Zamknij

Parking przy Kazury 18 rozgrodzony. „Kogo przez lata finansowaliśmy?"

13:08, 02.07.2016 Karolina Kaczyńska-Piwko
Skomentuj SK SK

Historia parkingu przy Kazury 18 jest absurdalna. Przez lata na ogrodzonym terenie parkowała grupa wybranych osób. O tym, że parking jest dla nich całkowicie bezpłatny, mieszkańcy dowiedzieli się przypadkiem. Kiedy zaczęli dociekać, jakie były kryteria otrzymania przywileju stawiania samochodu tuż przy bloku, teren został rozgrodzony. Spółdzielnia odpowiada: to zawsze był parking obywatelski.

Na absurdalną historię parkingu przy ul. Kazury 18 natrafiła jedna z mieszkanek przy okazji poszukiwania rozwiązania problemu z osiedlowymi chodnikami. Okazało się, że ogrodzony od lat teren jest w mniemaniu Spółdzielni Mieszkaniowej „Wyżyny” parkingiem obywatelskim i jest bezpłatny. Dostęp do niego miało jednak tylko około 30 wybranych kierowców.

- Zapytałam władze spółdzielni, jaki jest koszt miejsca parkingowego w uprzywilejowanym miejscu – wszyscy byliśmy przekonani, że ten teren jest płatny. Okazało się, że nikt nie potrafi wskazać ani ceny, ani reguł tam panujących, za to wszyscy zgodnie twierdzili, że to parking obywatelski. Wyszło na to, że mamy równych i równiejszych – opowiada Hanna Wróbel, mieszkanka, która postanowiła poznać prawdę na temat parkingu.

Po interwencji mieszkańców o usunięcie płotu administracja spółdzielni zareagowała nadzwyczaj szybko i parking stał się ogólnodostępny, mimo protestów tych, którzy przez lata korzystali z przywileju parkowania bez poszukiwań miejsca w całej dzielnicy. Nikt nadal nie potrafi jednak wskazać, jakie warunki trzeba było spełnić, aby dostać prawo zostawiania samochodu na ogrodzonym terenie. Spółdzielnia nie widzi absurdu, jaki trwał na osiedlu przez lata.

- Parking zawsze był społeczny i nie był płatny. Ogrodzony został w czasach,  jak terenem zarządzała jeszcze inna spółdzielnia. Parkowali tam mieszkańcy, może jakaś grupa społeczników, i tak to przez lata funkcjonowało. Teraz jest otwarty, ogrodzenie zniknęło i w moim odczuciu tak właśnie powinno być – mówi Piotr Makohin, zastępca prezesa zarządu spółdzielni Wyżyny.

Rozgrodzenie terenu spotkało się niezadowoleniem wąskiej grupy mieszkańców. Nagła decyzja spółdzielni stała się też powodem dociekań dwojga ursynowskich radnych: Michała Szpądrowskiego i Marcina Szadowiaka. W złożonej interpelacji pytają o powody likwidacji „społecznego parkingu”.

- Sprawę likwidacji parkingu zgłosił nam mieszkaniec, który dysponował wszystkimi pozwoleniami i poświadczeniem zgody spółdzielni na korzystanie z miejsca parkingowego. Oczywiście rozumiem racje każdej ze stron, ale uważam, że informowanie o likwidacji z dnia na dzień, bez uprzedzenia, jest niewłaściwe. Gdyby spółdzielnia podjęła rozmowy nawet miesiąc wcześniej, dałoby to czas użytkownikom na znaleznienie alternatywy . Część tych osób była gotowa wnosić opłaty, negocjować - mówi Michał Szpądrowski.

Kto korzystał przez lata z parkingu dla "równych i równiejszych"? Na to pytanie nie potrafi odpowiedzieć nikt. Spółdzielnia oficjalnie nie jest w stanie wskazać personaliów osób, które zostawiały tam samochody, ale jeden z pracowników, który chce pozostać anonimowy, twierdzi, że trzech mieszkańców szczególnie mocno broniło ogrodzonego terenu.

- Trzech panów, których nazwisk nie chcę przytaczać, miało ogromny żal, że parking społeczny jest likwidowany. Nie dziwię się, że są wściekli. Tu jest mało miejsc do parkowania, a to był przywilej. I do tego za darmo! I się ukróciło, więc się buntowali – mówi nasz rozmówca.

Płot został usunięty, przywileje się skończyły, ale zostało pytanie, które zadają mieszkańcy: kogo i na jakiej podstawie wszyscy spółdzielcy "Wyżyn" przez lata finansowali? Spółdzielnia wpłacała opłatę za dzierżawę terenu a od korzystających nie otrzymała ani złotówki.

