby eksperyment wykazał racje kierowców, to cała dyskusja by się po prostu zakończyła. Z drugiej strony, jeśli okaże się że to projektodawca i ZDM mają rację, to przeciwnicy projektu byliby w stanie "na żywo" zobaczyć, że nie taki straszny diabeł jak go malują.

Czy to jest możliwe? Moim zdaniem tak, o ile urzędnicy zdecydują się na takie proste - choć nowatorskie - rozwiązanie. Wyznaczenie tymczasowej organizacji ruchu to nie jest tajemna sztuka, znamy ją przecież z setek remontów drogowych. Wymalowanie żółtych pasów i postawienie pachołków to praktycznie zerowy koszt, a pozwoli stworzyć symulację efektów kontrowersyjnego projektu. Nawet jeśli przyjmiemy, że kosztem jest stworzenie niezbędnego, profesjonalnego projektu organizacji ruchu, to efekt i tak będzie korzystny finansowo. Jeśli rację będą mieli kierowcy, to projekt w ogóle zostanie zaniechany, a nie przeniesiony o kilka lat, tak jak proponuje Rada Dzielnicy, czego efektem będą spore oszczędności w budżecie. Jeśli z kolei wyniki symulacji będą korzystne dla autorów propozycji, to projekt organizacji ruchu i tak jest elementem wliczonym w budżet całego przedsięwzięcia.

Takie rozwiązanie mogłoby funkcjonować na przykład przez dwa tygodnie, podczas których przeprowadzono by profesjonalne badania ruchu i porównano je z wcześniejszymi wynikami. Mam nadzieję, że władze odważą się na takie nietuzinkowe rozwiązanie, aby raz na zawsze rozwiązać ten spór. Taka propozycja, w postaci interpelacji radnego Piotra Wajszczuka, trafi do burmistrza oraz Zarządu Dróg Miejskich. Gdy tylko otrzymamy odpowiedź, to Państwa o tym poinformujemy.

Antoni Pomianowski
Prezes Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa

*************************

Powyższy tekst jest prywatną opinią autora i nie musi odzwierciedlać stanowiska redakcji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za powyższe stwierdzenia. W dziale "Opinie" publikujemy stanowiska osób i instytucji, które wnoszą cenne uwagi do debaty na dany temat. Zachęcamy do komentowania i nadsyłania własnych opinii.

(Redakcja haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(28)

KabaciarzKabaciarz

26 20

I postawimy jeszcze sztuczną Nowokabacką i sztuczną POW, żeby przekonać się jaki mają wpływ na ruch na Stryjeńskich. Błagam... 17:42, 28.04.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Zielono_MiZielono_Mi

17 20

Trzeba iść z postępem i dostosowywać się do nowych trendów tak jak robi to Pani Prezydent.
Ona rozumie, że w nowych czasach nie ma miejsca na indywidualną komunikację. Ona widzi, że priorytetem powinien być rozwój komunikacji zbiorowej, zaś jeśli chodzi o jednostki, to należy zmienić ich zwyczaje, m.in. należy wyprowadzić samochody z miast, a zamiast nich dostosować drogi dla rowerzystów. Zgodnie z nową strategią transportową tworzymy Ekologiczne Miasto - wkrótce w Warszawie będzie jeszcze więcej ograniczeń dla samochodów.
"Niezależnie od opłat za parkowanie, w dalszej przyszłości w celu ograniczania używania samochodów osobowych oraz powiązania korzystania z infrastruktury drogowej z ponoszeniem kosztów jej budowy i eksploatacji, rozważone będą możliwości wprowadzenia w Warszawie: - opłat za korzystanie z wybranych elementów układu drogowego (np. mostów i tuneli), - opłat za wjazd do obszaru centralnego".
I płatni hejterzy ani pisowcy tego nie zmienią - no pasaran ! 18:04, 28.04.2016

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

AvantiAvanti

21 14

O jakiej komunikacji zbiorowej na ul. Stryjeńskich piszesz ? Jaką widzisz komunikację zbiorową dla mieszkańców Konstancina i okolic z Ursynowem i POW. ? Zastanów się co piszesz. 20:26, 28.04.2016


StefanStefan

34 34

Szkoda nawet komentować te bździny :-) 21:07, 28.04.2016


FRACFRAC

21 23

Do STEFANA. Stefan widzę, że dla ciebie wysiłek intelektualny, jaki może być wiązany ze skomentowaniem wyważonego i koncyliacyjnego sposobu rozwiązania sporu, przedstawionego w artykule wyciska z twej małej główki jedynie bździny (bździny to cytat z twojego komentarza). Jak widzę należysz do zwolenników łatwo oszukanych i oszukiwanych przez Project Ursynów. My mieszkańcy Stryjeńskich i Kazury zapamiętamy kombinatorów z PU, zapamiętamy kto łamie prawo i ustalenia, kto szarga idee Budżetu Partycypacyjnego. 11:29, 29.04.2016


StefanStefan

14 7

~~FRAC
Mieszkańcy Stryjeńskich i Kazury pokazali na ost. spotkaniu, a także podpisując petycję, co sądzą o psuciu okolicy przez GARSTKĘ oszołomów. Co jak widać spowodowało silne pieczenie tylnej części ciała u niektórych :-) I dobrze. 14:21, 29.04.2016


