Parking pod urzędem w końcu ma dwa wjazdy i wyjazdy. Ale są też niedogodności

Dwa wyjazdy i dwa wjazdy - kierowcy w końcu mogą wybrać, którędy wyjechać z urzędowego parkingu. Zakończyło się poszerzanie wjazdu od strony al. KEN. Nowe rozwiązanie podoba się kierowcom. Są jednak pewne niedogodności.

Z parkingu między ursynowskim ratuszem a UCK “Alternatywy” można teraz wyjechać na al. KEN. Do tej pory mogli to robić tylko urzędnicy parkujący na parkingu podziemnym. Wyjazd został poszerzony i obowiązuje tam teraz ruch dwukierunkowy. Nie wszyscy kierowcy zdążyli się jeszcze przyzwyczaić.

- Nawet nie wiedziałam. Zdziwiłam się, że ktoś tam pod prąd jedzie - mówi pani Alina.

Przebudowa wjazdu od strony al. KEN to część większej inwestycji. Niedawno oddany do użytku został nowy wjazd i wyjazd od strony ul. Gandhi. Dzięki temu kierowcy mogą teraz wybrać, którędy chcą wyjechać.

Zmieniło się jednak coś jeszcze. Dotychczasowy wyjazd na ul. Gandhi został zamknięty. Natomiast z nowym wiąże się jeden mankament. Został umiejscowiony na samym początku pasa do skrętu w prawo w al. KEN, przez co jest niemal niewidoczny. Z drugiej strony wyjeżdżającym z parkingu kierowcom łatwiej jest dostać się na pas do skrętu w lewo.

Ponadto zmieniła się organizacja ruchu na parkingu. Od teraz wszystkie alejki są dwukierunkowe, co może powodować zakłopotanie u kierowców przyzwyczajonych do dawnych zasad. Pojawiło się także więcej słupków. Mimo tego miejsc postojowych nie ubyło.

Kierowcy zadowoleni?

Najważniejszą zaletą nowych wjazdów i wyjazdów wydaje się być oszczędność czasu. Jadący ul. Gandhi kierowcy nie muszą już czekać na skręt w prawo w al. KEN, żeby dostać się na parking. Do samo dotyczy wyjeżdżających z parkingu, a chcących dostać się na al. KEN. 

- Wyjeżdżając z parkingu, nie zawsze jadę w tę samą stronę. Bardzo dobrze, że jest wybór - zauważa pani Alina. - Jest dużo wygodniej - dodaje pan Marcin.

Inwestycja związana była z uruchomieniem UCK “Alternatywy”. Władze dzielnicy, spodziewając się większej liczby samochodów, chciały odpowiednio dostosować do niej parking. Budowa nowego wjazdu rozpoczęła się na początku grudnia i miała potrwać do końca roku. Urząd przewidywał jednak, że na przeszkodzie może stanąć pogoda. Nie pomylił się.

Dopiero w połowie marca nowy wjazd został oddany do użytku. Chwilę po tym wykonawca wziął się za wjazd od strony al. KEN i na początku kwietnia wszystko jest już gotowe. Inwestycja miał po górkę od samego początku. Podczas pierwszego przetargu nie zgłosił się żaden wykonawca. Dopiero w drugim - z podwyższoną ceną - wyłoniono Zakład Remontów i Konserwacji Dróg, który zajął się przebudową za 210 tys. złotych.