
(SK)
Radni chcą przyjąć plan miejscowy, który grozi miastu gigantycznymi odszkodowaniami. Na terenie prywatnym projektanci wyznaczyli publiczny teren zielony, który ma łączyć przyszły Park nad POW z Parkiem Cichociemnych. Właściciel działki - Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego - liczył, że będzie mógł tam postawić mini kampus z… dostępnym publicznie terenem zieleni. Czy stać nas na podarowanie uczelni ponad 40 mln złotych odszkodowania?
Ursynowscy radni zajęli się we wtorek projektem planu miejscowego dla terenu ciągnącego się od Pileckiego do Puławskiej. Najważniejsza zmiana - dopuszczenie do budowy gigantycznej galerii handlowej, której właściciel zobowiązał się też do poszerzenia wiecznie zakorkowanego odcinka ul. Płaskowickiej od Gandhi do Puławskiej. To inwestycja, przeciwko nikt nie protestuje, bo nikt nie kwestionuje konieczności zmodernizowania starych blaszaków CH "Ursynów", ani odkorkowania wąskiego gardła dla kierowców.
Ale plan miejscowy stworzony przez urbanistów zawiera też kilka pułapek. Miejskie Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego odrzuciło szereg uwag składanych do projektu planu przez mieszkańców i burmistrza Ursynowa.
"Nie chcemy stacji benzynowej"
Mieszkańcy sprzeciwiali się na przykład możliwości postawienia stacji benzynowej naprzeciwko bloku przy Płaskowickiej 46, na terenie za Auchan. Miejscy architekci stwierdzili, że „stacja paliw to tylko możliwość, a nie konieczność” i wymieniali, że na tym gruncie mogą powstać np. stacje obsługi pojazdów, stacja ładowania aut czy inne punkty obsługi kierowców.
Radny Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa zgłosił poprawkę do planu, która wykreślała słowa „stacja benzynowa”.
- Mieszkańcy obawiają się, że jest dopuszczona budowa stacji benzynowej. Oni będą mieli w sąsiedztwie jeszcze wyrzutnię spalin z POW, więc dołożenie im stacji paliw wzbudza uzasadnione wątpliwości - mówił.
W okolicy znajdują się aż trzy stacje paliw, więc - zdaniem radnego - kolejna nie jest potrzebna. Architekci podkreślali jednak, że „to tylko możliwość”.
- Nie podajemy na sztywno, że ma tam być stacja benzynowa. To propozycja projektantów. Podczas konsultacji społecznych nie wnoszono zastrzeżeń i wydawało się, że to dobre miejsce - odpowiadała Agnieszka Kaczmarczyk, naczelniczka z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego.
Ostatecznie poprawka Pomianowskiego nie przeszła, więc stacja paliw jak najbardziej może powstać, tym bardziej, że ulokowana bliżej Puławskiej stacja Circle K Express ma zniknąć podczas rozbudowy centrum handlowego.
Bomba z opóźnionym zapłonem
Dużo poważniejszą pułapkę - zwłaszcza dla budżetu stolicy i dzielnicy - urbaniści zawarli w innej części projektu planu miejscowego. Plan obejmuje również trójkątną działkę przy osiedlowej części ul. Pileckiego, łączącą się z przyszłym parkiem Cichociemnych. W tej chwili znajduje się tam zaplecze budowy POW oraz asfaltowy parking tymczasowy wybudowany dla mieszkańców przez Astaldi.
Teren jest własnością ursynowskiej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Na całej działce urbaniści zaprojektowali teren publiczny - park łączący dwa przyszłe parki - nad POW i Cichociemnych. Wpisali tam takie wskaźniki zabudowy i powierzchni biologicznie czynnej, że po wieki będzie tam rosła trawa i drzewa.
- Park należący do SGGW to bardzo sztywno opisany zapis w studium. Takie studium na dzień dzisiejszy obowiązuje i plan miejscowy musi być z nim zgodny - tłumaczyła Agnieszka Kaczmarczyk.
Mowa o uchwalonym w 2006 roku studium uwarunkowań i kierunków przestrzennych dla m.st. Warszawy - miejski dokument nadrzędny, który z grubsza określa, co gdzie można wybudować. Kaczmarczyk dodawała, że gdyby radni uchwalili plan z zapisami niezgodnymi ze studium, to wojewoda by je uchylił.
Innego zdania był burmistrz Ursynowa, który już w lipcu alarmował, że wpisanie na działce SGGW parku skończy się gigantycznymi odszkodowaniami dla uczelni, które będzie musiał zapłacić podatnik.
