Zarząd Zieleni nie zlikwiduje części miejsc parkingowych wzdłuż Wąwozowej. Stołeczni ogrodnicy wzięli pod uwagę lawinę skarg mieszkańców i zmieniają plany. Wydaje się jednak, że nie wszyscy kierowcy zachowają swoje miejsca.
Jeszcze do niedawna Zarząd Zieleni m.st. Warszawy planował zlikwidować co czwarte miejsce postojowe na zamkniętych parkingach przy ul. Wąwozowej, na odcinku od Zaruby do Rosoła. W zastępstwie w ramach programu “Zielona Ulica” miały zostać posadzone drzewa - łącznie zniknęłyby 33 miejsca. Teraz stołeczni ogrodnicy zrewidowali swoje plany.
- Ponownie przeanalizowaliśmy projekt i dokonaliśmy kilku korekt tak, by z efektu końcowego były zadowolone wszystkie zainteresowane osoby - mówi Karolina Kwiecień-Łukaszewska, rzeczniczka ZZW.
Zmiana planów Zarządu Zieleni to zasługa mieszkańców Wąwozowej. Pomysł ZZW wzbudził wśród sąsiadów ogromne kontrowersje. Zwłaszcza że niedawno zamknięty został parking pod Tesco - co w ponownej analizie urzędnicy również wziął pod uwagę. Głównym zarzutem wobec miejskich ogrodników był jednak brak konsultacji z właścicielami miejsc.
- Były komunikowane na naszych portalach i stronach. W pobliżu miejsc, których dotyczyły, rozwieszane były plakaty - zapewniała w lutym rzeczniczka ZZW, która także brała udział w konsultacjach z mieszkańcami.
Jednocześnie przekonywała, że planów nie da się już zmienić. Projekt był już na etapie realizacji.
Mieszkańcy jednak się nie poddali. Do walki o zachowanie miejsc włączyła się także Spółdzielnia Mieszkaniowa “Wilanów”, która dzierżawi teren parkingów od Zarządu Dróg Miejskich. Protest - jak widać - przyniósł skutek.
- Bardzo dobrze, że te miejsca zostaną. Tu naprawdę nie ma gdzie parkować - mówi pani Alina, mieszkanka Wąwozowej i użytkowniczka parkingu.
ZZW nadal planuje posadzić drzewa na parkingach. Zamiast na miejscach postojowych - na oddzielających je wysepkach.
Wydaje się jednak, że miejsc ubędzie. Nowy plan zakłada posadzenie drzew w miejsce wybrukowanych wysepek oddzielających poszczególne miejsca postojowe. Tyle że kierowcy również na nich parkują swoje samochody.
Zanim to jednak nastąpi, minie jeszcze trochę czasu. Projekt jest realizowany etapami - nasadzenia na parkingach były planowane na samym końcu. Pozostała część planów Zarządu Zieleni pozostaje bez zmian.
[ZT]19212[/ZT]
[ZT]19304[/ZT]
[ZT]13643[/ZT]
2030_Schwab07:51, 31.03.2022
Należy jak najszybciej wprowadzić zakaz sprzedaży samochodów. Albo sprzedawać tylko klientem z własnym garażem bądź wykupionym miejscem parkingowym. 07:51, 31.03.2022
s10:18, 31.03.2022
niezależnie od opisywanych problemów z parkowaniem, ulica w mieście przy metrze z pierzeją usługową po jednej stronie ulicy i z obrzydliwym parkingiem za siatką po drugiej na pewno nie jest rozwiązaniem docelowym w europejskiej stolicy 10:18, 31.03.2022
issaa16:39, 02.04.2022
jednak ci mieszkańcy MAJĄ samochody i muszą je gdzieś parkować. Jesli nie podoba ci sie "obrzydliwa siatka" to mozna zbudowac ładny mur, to bardziej by cię satysfakcjonowało?
