Zamknij

"Parking" w parku. Dzielnica wpuściła samochody pod Kopę Cwila?

07:04, 11.12.2019 Marta Siesicka-Osiak
Skomentuj SK SK

W parku przy Kopie Cwila pojawił się utwardzony plac. W miejscu, gdzie miał być rekultywowany trawnik, powstało „coś” co wygląda jak parking, choć dzielnica twierdzi, że nim nie jest.

Pod koniec listopada, w miejscu klepiska, które powstało podczas budowy ścieżki rowerowej, powstał utwardzony placyk z dojazdem po obu stronach. Mieszkańcy od razu podnieśli alarm, uważając, że powstał tu parking w parku. Jak się okazuje nowy twór dzielnicy ma jednak pełnić inną rolę.

Parking, droga czy plac?

- Ten parking to przekroczenie pewnej granicy, to wpuszczenie samochodów do parku kosztem zieleni. Nie rozumiem jak można było coś takiego zrobić – napisał do nas oburzony mieszkaniec Końskiego Jaru, gdy tylko zobaczył efekty działania dzielnicy w parku im. Romana Kozłowskiego. – Z jednej strony trąbi się o nasadzeniach, o tym jaka zieleń jest ważna, a z drugiej robi coś takiego. Brak słów – dodaje.

Jak tłumaczy dzielnica ten teren od lat miał formę „przedeptu” i stałego klepiska. Znajduje się on w miejscu, w którym zazwyczaj ustawiane jest zaplecze techniczne do imprez organizowanych przy Kopie Cwila.

- Wykonane utwardzenie miało na celu stworzenie przyjaznego, użytecznego dla mieszkańców ciągu komunikacyjnego wraz z częścią rekreacyjną – placykiem i związane jest z planowaną w najbliższych dniach rekultywacją terenu – tłumaczy Jakub Fiałek z urzędu dzielnicy.

Ten "ciąg komunikacyjny" ma łączyć drogę wewnętrzną będącą w zarządzie spółdzielni Koński Jar-Nutki z ciągiem pieszym i rowerowym znajdującym się na terenie Parku im. Kozłowskiego.

- Utwardzony teren stanowić będzie ponadto okresowo ciąg komunikacyjny konieczny dla organizacji imprez masowych, takich jak np. Dni Ursynowa - jego zadaniem będzie zabezpieczenie manewrów samochodów dowożących scenę i sprzęt. Stanowić będzie również zaplecze dla obsługi logistycznej innych imprez organizowanych przez Dzielnicę (np. kulturalnych), jak również imprez komercyjnych odbywających się na terenie parku – dodaje Fiałek.

Poczekamy do wiosny

Jednocześnie ursynowski ratusz zapowiada, że w planach na przyszły rok jest zasadzenie wokół placyku krzewów i postawienie ławek oraz koszy na śmieci i stojaków rowerowych. Dodaje, że utwardzony teren nie jest stałym parkingiem, a stanowi jedynie dojazd do terenu, na którym odbywają sie imprezy masowe. Ma również na celu "zabezpieczenie okolicznej zieleni przed ponownym zniszczeniem".

Pytanie jakiej zieleni skoro właśnie utwardzono kilkadziesiąt metrów trawnika? Zapytaliśmy więc o to, jak budowa „ciągu” ma się do proekologicznej polityki władz dzielnicy?

Utwardzenie terenu wykonane zostało z nawierzchni przepuszczalnej. Wykonana została również tzw. mała retencja. Ponadto, wykonanie utwardzenia ma na celu uniemożliwienie trudnego do opanowania rozjeżdżania przez samochody sąsiadującego z nim terenu zieleni (zarówno parkowej, jak i niezagospodarowanej), który w najbliższych dniach poddany zostanie rekultywacji.

- usłyszeliśmy w odpowiedzi.

Mieszkańcy są bardzo ciekawi ostatecznych efektów prac. Ci, z którymi udało nam się porozmawiać na miejscu, na razie patrzą na to dość sceptycznie. - Jestem w ciężkim szoku. Ktoś tu upadł na głowę. Pamiętam, jak była awantura dlaczego trawa jeszcze nie posiana, a tu co? – pytana pani Halina.