"Czy to ma sens?"
O co chodzi? Zgodnie z ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, właścicielowi terenu, którego teren przeznaczany jest na cele publiczne, przysługuje odszkodowanie.
- Pytanie czy to ma sens? To duży teren - tanio nie będzie. Odszkodowanie idące w miliony złotych, czy jest sens wydawać te miliony? - pytał radny Pomianowski.
Burmistrz Robert Kempa dodawał: - Oczywiście, jest możliwe, że takie roszczenie byłoby odrzucone, ale praktyka sądowa pokazuje, że należałoby je zapłacić.
Dzielnica oszacowała koszt wykupu 7 hektarów gruntu od SGGW na ok. 43 mln złotych. To połowa całego budżetu inwestycyjnego Ursynowa w 2020 roku i trzy razy więcej, niż - w kryzysie finansowym - dzielnica wyda w 2021 roku. Dlaczego więc miasto funduje sobie niepotrzebny wydatek?
SGGW zgłosiła latem swoje uwagi do planu. Nie chciała pieniędzy od miasta. Chciała na swojej trójkątnej działce wybudować mini kampus z… niewielkim parkiem dostępnym publicznie, utrzymywanym przez siebie. Uwagi te zostały przez miejskich architektów odrzucone, właśnie ze względu na zbyt precyzyjne zapisy studium z 2006 roku, którego autorzy najwyraźniej nie przejmowali się odszkodowaniami.
- Wyłożenie nowego studium nastąpi w II kwartale 2022 roku, a może w 2023 roku i wówczas SGGW mogłaby wystąpić o jego zmianę pod swoje plany - proponował radny Krystian Malesa.
Jego zdaniem tak można byłoby wybrnąć z pułapki zastawionej przez miasto na miasto. Ale burmistrz wyprowadził go z błędu. Jego zdaniem nadal SGGW miałaby prawo do wysokiego odszkodowania.
Przepadły więc poprawki dotyczące terenu SGGW, a radni ursynowscy zaakceptowali projekt planu w wersji przedstawionej przez urbanistów, uznając, że nie ma innego wyjścia. Na propozycję Krystiana Malesy dodali tylko zapis, by na dachu przyszłej galerii handlowej, który ma być w 35 proc. „zielony”, znajdowały się rośliny o konkretnej wysokości, a nie np. mech.
Aby plan stał się obowiązującym prawem musi zostać przyjęty jeszcze przez stołecznych radnych. Prawdopodobnie stanie się to na sesji 3 grudnia. To, czy miasto zapłaci SGGW odszkodowanie, zależeć będzie od uczelni. W tym celu będzie musiała złożyć pozew do sądu, bo warszawski samorząd takich roszczeń bez wyroku sądu nie uznaje. Sprawa może więc potrwać kilka lat.
Najważniejsza korzyść z uchwalanego właśnie planu to możliwość poszerzenia ul. Płaskowickiej na odcinku od Gandhi do Puławskiej do dwóch pasów ruchu. Inwestycja ma zostać sfinansowana przez inwestora galerii handlowej - firmę Unibail-Rodamco-Westfield najwcześniej za 2-3 lata.
Galeria: Ogród na dachu, nowa pętla
Plan określa jak ma wyglądać przyszła galeria oraz poszerzona ul. Płaskowickiej. Centrum handlowe ma utworzyć pierzeję ulicy.
W miejscu obecnego parkingu galeria ma być wyższa - do 13 metrów, a tam gdzie dziś jest blaszak Auchan - niższa, do 10 metrów. Po środku galerii dopuszczono dominantę - czyli wieżę do 25 metrów. W planie jest nawet propozycja wytyczenia alejek oraz przezroczystego dachu nad główną arterią wejściową w osi ul. Roentgena, co przedłużałoby optycznie tę ulicę aż "wgłąb galerii". Pod całością ma się znajdować parking podziemny z wyjazdami na Płaskowickiej.
Unibail-Rodamco-Westfield, właściciel CH Ursynów, chce zmodernizować i rozbudować galerię w ciągu kilku najbliższych lat.
Poniżej: wizualizacja poszerzonej Płaskowickiej i rozbudowanej galerii handlowej (źródło: Unibail-Rodamco-Westfield)
38Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
SGGW potrafi być elastyczne. Sam mieszkam na terenie odkupionym od tej uczelni!