Jarek_sadek_natolinsJarek_sadek_natolins

21 29

Zróbmy inaczej. Każdy samochód, w którym jest mniej osób niż 3 nie może jeździć Stryjeńskich. Będzie mógł Rosoła i KENem, ok? To da może początek kiełkowaniu myślenia u samolubnych kierowców. Wszędzie parkingi, zastawione uliczki pożarowe. Jak dojdzie do tragedii to karetka i wóz straży nie wjadą. Dość nieustającej dominacji samochodów, która trwa od 25 lat. Pisze to uczciwie jako osoba mieszkająca na Ursynowie od 30 lat a wcześniej na dolnym Mokotowie i Żoliborzu. Żadne słoje nie bedą mi robić dyktatu bagażnika ze spiżarnia od Matuli w środku....!!!! 20:10, 28.04.2016

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

MakgajwerMakgajwer

16 22

Problem tkwi w mentalności i głowach. Dziś byle żul musi mieć auto, ale już na miejsce parkingowe w garażu podziemnym go nie stać i żąda aby miasto mu zagwarantowało miejsca na osiedlu. Jestem za wprowadzeniem zakazu wjazdu do centum lub wysokimi opłatami nawet 50 zeta+ograniczenie czasu parkowania do maks. 2 godzi.
Niedawno wróciłem z Budapesztu, gdzie centum miasta w ciągu dnia i w godzinach szczytu jest na prawdę wolne od korków. Powód: ludzie masowo korzystają z komunikacji miejskiej, w centrum można parkować maks 1-2 godz., oraz benzyna jest droższa niż w Polsce. Ponadto nie ma tam tylu aut służbowych jak u nas, gdzie w większości firm, które znam byle komu dają na dzień dobry auto, za które płaci firma. Efekt jest taki, że wielu moich znajomych 3-4 przystanki autobusowe lub metrem pokonuje furą służbową, pal licho, że dłużej trwa podróż czasem z uwagi na korki ale mówią, że wygodniej. 10:02, 29.04.2016


Zielono_MiZielono_Mi

8 9

@Makgaj
uważam, że w ogóle prywatne samochody należy wyprowadzić z miast !
IMAGINE !
Pomyśl, że ulice służyłyby tylko tramwajom i autobusom !
A miejsca parkingowe w blokach i apartamentowcach przeznaczono by pod uprawę szklarniową.
Świeże warzywa, kiełki i wszystko czego POTRZEBUJE człowiek !
Dobrze, że tym miastem rządzi Pani Prezydent, która jest Wizjonerką i nie boi się iść pod prąd konserwie.
10:44, 29.04.2016


qwertyqwerty

12 4

1. Ale żeś wyliczył te 25 lat. Szacun. Nie od 24, nie od 26, ale od 25!! fiu fiu
2. A jak ja mam samochód dwuosobowy? I mieszkam uczciwie od 37 lat?
3. Rozumiem, że motocykliści też sami nie powinni jeździć tylko w parkach? Bez sensu, że wożą powietrze. A no i autobusy. Mniej niż ze 20 osób w autobusie i wypad, dalej autobus nie jedzie.
Git. 12:59, 29.04.2016


testtest

27 30

dokładnie tak. zamiast się obrażać trzeba zrobić TEST. 20:57, 28.04.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AvantiAvanti

23 14

Test trwa z opłakanym (delikatnie określając) skutkiem na wysokości Na Uboczu, Kazury. A próba wciśnięcia kolejnej próby, to chęć postawienia nas przed faktem dokonanym. Prowizorki są najtrwalsze.
22:41, 28.04.2016


Marcin SzubaMarcin Szuba

26 1

Ta propozycja jest ewentualnie do rozważenia, ale pod pewnymi warunkami. Taki test może mieć sens tylko, jeśli przed jego dokonaniem rzetelnie zmierzy się ruch nie tylko na ul. Stryjeńskich, ale też wszystkich sąsiednich, szczególnie w al.KEN, Braci Wagów, na osiedlu Kazury. A potem takich samych pomiarów należy dokonać po wprowadzeniu takiej tymczasowej organizacji ruchu. Ponadto, w ostatecznej ocenie nie można pominąć ewentualnej rezerwy na możliwy (nie twierdzę, że pewny) wzrost natężenia ruchu po oddaniu POW i Nowokabackiej. 23:19, 28.04.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stopstop

29 26

Zamiast eksperymentować na ludziach weź ty dzieciaku przekonaj tych swoich pryncypałów z platformy żeby się wycofali z pomysłu zwężenia stryjeńskich! 10:38, 29.04.2016

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

ziutexziutex

10 15

Przekonaj ich jeszcze żeby poszerzyli Stryjeńskich do 4 pasów w każdą stronę i zlikwidowali przejścia dla pieszych! Precz z biedotą! 13:23, 29.04.2016


