Wybita szyba, dziury w lampach, tak wygląda samochód ostrzelany z wiatrówki przy ulicy Hawajskiej. Do incydentu doszło w ostatni weekend. Policja twierdzi, że to jedyny taki przypadek w ostatnim czasie na Ursynowie.

O sprawie poinformowała pani Marta - mieszkanka Imielina. Samochód, który stał przed blokiem został ostrzelany w nocy z soboty na niedzielę.

- Przy ulicy Hawajskiej 3, ktoś strzelał w mój samochód kilka razy. Sprawa zgłoszona na policję. Podobny przypadek był, według informacji od policji, na ulicy Polaka. Ostrzegam przed jakimś psychopatą i proszę o wszelkie informacje, które pomogą go dorwać - napisała mieszkanka.

Nie wiadomo dlaczego akurat ten samochód został ostrzelany, w Internecie pojawiają się komentarze, że to zemsta za parkowanie w nieodpowiednim miejscu. Sytuacją zdziwieni są mieszkańcy bloku, przy którym stało auto.

- Pierwsze słyszę, żeby coś takiego się zdarzyło. Tu jest bardzo spokojnie, aż mi się wierzyć nie chce - mówi pan Jan. Podobnie reagują właściciele samochodów, które stoją na parkingu od strony al. KEN.

- Absolutnie niczego na ten temat nie wiem, nigdy nawet nikt mi nie zarysował samochodu jak tu stawiam, a co dopiero żeby strzelał. Ludzie czasami parkują na trawniku, albo przy śmietniku. Może komuś nerwy puściły? - ocenia pan Grzegorz.

Policja na razie czeka na oficjalne zawiadomienie o sprawie, pani Marta zrobi to w najbliższy poniedziałek.

- Poszkodowana została poinformowana o dalszym toku postępowania, teraz czekamy na jej wniosek o ściganie sprawcy i wówczas podejmiemy działania. W zależności od wartości uszkodzenia, zakwalifikujemy ten czyn jako wykroczenie lub przestępstwo, w obu przypadkach zabezpieczymy monitoring, rozpytamy świadków i wykonamy wszystkie rutynowe czynności w celu wykrycia sprawcy - mówi asp. sztab. Robert Koniuszy z Komendy Rejonowej Policji Warszawa II.

Wiele będzie też zależało od tego jak bardzo uszkodzony jest samochód. Jeśli straty nie przekroczą 520,30 złotych, to będzie wykroczenie za które grozi grzywna do 5 tysięcy złotych, Większe szkody to już przestępstwo za które sprawcy mogą pójść do więzienia na 5 lat.

"To pojedynczy incydent"

Pod postem pani Marty na Facebooku pojawiły się komentarze wielu osób, według których do podobnych zdarzeń dochodzi już od pewnego czasu. Ktoś miał strzelać do samochodów przy Stryjeńskich, Lachmana, Polaka, Kulczyńskiego i al. KEN w okolicach Tesco. Policja nie potwierdza jednak tych doniesień.

- Nikt niczego nie zgłosił. Ani jednego takiego przypadku, aby ktoś strzelał na Ursynowie do samochodów z wiatrówki - twierdzi Robert Koniuszy, rzecznik policji.

Ostrzelanie samochodu przy Hawajskiej przypomina wydarzenia sprzed czterech lat. Wówczas na Ursynowie przez kilka miesięcy grasował szaleniec z wiatrówką, który uszkodził kilkanaście samochodów na Kabatach, Natolinie i na terenie Stokłosów. Strzelał między innymi w szyby i opony, policji nie udało się schwytać sprawcy.

[ZT]14686[/ZT]

[ZT]2021[/ZT]