(Karolina Kaczyńska-Piwko)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

MałpkaMałpka

17 9

W SM Wyżyny dzieje się dużo ciekawych rzeczy jak czytam...zdzierają z nas w czynszach w zamian niewiele dając.Klatki totalny syf zewnątrz budynki szare i nudne....niestety takich osób jak Pani Wróbel jest niewiele a szkoda bo można by było zrobic porządek w tej spółdzielni bo taka jest jak widać konieczność.Pan Prezes jak taki dobry dla wybranych to niech zapłaci za wieczyste z własnej kieszeni..

14:20, 02.07.2016

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

magdamagda

4 5

Na mojej klatce schodowej jest czysto, elewacja mojego budynku jest estetyczna. Może trzeba bardziej dbać o swój dom? 16:30, 02.07.2016


MagdaMagda

4 6

Ja na swojej klatce schodowej mam czysto. Elewacja mojego bloku też jest estetyczna i czysta. Nie narzekam. Może trzeba bardziej rozglądać się dookoła i zwracać uwagę śmiecącym? 19:17, 02.07.2016


Do MagdyDo Magdy

8 0

Co znaczy dbać o swój dom? ja już sprzątam klatkę za dozorcę bo robi to dwa razy w roku a pensja dla lenia idzie z mojego i innych czynszu. Spółdzielnia elewacji nie zrobi bo nie ma a to pieniędzy a to zgody lokatorów. W Jarach płaciłam na fundusz remontowy i nikt mnie nie pytała czy okna wymieniamy czy robimy balkony. Po prostu to było zrobione i bloki ładnie wyglądają. A tu płacę fundusz remontowy i spłacam za roboty wykonane coś przez 7 lat a na co idzie bieżący fundusz ja się pytam? chyba na dzierżawę darmowych parkingów dla pupili!!!! SKANDAL 07:35, 04.07.2016


Do MałpkaDo Małpka

9 0

Zgadzam się w 100% z Twoją wypowiedzią. Nie wiem w jakim bloku mieszka Pani Magda ale budynki ul. Meander to porażka - brudne już w rok po odnawianiu elewacji. Kiedyś mój Chrześniak powiedział ciocia to w takim brzydkim budynku mieszka......ale Panowie prezesi chyba aż tak brzydko nie mają prawda???? i jeszcze zabawiają się w super SPONSORÓW z naszych czynszów. Zniknęło ogrodzenie jak Pani Wróbel zaczęła drążyć temat, czyli chyba było coś na rzeczy....Panowie SPONSORZY 07:43, 04.07.2016


reo

anarchistka matóżystanarchistka matóżyst

13 8

Skandal! To jest skadal! Będę to powtarzała i darła ryja do znudzenia! Skandal! Może usłuszą te świnie! 15:24, 02.07.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MieszkaniecMieszkaniec

9 0

Warto też zająć się aferą SBM Kabaty, gdzie spółdzielnia otrzymała od miasta w użytkowanie wieczyste ogromy teren w pobliżu metra i oczywiście ograniczyła wstęp dla innych mieszkańców. 16:31, 02.07.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UrsynUrsyn

18 1

To ja spytam o SBM Stokłosy. Na przeciwko Lachmana 4 koło altanki śmietnikowej jest wydzielony zamykany na słupek z kłódką placyk na ok. 10 samochodów. Na jakiej podstawie jest to zamknięte i czy użytkownicy płacą coś za to spółdzielni? A dlaczego inni okoliczni mieszkańcy nie mieli możliwości zarezerwowania sobie pewnego miejsca pod blokiem? 17:23, 02.07.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wybraniec bogufwybraniec boguf

9 0

A kiedy znikną prehistoryczne, pordzewiałe ogrodzenia "społecznych" parkingów wzdłuż naszej reprezentacyjnej al. KEN pomiędzy ul. Belgradzką i ul. Przy Bażantarni? Na okolicznych parkingach nie można szpilki wcisnąć, a tam mnóstwo pustego, ale ogrodzonego miejsca tylko dla wybranych i wieżyczki strażnicze! Co na to nasz Burmistrz, który w ub. roku usunął podobne szkaradztwa z ul. Rosoła w okolicach ul. Wąwozowej? 17:28, 02.07.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

UrsynowianinUrsynowianin

2 0

to już przejmą mieszkańcy przez zasiedzenie - a mają czym zasiadać, oj mają... 20:50, 04.07.2016


MieszkaniecMieszkaniec

4 0

czujny cenzor na portalu Halousrynow nie pozwala napisać o SBM Kabaty 19:47, 02.07.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%