Edytowany: 25 dni temu
Znając miłość SGGW do grodzenia (patrz ogromny pusty trawnik wzdłuż Anody, oraz równie puste tereny wewnątrz terenu uczelni), to czarno widzę ten dostęp do ew parku. A nie lepiej gdyby ten planowany kampus powstał od strony czy raczej wzdłuż Płaskowickiej (istnieją przecież akademiki przy ulicach, nie koniecznie w formie rozrzuconych na wielkim terenie pawilonów), a reszta terenu przeznaczona by była na planowaną i ogólnie dostępną rekreację. Obie strony były by zadowolone, bo studenci też muszą odpoczywać.
Edytowany: 25 dni temu
Ale to dzielnica nie przejmuje z prywatnych rąk, za złotówkę, gotowego parku w historycznym Forcie Służew, tylko brnie w milionowe koszty i marzenia na święte nigdy? Coś mi się wydaje, że to nie „zapewnienie mieszkańcom Ursynowa dostępu do terenów zielonych” jest tu priorytetem.
Edytowany: 2 miesiące temu
Znowu lobby deweloperów masuje
Edytowany: 2 miesiące temu
Wspinały pomysł z tym parkiem. Wystarczy tylko nie wydawanie naszych pieniędzy na głupoty Trzaskowskiego, a środki się znajdą, Można tam zaproponować też obiekty sportowe: baseny (dla dzieci i dorosłych), siłownię, park linowy. Tego nam na Ursynowie brakuje. Nota bene, takie plany były jak wprowadzałem się na Kazury.
Edytowany: 2 miesiące temu
Nie zapominaj, że to teren SGGW a nie miasta i uczelnia ma swoje plany a nie spełnianie zachcianek mieszkańców
Edytowany: 2 miesiące temu
Lepiej niech przedłużą ul. Ciszewskiego na Wilanów !!! Pieniędzy niema na tę inwestycję tak potrzebną mieszkańcom Ursynowa, a na jakieś fanaberie "nowoczesnych" to się raptem znajdują. Jeśli rozpatrywać to w hierarchii czasowej , to przedłużenie ul. Ciszewskiego czeka od dziesięcioleci i ciągle wygrywa prywata grona przyjaciół w ratuszu m.st. Warszawy. Bo nie daj Boże, zostanie zakłócony spokój "naszych nowoczesnych" na wzgórzu słowików. Granda i tyle.
Edytowany: 2 miesiące temu
A po co wyrzucać kasę? Za chwilę ruszy POW, więc przedłużanie Ciszewskiego jest nikomu niepotrzebna.
Edytowany: 2 miesiące temu
Tak dla połączenia ul. Pileckiego z ul. Belgradzką wokół górki Kazurki.
Edytowany: 2 miesiące temu
A wtedy można będzie można uzbroić wreszcie i sprzedać okoliczne działki z gigantycznym przebiciem i wszystko zabudować...
Edytowany: 2 miesiące temu
Tak dla połączenia Żołny z Kabacką wokół Kazurki i nowych osiedli przy STP Kabaty!
Edytowany: 2 miesiące temu
Taniej wyjdzie tunel pod Kazurką. Tylko tym razem przypilnujemy filtrów
Edytowany: 2 miesiące temu
Trzeba wincyj kryść bo koryto zara puste bedzie a trza sie na bide przygotować.
Edytowany: 2 miesiące temu
Przeczytałeś w ogóle artykół? Wygląda jak byś rzucał oskarżeniami dla samego rzucania.
Edytowany: 2 miesiące temu
Jak zwykle Ursynowscy aktywisci chórem ,, precz z preczem".
Edytowany: 2 miesiące temu
A czy planiści przewidzieli przedłużenie ul. Belgradzkiej do Płaskowickiej? (obwodnicę osiedla Kazury). Czy raczej będziemy szli w stronę bezsensownego zwężania ulic jak np. Dereniowej? A przez następne 20 czy 30 lat będziemy stać w korkach na Stryjeńskich, Ken i Rosoła.
Edytowany: 2 miesiące temu
A którędy? Zabierając parking pod Kazurką? Odcinając kompletnie do niej dostęp z jednej strony? Rozumiem, że w takim wypadku hopki rowerowe zostana usuniete bo tedy przebiegałaby ulica.
Edytowany: 2 miesiące temu
NIESTETY już dawno wiadomo, że te połączenie nie powstanie.
Edytowany: 2 miesiące temu
Ja bym nie byl taki pewny. W analizie prognoz ruchu po wybudowaniu POW jest uwzgledniona jako przedłużona. I prognoza ruchu wskazuje na koniecznosc przedluzenia, Stryjenskich tego ruchu nie udźwignie.