ps. nie, nie mieszkam na Wąwozowej i mam swój własny parking podziemny. Jednak korzystam ze sklepików na Wąwozowej, do których podjeżdżam samochodem. Oraz rozumiem mieszkańców bez parkingów podziemnych bo przez lata sama byłam takim "mieszkańcem" acz w innej dzielnicy miasta. Samochód musi gdzieś zaparkować - chyba że zabronimy obywatelom Polski samochodów. A miasto/dzielnica jest od tego, zeby widzieć interesy wszystkich mieszkańców, którzy PŁACĄ podatki, tak jak ty. Oni są gorsi od ciebie??? 16:39, 02.04.2022
Daro10:29, 31.03.2022
Szanowna redakcjo, proszę o więcej rzetelności. Powoływanie się na mieszkańców ul.Wąwozowej jest nadużyciem i to bardo dużym. Dwa, bardzo duże parkingi zajmowane są tylko przez mieszkańców tylko dwóch bloków. Parkingi są wydzielone, ogrodzone i nie są dostępne dla wszystkich. Tak prawda. Jeden z nich znajduje się przed 2 blokami, których mieszkańcy nie mają z nich nic, poza "wspaniałym" widokiem na wybrukowany plac zastawiony samochodami. I z tego powodu nie mogą się doczekać posadzenia kilku drzew, które poprawiłoby mikroklimat oraz odseparowały przestrzeń od ruchliwej ulicy. Zaznaczam, nie chodzi mi o likwidację parkingów, ale o ucywilizowanie tego miejsca. Powtarzam, to nie mieszkańcy Wąwozowej tam parkują. 10:29, 31.03.2022
Loki12:31, 31.03.2022
Parkują tam właśnie mieszkańcy Wąwozowej 1 i Wąwozowej 3 (+ bloku obok z adresem Dembego). Zgadza się 12:31, 31.03.2022
Daro14:37, 31.03.2022
Loki, wiesz już którzy mieszkańcy Wąwozowej protestują przeciwko zmianom. . Nie wszyscy. A redakcja winna być precyzyjna. Kto tarci - protestuje i ich zawsze słychać. Drugiej strony rzadko się pyta, bo to nie niesie ze sobą "mocnego" przekazu. 14:37, 31.03.2022
feston11:15, 31.03.2022
Lepszym rozwiązaniem jest budowa parkingu podziemnego. Wtedy i Wąwozowa by bardzo zyskała (a z nia cala okolica, w tym wartość mieszkań), i byłyby miejsca dla samochodów, cześć z nich także na godziny dla WPI. Trzy problemy rozwiązane za jednym zamachem. Poza tym "pastwisko" dla osobówek szpeci, smrodzi, a samochód szybko niszczeje. 11:15, 31.03.2022
Boom13:52, 31.03.2022
A jak myślisz że ile teraz kosztuje budowa garażu podziemnego? Nie, nie tyle za ile sprzedają deweloperzy, bo oni na tych miejscach nie zarabiają. Ilu znajdziesz chętnych by zapłacić np. 100.000 za miejsce w garażu w tym miejscu? P&R budowany na gruncie to teraz koszt 46.000 zł za miejsce, a tu mówimy o podziemnej konstrukcji żelbetowej. 13:52, 31.03.2022
feston15:28, 02.04.2022
Parking może wybudować inwestor zagraniczny, w zamian za dzierżawe nawet na 100 lat i określoną pula miejsc do wykupienia przez mieszkańców, jeśli zechcą. Jesli oplaca sie budować prywatne parkingi podziemne w innuych krajach, to i w Polsce tez. Cena godzin jest juz porównywalna, a przy inflacji jaka jaka jest w Polsce za dwa lata będzie u nas o 50% drożej niz tam. 15:28, 02.04.2022
Kamilu 12:03, 31.03.2022
Zasługa mieszkańców że drzewa przegrały? Masakra co pan redaktor wypisuje :)( 12:03, 31.03.2022
Lukasz43612:36, 31.03.2022
Podam przykład z Kazury:
W trakcie budowy POW osiedle zastawione na FULL samochodami - trawniki, wszystko się dało - tłumaczenie brak miejsc ze względu na budowę POW.
