Zamknij

Opuszczone budynki, zaniedbane mury... URSYNÓW ZAPOMNIANY

10:53, 03.05.2015 Klaudia Ziółkowska Aktualizacja: 15:55, 04.05.2015
Skomentuj Sebastian Kalinowski Sebastian Kalinowski

Zielone osiedla, nowoczesne centra handlowe, szkoły wyższe, a obok... opuszczone budynki, zamazane mury - "Ursynów Zapomniany". Sebastian Kalinowski - mieszkaniec Ursynowa, postanowił ukazać inną, nietypową stronę naszej dzielnicy.

"Ursynów Zapomniany" to próba sfotografowania miejsc, które najczęściej z bliżej nieznanych powodów pozostają niezmienne i od wielu lat i są elementem, który może nie pasować do "dynamicznie rozwijającej się dzielnicy" - jak mówi się o Ursynowie. 

Projekt powstał w czerwcu zeszłego roku. Autorem i inicjatorem pomysłu jest mieszkaniec Ursynowa - Sebastian Kalinowski. Powstał mikroblog na tumblr i profile w mediach społecznościowych (facebook, google +, instagram, trochę później także na twitterze), gdzie pojawiają się zdjęcia zapomnianych zakątków Ursynowa. 

- Przygotowaniem fotografii od początku do końca zająłem się we własnym zakresie. Aparat, którym robiłem i robię główne zdjęcia, choć teraz rzadziej, bo mam mniej czasu niż wcześniej, jest pożyczony, niektóre zdjęcia, głównie te z instagrama, robię telefonem komórkowym. Od początku było to i jest nadal zajęcie wyłącznie hobbystyczne.

Skąd wziął się pomysł na fotografowanie takich miejsc?

- Trudno powiedzieć dokładnie skąd się wziął pomysł. Dzieciństwo i młodość spędziłem na Ursynowie, zdążyłem w tym czasie wielokrotnie przemierzyć dzielnice wzdłuż i wszerz i w pewnym momencie uświadomiłem sobie po prostu, że od dawna jest tu tyle "dziwnych" miejsc, którymi nikt się nie zajmuje, których nikt nie naprawia, nie modernizuje, nie chce, żeby wyglądały lepiej, a pewnie powinny, bo wiele osób mogłoby je określić, w jakimś stopniu słusznie, że to, że w ogóle tu jeszcze są, jest efektem różnych zaniedbań. Na takich miejscach postanowiłem się skupić. 

Wielu ursynowian "straszą" opuszczone budynki. Może warto zastanowić się dlaczego takie miejsca nadal są, albo... znaleźć w nich urok:

- Te miejsca mogą się wydawać opuszczone/zapomniane - i właśnie taka przestrzeń, dla wielu brzydka, nieprzyjemna i odpychająca, mnie zajęła. Chciałem się na niej skupić - pokazać tę inną, nietypową stronę dzielnicy. "Ursynów Zapomniany" jest teraz trochę w uśpieniu, pojawia się znacznie mniej zdjęć niż na początku, ale jak będę miał więcej czasu, planuję wrócić do bardziej regularnego robienia zdjęć. Na pewno warto samemu rozglądać się wokół siebie i zwrócić uwagę, że jest na Ursynowie sporo miejsc, które pasują do poczynionego przeze mnie wyżej opisu. Warto zastanowić się, dlaczego takie są, dlaczego nikt ich nie zmienia i spróbować znaleźć w nich pewnego rodzaju urok. Ja ten "urok" staram się uchwycić na zdjęciach. Czasem może się udaje, czasem pewnie nie, bo wciąż pozostaje fotografem-amatorem i ostatecznie wciąż mam niewielkie pojęcie o robieniu zdjęć. To tylko moja wizja tych miejsc, które z jakichś powodów uznałem za "zapomniane".

ZOBACZCIE JAK OKIEM SEBASTIANA KALINOWSKIEGO WYGLĄDA URSYNÓW ZAPOMNIANY!

(Klaudia Ziółkowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

marekmarek

4 5

Katastrofalna obróbka rodem z instagrama. Ciekawe, że coś, co kiedyś było błędem w naświetlaniu, teraz jest na porządku dziennym. 12:53, 03.05.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Sebastian KalinowskiSebastian Kalinowski

0 0

W pełni się zgadzam. "Katastrofalna obróbka rodem z instagrama" została tu rzeczywiście zastosowana, ponieważ taki był zamysł. Nie zgodzę się jednak z tym, że każde zdjęcie jest przez to złe. Można się złościć (słusznie!) na instagram, a można postarać się w to włączyć i pokazać, że zdjęcia z katastrofalnymi filtrami mogą być trochę ciekawsze, kiedy fotografuje się coś innego niż własną twarz czy ulubiony posiłek. Ale rozumiem oczywiście, że profesjonalistów będzie to razić. 13:56, 25.07.2015


reo

Joanna Joanna

3 1

Szkoda, że brak opisów, adresów miejsc 15:29, 03.05.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ImielinczykImielinczyk

4 2

Do Marka: Najłatwiej krytykować. Pomysł fajny, każdy, kto długo mieszka na Ursynowie ma w pamięci miejsca, których już nie ma, albo które popadają w zapomnienie, ruinę. 15:59, 03.05.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

marekmarek

4 4

Żeby krytykować, trzeba nauczyć się zasad fotografii i mieć za sobą kilkanaście lat doświadczenia. To wcale nie jest "najłatwiejsze". Najłatwiej też jest nie uczyć się ich i publikować zdjęcia. To jak z językiem polskim. Najłatwiej nie stawiać przecinków i polskich znaków, a potem narzekać, że ktoś skrytykował. Niestosowanie się do podstawowych zasad i brak woli nauki to ignorancja. Pomysł bardzo fajny, owszem. 20:37, 03.05.2015


ImielinczykImielinczyk

4 0

Autor napisał, że zdjęcia robi hobbystycznie, część jest wykonana telefonem komórkowym. Mnie jako laikowi nie przeszkadza ich słabsza jakość, gdyż przede wszystkim doceniam pomysł, czas który autor poświęcił tematowi i jego zaangażowanie. Porównanie z językiem polskim uważam za złośliwe i nietrafione. 09:39, 04.05.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MartaMarta

0 0

Z ciekawych stron o opuszczonych znam jeszcze tę: http://fotokomorka.com/opuszczone-miejsca 09:21, 20.05.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%