Zamknij

Orlen przy Surowieckiego wyprosił bezdomną. Cały internet szuka pani Stefanii

09:31, 21.01.2017 Kuba Turowicz Aktualizacja: 10:35, 22.01.2017
Skomentuj KT KT

Pracownicy stacji Orlenu przy Surowieckiego w grudniu wyprosili starszą kobietę, gdyż jej obecność przeszkadzała jednemu z klientów. Internauci są oburzeni i szukają pani Stefanii. Jak się dowiedzieliśmy jest bezdomna, syn wyrzucił ją z mieszkania.

W sklepie na stacji Orlenu kierowcy od dawna widywali staruszkę, która siadywała samotnie przy stoliku, by się ogrzać. Pracownicy i klienci częstowali ją gorącą herbatą lub czymś do jedzenia. Stali klienci szybko zorientowali się, że kobieta nie jest inwazyjna, dba o siebie, więc chętnie ją wspierali, dorzucając kilka groszy na ciepły posiłek. 

- Tak, znamy tę panią, bywała u nas często. Nigdy nie sprawaiała żadnych problemów, sami oferowaliśmy jej pomoc wielokrotnie - mówią nam pracownicy stacji Orlen przy ul. Surowieckiego.

- W święta nawet jeden z klientów zabrał tę panią do siebie na 3 dni żeby sama nie siedziała - mówi częsty klient stacji przy Surowieckiego, nasz czytelnik. 

Od grudnia słuch o pani Stefanii zaginął. Okazało się, że została wyrzucona ze stacji przez tych samych pracowników, którzy wcześniej jej pomagali. 

Biuro prasowe PKN Orlen potwierdza i tłumaczy się negatywnymi opiniami klientów.

- W związku z tym, że ta osoba często zasypiała przy stolikach w części sprzedażowej obiektu, spotkaliśmy się z krytycznymi uwagami ze strony klientów stacji - informuje biuro prasowe koncernu. 

- Z przykrością, byliśmy zmuszeni poprosić ją o opuszczenie stacji, jednak zadeklarowaliśmy przy tym wszelką możliwą pomoc, w tym  korzystanie z naszej oferty gastronomicznej, kiedy będzie miała taką potrzebę. Osoba przyjęła informację ze zrozumieniem i podziękowała za gościnność - dodają pracownicy Orlenu.

Burza w Internecie

Nasz czytelnik, który często widywał panią Stefanię na stacji przy Surowieckiego nie kryje słów oburzenia pod adresem pracowników stacji.

- Znam wiele osób, które kupiły tej pani herbatę czy coś do jedzenia i nie znam nikogo, komu ta pani by się narzucała. Opinia jednego klienta wpłynęła na decyzję wyrzucenia tej pani? Ten klient powinien trafić na tablicę "Tych klientów nie obsługujemy". No jak można? - opowiada mężczyzna.

Infomacja o wyrzuceniu pani Stefanii trafiła do serwisu społecznościowego Wykop.pl. Internauci ostro i bardzo negatywnie komentują zajście. Oferują też pomoc bezdomnej kobiecie. Tylko... na razie nie ma po niej śladu.

W ostatnim czasie widywana była w rejonie Megasamu a w chłodne noce przebywała w kabackim Tesco. 

- Tak, tak, kojarzę panią Stefanię. Bywa u nas często, siedzi zazwyczaj przy wejściu, choć od kilku dni już jej nie widziałem - mówi nam pracownik Megasamu. 

Pani Stefania znana jest także w ursynowskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Jak udało nam się ustalić pojawia się tam zazwyczaj w poniedziałki. Umówiona była również na spotkanie 19 stycznia, jednak nie pojawiła się w ośrodku przy Cybisa.

- Pani Stefania była u nas w ostatni poniedziałek, mówiła wtedy, że kilka dni spędziła na Dworcu Centralnym. Miała przyjść wczoraj, ale się nie pojawiła. Spodziewam się, że może przyjść w poniedziałek rano - tak jak zazwyczaj - mówi Barbara Wołoszyn-Chmielak z OPS na Ursynowie.

Pracownicy ośrodka nie chcą zdradzać zbyt wielu szczegółów na temat sytuacji bezdomnej. Wiemy tylko tyle, że pani Stefania została wyrzucona z mieszkania przez swojego syna. Kobieta miała też trzykrotnie odmawiać propozycji zamieszkania w lokalu socjalnym.

[ZT]7167[/ZT]

[ZT]7416[/ZT]

(Kuba Turowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

MaciekMaciek

5 1

Wygląda na to że pani Stefania chce wrócić ale tylko do swojego mieszkania. Nie może pogodzić się z tym co się wydarzyło. Może warto zaproponować synowi jakieś rozwiązanie aby dać szanse powrotu z bezdomności pani Stefanii? 10:43, 21.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BbBb

4 1

Nie rozumiem czemu ta pani odmawia lokalu socjalnego. Podziwiam ludzi za gesty dobrej woli, ale chyba opieka społeczna nie wykazuje tutaj zbyt dużej aktywności. 11:59, 21.01.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

matkasyna matkasyna

1 0

Nie odmawia lokalu socjalnego bo gmina nie chce jej dać ...odmawia spania w noclegowni a to duża różnica.

http://www.haloursynow.pl/artykuly/odnalezlismy-pania-stefanie-wyproszona-przez-orlen,7167.htm

W urzędzie dzielnicy pani Stefania jest już trzeci raz - próbuje dowiedzieć się, czy może dostać mieszkanie socjalne - coś niewielkiego, wystarczy jej jedno małe, ciepłe pomieszczenie. Urzędnicy jednak odsyłają ją z kwitkiem, stwierdzając, że ma zbyt wysoką emeryturę, aby uzyskać taką pomoc. Miała też usłyszeć, że "przecież miała mieszkanie, ale przepisała je na syna, więc sama jest sobie winna". 18:21, 23.01.2017


Marek W.Marek W.

3 2

Żal mi ten Pani. Wstyd dla syna - jak tak można traktować Mamę?? 12:32, 21.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AdaAda

4 1

Hmm, dziś Dzień Babci. A więc też ten artykuł ma - mam nadzieję, że nie tylko dla mnie - dodatkowy wymiar. Pomyślcie o swoich Babciach i Dziadkach czy im czegoś nie brakuje, a nawet jeśli nie brakuje - znajdźcie dla nich po prostu trochę czasu. 12:50, 21.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

babciababcia

7 3

Skoro ta pani mieszkała z synem to dlaczego jest bezdomna? Czy syn miał prawo wyrzucić ja z mieszkania? Przecież dzieci mają obowiązek opieki nad rodzicami. Należy zainteresować się tym synalkiem i obciążyć go kosztami opieki nad matka, a nie czepiać się pracowników Orlenu. To nie jest najlepsze miejsce dla bezdomnych. 15:34, 21.01.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

VivienVivien

5 0

Ta Pani ponad 20 lat temu wyprowadziła się z tego mieszkania do swojego już nieżyjącego partnera. Więc syn jej nie wyrzucił ani niczego jej nie zabrał. Poza tym ta Pani ma wystarczająco dużo swoich pieniędzy i stać ją na wynajem. Zastanawiam się czemu redaktorzy tak ujmują sytuacje z opowieści kobiety która jest lekomanką i nie sprawdzą jak było naprawdę tylko oczerniają niewinnego człowieka. 11:37, 25.01.2017


0%