Zamknij

Organizacje ekologiczne przeciw projektowi parku Polskich Wynalazców

14:10, 08.02.2021 Anna Łobocka Aktualizacja: 14:10, 08.02.2021
Skomentuj AŁ

Przeciwnicy budowy Parku Polskich Wynalazców nie składają broni. Kilkanaście organizacji proekologicznych apeluje o zaniechanie realizacji projektu w jego obecnym kształcie. Ich zdaniem jest destrukcyjny dla przyrody i nie respektuje opinii lokalnej społeczności.

Przekształcenie tzw. psiej górki w park Polskich Wynalazców od kilku miesięcy rozgrzewa emocje wielu mieszkańców Ursynowa. Szczególnie mocno angażują się przeciwnicy budowy, chcący zachować naturalny charakter terenu między ulicami Gandhi, Rosoła i Szolca-Rogozińskiego.

Napisali petycję do burmistrza Ursynowa, a pod koniec stycznia wzięli udział w obradach dzielnicowej komisji architektury i ochrony środowiska, która zajęła się tym tematem. Radni usłyszeli wiele krytycznych słów m.in. na temat placu zabaw w lasku i zbyt wielu instalacji na południowym stoku górki.

Rozwiązań bronili architekci z biura LS-Projekt, którzy na zlecenie dzielnicy stworzyli projekt. Spotkanie skończyło się zapewnieniem burmistrza, że nic w sprawie budowy nie jest jeszcze przesądzone, a projektanci wciąż analizują różne pomysły, w tym te od mieszkańców.  

Uchwała przeciw projektowi

Po takiej deklaracji obrońcy górki poszli za ciosem i zaangażowali do poparcia swoich żądań Branżową Komisję Dialogu Społecznego ds. Ochrony Środowiska. Działająca od kilkunastu lat przy stołecznym Biurze Ochrony Środowiska zabiera głos w sprawach dotyczących ekologii. Skupia 17 organizacji pozarządowych, m.in. “Ekologiczny Ursynów”, “Zielone Mazowsze” oraz “Fundację Noga w Łapę”. Zasiada w niej również przedstawiciel miejskiego Biura Ochrony Środowiska. 

I właśnie to grono na początku lutego zajęło się ursynowskim parkiem Polskich Wynalazców. W efekcie powstała uchwała, w której komisja zwróciła się do Rady Dzielnicy Ursynów oraz do Rady Miasta Stołecznego Warszawy z wnioskiem o rezygnację z realizacji projektu parku Polskich Wynalazców. Poparło ją 16 organizacji - wszystkie, biorące udział w posiedzeniu, wstrzymał się urzędnik z Biura Ochrony Środowiska. 

- Przeważyły argumenty mówiące o zachowaniu wartości przyrodniczych tego terenu. Jest to też zgodne z polityką miasta, które jest za ochroną takich miejsc. Natomiast to, co zakłada projekt, kłóci się z tym. Jak można mówić, że wszystkie elementy techniczne, nie będą ingerowały w środowisko? Idea wynalazczości, technika, to coś zupełnie innego niż naturalne środowisko. Oświetlenie, różne urządzenia i ingerencja w lasek to nie jest dobra koncepcja. Mamy nadzieję, że to przemówi do urzędników - wyjaśnia przewodnicząca komisji Anna Amsterdamska. 

Takiego podejścia do tematu nie podziela wielki orędownik i pomysłodawca budowy parku Polskich Wynalazców - radny Ursynowa Paweł Lenarczyk.

- Po pierwsze, będą nowe nasadzenia drzew i krzewów, łąki kwietne. Górka, która nie jest naturalna, a została usypana oraz lasek u jej podnóża, który przez lata był okupowany przez imprezowiczów pijących alkohol, ma szansę na stanie się terenem przyjaznym dla wszystkich, zarówno ludzi i przyrody - przekonuje Lenarczyk. 

Nowe pomysły

Komisja nie poprzestała tylko na wniosku o zaniechanie budowy parku na podstawie obecnego projektu. Zwróciła się też do urzędników, aby wzięli pod uwagę wypracowanie nowej, społecznej koncepcji m.in. w oparciu o propozycje zawarte w petycji do burmistrza. Ponad 500 podpisanych pod nią osób jest za upamiętnieniem polskich wynalazców, z uwzględnieniem kobiet wynalazczyń.

Chcą też zachowania północnej strony górki w obecnym stanie, dopuszczając nasadzenia nowych drzew, krzewów, zasiania łąk kwietnych i rozbudowę infrastruktury dla spacerowiczów, w tym nowe ławki, kosze, utwardzone ścieżki w miejscu obecnych przedeptów.

Wyraźny sprzeciw budzi natomiast budowa placu zabaw w lasku oraz wszelkie instalacje na południowym stoku górki. 

- Nasza górka jest znakomitym przykładem tzw. czwartej przyrody, czyli natury, która spontanicznie, przez nikogo nie pytana o zgodę, wkracza na nieużytki. Dlatego błędem jest traktowanie tych miejsc jako miejsc zaniedbanych, które koniecznie trzeba porządkowaći przekształcać. W rzeczywistości taki teren jest bardzo wartościowy: obniża temperaturę okolicy, poprawia retencję wody, produkuje tlen i oczyszcza powietrze, jest siedliskiem wielu gatunków roślin, grzybów, zwierząt. Do tego daje wspaniałe pole do edukacji przyrodniczej oraz oczywiście do swobodnej rekreacji - mówi Renata Markowska z Fundacji “Noga w Łapę”.