FRACFRAC

11 17

Zamiast eksperymentować na ludziach weź ty dzieciaku przekonaj tych swoich pryncypałów z Platformy, żeby się nie wycofywali z pomysłu zapewnienia bezpieczeństwa Mieszkańców! 15:50, 29.04.2016


goostav234goostav234

16 11

~~FRAC Ale zdaje się, że mieszkańcy nie doceniają pomysłu :-) 21:05, 29.04.2016


goostav234goostav234

27 14

Czy to się im podoba, czy nie, projekt-bzdura rowerowych zbawicieli właśnie upadł.
Mam nadzieję, że to precedens, i sekciarze z ZM dostaną odpór także w innych dzielnicach. I zostanie im tylko kompulsywne klikanie minusików w komentarzach :-) 14:25, 29.04.2016

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

barnejbarnej

12 21

Chyba jednak nie geniuszu. Byłeś na spotkaniu? Tam padła informacja że ma powstać zespół który dojdzie do porozumienia. Więc nic nie upadło, tylko w odróżnieniu od was radykalnych samochdziarzy, na szczęście dzielnica ma trochę oleju w głowie i chce znaleźć jakiś kompromis. 11:27, 30.04.2016


goostav234goostav234

20 9

Zostaliście pogonieni niemalżę na kopach. A propozycja zespołu wyśmiana. Już nawet oszołom Puchalski wycofuje się rakiem z planów realizacji tego bzdetu.
I to by było na tyle :-) 12:16, 30.04.2016


goostav234goostav234

19 10

".. Zróbmy tymczasową organizację ruchu i zwęźmy ulicę na pewien czas. Wtedy przekonamy się, czy to ma rację bytu - tłumaczył Krzysztof Nawrocki.
Czy będzie taka próba? - Zobaczymy - odpowiada Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM. Sugeruje jednak, że w obecnym kształcie pomysł pasów na Stryjeńskich raczej nie będzie realizowany. - Chętnie bym go wdrożył w życie, ale nie chcę antagonizować mieszkańców - wyjaśnia...." Żródło: http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1,34862,19988046,ursynow-sciezka-rowerowa-zamiast-pasow-na-ulicy-stryjenskich.html Jak, widać, absurdalność ZWĘŻENIA ulicy dostrzega nawet p. Puchalski - osobnik z TAJNYM wykształceniem, siedzący jednoczęśnie na 2-ch stołkach - szefa ZDM i Pełnomocnika Prezydent W-wy ds. komunikacji rowerowej. 12:39, 30.04.2016


esimonaesimona

27 19

Bawcie się dobrze zielone dzieci, ale na swoim podwórku. Tam mamusie zadbają o wasze bezpieczeństwo a tatusiowie wypucują wam rowerki. Na rowerze przyjedzie do was pan strażak z sikawką i pogotowie ze strzykawkami. A wy pobiegniecie z rowerkami do metra lub autobusu a potem do celu podjedziecie na przywiezionych miejską komunikacją rowerkach i będziecie szpanować jako wielcy rowerzyści. Projektowanie komunikacji zostawcie ludziom o szerszych horyzontach myślowych, bo to przekracza wasze możliwości, nie ogarniacie całokształtu, widzicie tylko pojedyncze elementy. 18:55, 29.04.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MarekMarek

11 21

No właśnie, ostatnie zdanie idealnie pasuje do Ciebie, goostava i paru innych osób udających specjalistów. 12:16, 30.04.2016


tak, taktak, tak

2 3

Antoni, gratuluję - wreszcie zaistniałeś - szkoda, że z cudzym pomysłem, tak "eksperymentalnie" (-: 11:17, 04.05.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

pepepepe

3 12

jedyny rozsądny głos jaki słychać po stronie niechętnej zwężeniu to pan Marcin Szuba. Pozostali to krzykacze, którym po prostu brakuje argumentów poza jednym WYGODA.
21:21, 04.05.2016

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

goostav234goostav234

12 2

Jest jeszcze jeden argument, dla oszołomów-zbawicieli całkiem obcy. ZDROWY ROZSĄDEK. 09:42, 05.05.2016


ziutexziutex

3 10

Kup mieszkanie przy metrze -> jedź wszędzie samochodem. Brzmi jak zdrowy rozsądek? 09:57, 05.05.2016


WNWN

7 1

Znalazł się specjalista od rozsądku.
Wróć jak Warszawa będzie miała dwanaście linii metra. Nie każdy pracuje przy metrze. Zwłaszcza ci którzy Stryjeńskich jadą w stronę Piaseczna i do obwodnicy. A to jest większosć ruchu.
Jedno wam powiem, bo się tu rozsądzacie nad tymi okropnymi kierowcami. To nie my jako kierowcy się tu czegokolwiek domagamy. To nie my chcemy nie wiadomo jakich tu wygód, poszerzania stryjeńskich do 4 pasów w każdą stronę ani budowy tu autostrady panie Ziutex. Jedyne czego ludzie zaczęli bronić, to nie zabierania im tego co jest. I brawo dla nich. To nie kierowcy włozyli kij w mrowisko. Jak tego nie rozumiecie, to nie gadajcie z łaski swojej pls o rozsądku, wygodzie, ani o krzykaczach.
11:06, 05.05.2016


0%