Obecnie - wszystko zastawione na FULL - parking nad POW w wolny około 30/40% miejsc.
Zawsze znajdą tłumaczenie. 12:36, 31.03.2022
s13:27, 31.03.2022
no i stoi sie przed rondem bo cząstka mieszkańców blokuje przedłużenie Belgradzkiej 13:27, 31.03.2022
Camino17:44, 31.03.2022
Kto i po co parkuje na Kazury poza mieszkańcami? 17:44, 31.03.2022
Lukasz43619:02, 31.03.2022
~Camino to oczywiście tyczy się mieszkańców 19:02, 31.03.2022
Camino13:00, 31.03.2022
Kazdy kto ma garaz podziemny, placi co miesiac podatek od garazu + czynsz, co daje spory wydatek. Do tego koszty zakupu miejsca. Dlaczego jedni maja bulić sto kilkadziesiat zlotych miesiecznie za swoje miejsce postojowe, a inni za darmo szpecą okolice i obniżaja wartosc wszystkich nieruchomości. (Coz, kazdy mnius bedzie od niechetnych na wydatki, bo maja za darmo to, co ich sasiadow sporo kosztuje.) 13:00, 31.03.2022
love tesco kabaty15:27, 31.03.2022
A gdzie mają parkować klienci pobliskich sklepów i miejsc usługowych? Te miejsca nie utrzymają się tylko z mieszkańców. Nadziemne miejsca są potrzebne, bo Kabaty to nie odseparowana enklawa, ale normalna dzielnica stolicy. A płacisz za miejsce w garażu, więc nie musisz się martwić gdzie zaparkować lub czy drzewo nie wywali się na samochód albo grad go nie uszkodzi. 15:27, 31.03.2022
Obserwator16:11, 31.03.2022
Klienci mogą przyjechać rowerami i komunikacja publiczną. Można też przyjść pieszo. 16:11, 31.03.2022
s17:12, 31.03.2022
ale w budynkach wymienionych poniżej chyba nie ma usług - o czym piszesz ? l t k 17:12, 31.03.2022
Camino17:43, 31.03.2022
Parkingi dla klinetow tez mogą byc pod ziemia.. Miedzy KEN a Rosola zmiesci sie duzy podziemny parking. 17:43, 31.03.2022
Daro20:35, 31.03.2022
Love tesco kabaty, a udało ci się zaparkować na parkingach, o których mowa w artykule? To są zamknięte miejsca z paskudnym ogrodzeniem. Gdy Wąwozowa byłą wyłożona płytami betonowymi a zabudowa kończyła się na jej północnej krawędzi blokami z wielkiej płyty, w latach 90 powstały 2 bloki w narożniku obecnych ulic Relaksowej i Wąwozowej. Jeden zgodnie z pozwoleniem 4 kondygnacyjny, drugi 11 kondygnacyjny jako samowolka, bo też miał mieć 4 kondygnacje. Potem kolejny 4 kondygnacyjny. Wszystkie bez garaży podziemnych czy stanowisk parkingowych. Ratunkiem było wydzierżawienie pasa drogowego i tak pozostało do dzisiaj. Nie ma dwujezdniowej Wąwozowej (i dobrze) ale prowizorka pozostałą )nie dobrze). 100 metrów dalej, przy Rosoła, udało się parkingu ucywilizować. Pora na ostatnią enklawę badziewia z lat 90 tych. 20:35, 31.03.2022
issaa16:29, 02.04.2022
~Obserwator, jasne jasne...jedziesz wykonczony z roboty, chcesz po drodze do domu zrobic drobne zakupy w sklepikach na Wąwozowej, czy chocby podjechac do apteki. Ale nie! bo obserwator każe ci pojechac do podziemnego garażu, przesiąśc się na rower i "podjechać" do sklepu. Ja nawet nie wiem, jak to skomentowac... Czesto podjeżdżam do sklepików na wąwozowej czy do apteki, w drodze powrotnej do domu. Juz teraz jest problem z zaparkowaniem, aczkolwiek przejście 100m od zaparkowanego samochodu nie stanowi dla mnie problemu. Jednak jesli W OGOLE nie bedzie gdzie zaparkowac to, po prostu, nie bedę tam robic zakupów, nigdy. Na rowerze to ja sobie moge podjechać do lasu, rekraacyjnie, w weekend. Nie każdy jest niepracującym emerytem, obserwator. 16:29, 02.04.2022
ats21:35, 11.04.2022
~Obserwator, a ślepy...
