Bardzo dużo naturalnej zieleni, łatwy dostęp na szczyt, miejsce dla dzieci oraz pawilon z kawiarnią i szatnią czy niezwykły pomnik. Takie mają być atrakcje w Parku im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK. Zakończyły się konsultacje społeczne, a wnioski trafią do architektów, którzy zaprojektują przestrzeń.
Przez całe wakacje Centrum Wyzwań Społecznych UW oraz Fundacja Skwer Sportów Miejskich zbierało opinie. Konsultacje odbywały się w wielu miejscach i miały różną formę. Ankieterzy rozmawiali ze spacerowiczami, zorganizowano zebrania dla zainteresowanych, połączone z warsztatami. Była też ankieta internetowa, w której wzięło udział prawie tysiąc osób oraz rozmowy z urzędnikami, spółdzielniami mieszkaniowymi, parafią oraz przedstawicielami Cichociemnych. Z tych wszystkich działań wyłonił się obraz wymarzonego parku.
- Ze wszystkich naszych rozmów wynika jedno, że to miejsce ma pozostać naturalne, bez większej ingerencji w przyrodę, która jest. Żeby nie było to bardzo uporządkowane otoczenie i konwencjonalne miejsce pamięci Cichociemnych z dużym pomnikiem - mówi Grzegorz Gądek ze Skweru Sportów Miejskich.
Uporządkować, nie ingerować
We wtorek na spotkaniu w Natolińskim Ośrodku Kultury podsumowującym konsultacje, mieszkańcy mówili o uporządkowaniu terenu i usunięciu wystających z ziemi cegieł czy stalowych prętów. Zarówno rowerzyści jak i piesi chcą się w parku czuć bezpiecznie, zatem ścieżki powinny być tak zaprojektowane by ze sobą nie kolidowały. Oczywiście nie może zabraknąć ławek, lamp i koszy na śmieci.
Konieczne może być zbudowanie odpowiedniej instalacji odprowadzajacej deszczówkę, bo przy górce po każdym deszczu robią się bajora. Zgodnie z życzeniem mieszkańców ma pozostać dojście do Lasu Kabackiego, zakaz wjazdu samochodów i zakaz organizowania imprez masowych.
Poza tym sąsiedzi życzą sobie placu zabaw dla małych dzieci, wybudowania łatwego wejścia na szczyt Górki Kazurki z punktem widokowym. Oprócz udogodnień dla rowerzystów, powinno to być miejsce dla uprawiania innych aktywności, dlatego ważne są np. siłownie plenerowe. Pawilon parkowy - to kolejne życzenie - można by tu odpocząć, zjeść coś, przebrać się czy nawet wykąpać.
Pojawił się też pomysł przesunięcia wybiegu dla psów i innego zagospodarowania tego terenu, tak aby w centrum parku nie było ogrodzonego obszaru.
Będzie pomnik do... ćwiczeń?
Park ma patrona i było już wiele pomysłów jak upamiętnić Cichociemnych. Z ostanich rozmów z fundacją ich imienia, wyłoniła się niezwykła idea.
- Powiedzieli, że nie po to walczyli o wolność, żeby ludzie składali im kwiaty, ale żeby z tej wolności korzystali. Wspomnieli, że trening przed zrzutem spadochronowym odbywał się w Szkocji w tzw. "małpim gaju", gdzie można było ćwiczyć na różnych drążkach. Według nich dobrze by było, żeby pomnik był właśnie w takiej formie i był zarówno miejscem pamięci, jak i treningu fizycznego, który oni wspominają - mówił Grzegorz Gądek z Fundacji Skwer Sportów Miejskich. Miałaby też powstać ścieżka edukacyjna, pokazująca historię i rolę Cichociemnych w czasie II wojny światowej.
Podsumowanie konsultacji zakończyła dyskusja. Na niektóre pytania mieszkańców odpowiedzi były proste, np. o instalację poidełek, które brane są pod uwagę. Teraz wszystkie opinie i wnioski trafią do architektów, którzy zostaną wyłonieni w konkursie na zaprojektowanie parku.
Prace budowlane zaplanowano na przyszły rok, tak aby podczas wakacji w 2021 roku można było już korzystać z parku. Koszt inwestycji wyniesie 3,9 mln złotych, z czego 3,3 mln to dotacja unijna na "Tereny zielone o symbolice historycznej" w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014–2020.
[ZT]11442[/ZT]
[ZT]8715[/ZT]
Amigo12:37, 12.09.2018
6 0
Myślę że przy dzisiejszej tak gęstej zabudowie Miasto powinno wykupować wolne jeszcze tereny od właścicieli i zakładać małe parki (np. ul. Starodęby przy Alejach) 12:37, 12.09.2018