Edytowany: 2 miesiące temu
Niestety, mieszkańcy Kazury uważają, że NALEŻY im się bezpłatny parking pod oknem i skutecznie przekonują o tym decydentów. Proponuję przyjąć ten tok rozumowania i zakazać Kazurianom poruszania się po ulicach Ursynowa, wybudowanych często kosztem byłych parkingów.
Edytowany: 2 miesiące temu
Proponuję przejazd przez wszystkie podwórka Natolina , a co !!!
Edytowany: 2 miesiące temu
"Po środku galerii dopuszczono dominantę - czyli wieżę do 25 metrów". - A przecież czasami tam podchodzą samoloty do lądowania na rezerwowy pas. Więc co to za projekt?
Edytowany: 2 miesiące temu
To nie będą podchodzić do lądowania. Na Ursynowie i bez samolotów jest głośno.
Edytowany: 2 miesiące temu
wtedy będą juz podchodzić na CPK "Madagaskar"
Edytowany: 2 miesiące temu
Burmistrz najchętniej zabudował by tereny przy wjeżdzie do tunelu. Proponuję żeby sam tam zamieszkał.
Edytowany: 2 miesiące temu
Tak tak budować! Konstytucja Ty musisz zrozumieć, że taki moloch galeryjny musi powstać.........żeby nasza czerwona radna Sylwia zrobiła tradycyjnie fotę a tylko w tle za nią coś nowego, bo na froncie musi być ona
Edytowany: 2 miesiące temu
Na marginesie sprawy: ciekawe ile jeszcze ziemi w tej okolicy należy do SGGW? Może by ich uwłaszczyć? Eh, żart taki :)
Edytowany: 2 miesiące temu
No właśnie się uwłaszczyli na mocy ustawy o szkolnictwie wyższym.
Edytowany: 2 miesiące temu
A po co poszerzać Plaskowickiej? No chyba że chodzi o dobudowanie bus pasa. Przy rozbudowanym centrum handlowym przydałby się też spory parking na rowery Klientów.
Edytowany: 2 miesiące temu
Powstanie dużej galerii handlowej będzie oznaczało wzrost ruchu kołowego o kilkaset procent.
Edytowany: 2 miesiące temu
Aby to nie nastąpiło należy propagować dojazdy rowerem i komunikacja miejską. Po to są budowane trasy rowerowe, aby korzystać z nich nie tylko rekreacyjnie. Rower to pojazd - była niedawno w Warszawie taka akcja.
Edytowany: 2 miesiące temu
To jak są te ścieżki to ich używajcie zamiast jeździć po chodnikach i ulicach.
Edytowany: 2 miesiące temu
Skoro rower to pojazd, to czas na tablice rejestracyjne, obowiazkowe swiatla 24hdobe, lusterka, ubezpieczenie. Obowiazkowy powinien byc tez kask. Niezbedne beda rowniez badania lekarskie, zwlaszcza u okulisty i psychiatry.
Edytowany: 2 miesiące temu
Zgłoś taki projekt ustawy i zbierz odpowiednią ilość podpisów.
Edytowany: 2 miesiące temu
Czyli standard. Rower to pojazd tylko jesli chodzi o przywileje. Ale juz obowiazki, to no no no, bu bu bu. Na poczatek wystarczy zaczac od egzekwowania istniejacych przepisow, to nie są swiete krowy jak niektorzy na siłe probują to wprowadzać. Ps.) Swoją drogą właśnie sie jakis gimbus zarejestrował na HU pod moim nickiem, fajnie, ze sie temu lamusowi spodobał.
Edytowany: 2 miesiące temu
Czyli okazał się sprytniejszy. Albo trafiła się księżniczka z prawdziwego zdarzenia ;-) A tak serio: niech policja egzekwuje obowiązujące przepisy: jazda na czerwonym (w tym na każdym cyklu z 5-ciu kierowców przeskakujących na "ciemno żółtym"), jazda po chodnikach (w tym parkujące na nich samochody, nie zostawiające przepisowej przestrzeni dla pieszych, zastawione DDR-ki), wymuszenia pierwszeństwa (w tym wyjeżdżający z podporządkowanej kierowcy, którzy głowę obracają tylko w lewo)... A jak chcesz nowe przepisy - to właśnie Ci piszę, że zrób projekt i zbierz podpisy, a nie bijesz piankę dla hecy...
Edytowany: 2 miesiące temu
Jedna uwaga - studium nie stanowi prawa miejscowego i nie można wydawać żadnych decyzji w oparciu o jego zapisy. Ale mpzp właśnie musi być z nim zgodny.
Edytowany: 2 miesiące temu