Widać, że jedyne co prowadziłeś, to chyba psa na smyczy.
Jak nie masz dobrego dojazdu do punktu usługowego(NP. CAŁY KEN JEST KIJOWY POD TYM WZGLĘDEM), to ci nikt nie będzie kluczył po tych śmiesznych uliczkach 10 minut w poszukiwaniu miejsca, żeby wejść do lokalu, a już tym bardziej nie będzie się fatygował zbiorkomem czy z buta.
Potem wielkie zdziwienie, że na Ursynowie się tylko rotują banki, wiecznie puste naleśnikarnie czy inne knajpki, żeby na końcu powstała jakaś żaba... 21:35, 11.04.2022
zielona Wąwozowa19:56, 31.03.2022
Precz z parkingami na ul. Wąwozowej na miejskim gruncie! Niech spółdzielnia Wilanów zbierze pieniądze od chętnych, kupi sobie teren i zbuduje parking. 19:56, 31.03.2022
jac.09:41, 01.04.2022
Od wielu lat spółdzielnia próbowała ten teren wykupić, zamiast dzierżawić. Rozumiem, że jest to spełnienie Pana postulatu? 09:41, 01.04.2022
Alek35809:41, 01.04.2022
To jest SKANDAL, że te obrzydliwe parkingi zostaną na Wąwozowej i będą dalej szpecić teren publiczny a korzystać z nich będą mogli nadal tylko "wybrańcy" z dwóch bloków. Skoro urzędnicy zrobili taki prezent zdecydowanej mniejszości kosztem całej społeczności Kabat to ciekawe jakie "argumenty" za tym przemówiły - na pewno nie merytoryczne!!! 09:41, 01.04.2022
ten09:47, 01.04.2022
Zrobili ten prezent 30 lat temu, kiedy duża część 'społeczności Kabat' jeszcze tam nie mieszkała. Trochę to przypomina skargi kogoś kto kupił mieszkanie koło kościoła albo szkoły i domaga się ich 'ucywilizowania'. 09:47, 01.04.2022
ats21:32, 11.04.2022
ale jak ci drzewko rozwali chodnik czy ścieżkę rowerową, to już jest płacz, co nie?
Chcesz mieszkać w lesie, won pod Kampinos.
Miasta są dla ludzi, a ludzie potrzebują się przemieszczać. Bez konieczności 3 przesiadek i przejazdu przez dzielnicę 30 minut... 21:32, 11.04.2022
jac.09:46, 01.04.2022
Miasto powinno wreszcie usankcjonować istniejący od 30 lat stan i odsprzedać spółdzielni ten parking. Chcemy więcej zieleni na Ursynowie? To może doprowadźmy do sytuacji, gdy nie jest zabudowywany każdy kolejny skrawek zieleni. W tej okolicy w ciągu ostatnich 5ciu lat powstało kilka nowych blokowisk. Na samej Wąwozowej po tej stronie KEN duża część budynków ma nie więcej niż 15cie lat. 09:46, 01.04.2022
s.12:22, 31.03.2022
11 5
Jak najbardziej. Należy też wprowadzić zakaz pisania bzdur w internecie. Pisać bzdury będą mogły osoby posiadające własny internet ;) 12:22, 31.03.2022