Dzielnica, na zlecenie której powstał projekt parku nie została zaproszona na posiedzenie komisji, a zatem nie mogła odnieść się do wszystkich zarzutów. Nie zamierza też rezygnować z budowy.

- Ubolewam, że nie zaproszono dzielnicy jako inwestora na posiedzenie komisji. Prowadzenie dialogu jest niemożliwe bez obecności i przedstawienia swoich argumentów. My ze swej strony zrobimy wszystko, aby wypracować z mieszkańcami optymalną koncepcję parku - zapewnia burmistrz Robert Kempa. 

Obecnie zakończenie inwestycji jest planowane na czerwiec 2022 roku. Ma ona kosztować ponad 4 miliony złotych. 

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

XyzXyz

13 10

Ciekawe, Zielone Mazowsze jest przeciw projektowi? A to nie wasz czlowiek zglosil projekt przeksztalcenia w dolinie służewieckiej i glosno tego projektu broni? 15:37, 08.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

RemekRemek

20 8

Lnarczyk idz Pan do domu z tym projektem, daj Pan córce kredki i powstanie na pewno lepszy projekt od tego małpiego gaju z betonowymi kubikami. 15:52, 08.02.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

RemigiuszRemigiusz

15 0

a to nie jest ten gostek od psujących się ławek z doładowaniami i jeszcze kilku równie trafionych pomysłów?
jeśli tak to daj człowieku żyć innym a głównie tym gatunkom,które są w nie zaoranych miejscach betonem 20:08, 08.02.2021


RemekRemek

0 0

to jest dokłądnie tem sam koleżka,.. 16:22, 09.02.2021


Kajtek Kajtek

6 11

Taki dialog że dzielnicy nie zaprosili? Słabe 16:49, 08.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObserwatorObserwator

8 15

Jakie to wartości przyrodnicze ma niezagospodarowana od 40 lat góra zwiększonej wywrotkami ziemi??? Mam nadzieje, że Park wreszcie uporządkuje ten obszar. 18:54, 08.02.2021

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

ObserwatorObserwator

3 4

Minusów sporo, a ich uzasadnienia brak. A szkoda. Może ktoś by mnie przekonał że to nie tylko góra ziemi z wykopów pod fundamenty naszego blokowiska
23:30, 08.02.2021


ZniesmaczonZniesmaczon

7 3

Pójdź o poobserwuj dla ilu ptaków Górka jest domem. I to niejednokrotnie dla gatunków chronionych. To, że kilkadziesiąt lat temu powstała z materiału z wykopów niczego nie zmienia. Obecnie jest ostoją wielu małych zwierząt, owadów. A "ucywilizowanie" jej w proponowanej formie, przez ekipę lenarczykowych Hunów spowoduje, że zostanie zniszczone to bezpowrotnie. 09:18, 09.02.2021


ObserwatorObserwator

0 2

W takim razie poproszę o podanie konkretnych gatunków żyjących tutaj ptaków chronionych, zwierząt i owadów, wraz z podaniem źródła naukowego tych informacji. Jeśli badanie naukowe w tym kierunku zrobiła np. SGGW to w porządku. W innym przypadku to jedynie teren pokryty zielskiem. 18:27, 09.02.2021


ZKZK

8 2

Zwykle nie komentuję, ale od jakiegoś czasu obserwuję, że w artykułach na Państwa stronie (w tym i w niniejszym) mowa jest o ulicy „Szolca-Rogozińskiego”. Tymczasem z tego, co mi wiadomo, jest to ulica „Szolc-Rogozińskiego” – informację tę można znaleźć m.in. na stronie dzielnicy (proszę wyszukać „nazwy ursynowskich ulic patroni”) czy też w pliku „katalog ulic i placów m.st. Warszawy”. Ktoś może uznać to za czepialstwo, ale tak mi się wydaje, że wypada, żeby na stronie poświęconej życiu dzielnicy nazwy jej ulic były używane poprawnie… Pozdrawiam serdecznie. 21:52, 08.02.2021

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

wiedzącywiedzący

2 2

Bo poprawne i po polsku jest właśnie "Szolca-Rogozińskiego". Sprawdź w słownikach językowych - odmiana nazwisk herbowych. Niestety, to miasto i dzielnica popełniają błąd. Rada miasta nie chciała skorygować oficjalnej nazwy, by nie wprowadzać kosztów. 21:57, 08.02.2021


ZniesmaczonZniesmaczon

1 1

ZK nie masz racji. Poprawna forma brzmi: Szolca-Rogozińskiego. Wiem, że "od zawsze" mówiło się Szolc-Rogozińskiego, ale właśnie taka forma jest niepoprawna. Pozdrawiam 09:12, 09.02.2021


EwwaEwwa

1 1

ZK - powinieneś niestety się douczyć jak widzę :-) 09:15, 09.02.2021


ZniesmaczonZniesmaczon

4 1

bortosz lubi beton i bezsensowne wydatki. Kempa również. Naturalną, 30 cm ścieżkę od strony M. Grzegorzewskiej ekipa bartosza zaorała na szerokość prawie 3 metrów i zasiała trawę. Po roku mieszkańcy znów wydeptali ścieżką 30 cm. Bartosz zadowolony bo wydał bezsensownie kasę, kempa zadowolony, bo ma spokój z bartoszem. I tak się chłopaki bawią za nasze pieniądze. 09:10, 09.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BiomasaBiomasa

4 2

Zielone Mazowsxe to zwykli ekoterroryści.
Jeżeli ich widzę na jakiejś liście, natychmiast wycofuję swoje poparcie nawet dla projektu sadzenia drzew. 09:44, 09.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%