Co - tego dowiemy się w najbliższych dniach. Na pewno wiadomo, że tym razem przedept zamiast obsiać, utwardzono.

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(12)

KoszałkikocopałkikieKoszałkikocopałkikie

25 3

To co teraz wyprawia się w dzielnicy to jawna granda. Populista dominiak pokazuje na każdym kroku jakim jest "kompetentnym" burmistrzem. Ten pieniacz nie nadaje się na to stanowisko! Drzewa wycinane na potęgę, trawniki betonowane, a ten robi sobie zdjęcie z łopatą przy sadzeniu jakiegoś wiechcia, który na wiosnę i tak uschnie. A kempa nie reaguje, bo dominiak mu nie bruździ w zamian za stołek. 08:32, 11.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

NickNick

24 2

No to już wiecie mieszkańcy co będzie. Mieliście nadzieję na rekultywacje parku a będziecie mieć wesołe miasteczko w postaci cyklicznych imprez i imprezek. Kolejny raz. Beton na stołkach, beton we łbach beton na dzielnicy. 08:55, 11.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dyszkadyszka

13 1

Dominiak to jednak jest bezczelny buc. 09:45, 11.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WW

17 1

O ile zdążyłem zauważyć, nie było tam żadnego przedeptu tylko ludzie z psami ewentualnie. Teraz mają biegać po żwirze bo przez 4 dni w roku jest tam stragan albo scena? 10:54, 11.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UrsynowiakUrsynowiak

6 0

Szkoda, że cały ten Buciak, Człowiek-Pedofil oraz ich klakierzy typu madejowego i kopalkowego nie szczekają tak na wycinkę drzew przy KEN na Kabatach w celu poprowadzenia ścieżki rowerowej, która akurat w tym miejscu nie jest nikomu potrzebna. 13:12, 11.12.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NickNick

6 0

Albo kolejna paląca potrzeba czyli poszerzenie ścieżki wzdłuż zajezdni metra. 13:55, 11.12.2019


małamała

10 7

To co wyprawia ten burmistrz to żenada, zwolnic go. Jak był Guział to było wszystko ok na ursynowie. 13:21, 11.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

czarna rozpaczczarna rozpacz

3 2

Ciołko wróć! 13:25, 11.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KorbolKorbol

5 0

Jakie profesjonalne zapory na tych fotkach :-) 13:25, 11.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kazurkazur

6 1

Beton zalał w maksymalnej wersji także przejęty przez dzielnicę 2 lata temu teren zielony wewnątrz osiedla Kazury. Dzielnica kończy budowę wielkiego piętrowego żłobka, a przed frontem ostatnio poszerzyła ciągi pieszo-jezdne, powiększyła do absurdalnych rozmiarów podjazd do zaplecza kuchennego a kostką betonową wyłożyła resztę terenu. Trawniki okrojono do absolutnego minimum. Niestety powstała infrastruktura zdecydowanie stawia na uprzywilejowanej pozycji kierowców, a pieszych spycha na margines. Wszystko wskazuje na to, że po uruchomieniu placówki okoliczna zieleń przy takiej postawie władz dzielnicy też jest skazana na dewastację. Po raz kolejny beton i samochody górą. Z resztą preferencje władz doskonale widać także przed frontem tzw. domu kultury obok Ratusza. Sam beton i samochody... 20:43, 11.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

niefajnie jestniefajnie jest

4 1

Beton zalał tez trawnik na Imielinie , między Ratuszem , a Kościołem św. Tomasza . Jeśli ratusz twierdzi że to nie parking tam w miejscu, gdzie miał być rekultywowany trawnik, mimo , że powstało „coś” co wygląda jak parking, to być może będzie plac manewrowy , tak jak przy budującym się Ośrodku Kultury typu Remiza z poszerzonym parkingiem 21:39, 11.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Grażyna z GogolinaGrażyna z Gogolina

0 0

W końcu będzie gdzie się odlać. 11:35, 21.12.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%