Pawilony handlowe przy skrzyżowaniu Ciszewskiego i Pileckiego wciąż stoją, choć miały już dawno zniknąć. ZDM chce wyprostować ścieżkę rowerową i wyremontować chodniki. Już wiadomo, że inwestycja się opóźni. Właściciele pawionów nie dają bowiem za wygraną - składają kolejne odwołania.
Zarząd Dróg Miejskich zapowiadał, że przebudowa ścieżki rowerowej i chodnika wzdłuż Ciszewskiego ruszy wiosną tego roku. Wszystko wskazuje na to, że inwestycja się opóźni. Pawilony miały zniknąć, do tej pory tak się nie stało. W grudniu usunięto tylko jeden blaszak - właściciel odpuścił, bo, jak stwierdził, stracił już nadzieję na handel w tym miejscu. Pozostały jeszcze dwa - pierwszy wygląda na zamknięty, drugi działa normalnie.
- Te dwa obiekty jeszcze stoją, bo właściciele odwołali się od naszych decyzji. Naliczane są jednak kary za bezprawne zajmowanie miejsca - stwierdza Mikołaj Pieńkos, rzecznik prasowy ZDM.
Pierwsze odwołania właścicieli pawilonów zostały odrzucone. Kupcy próbują ponownie, by zyskać jak najwięcej czasu. - Właściciel może, to się odwołuje. Mnie to nie dziwi, że gra na czas - mówi kobieta, pracująca w jednym z pawilonów.
Tymczasem już w najbliższych tygodniach miejscy drogowcy mają już ogłosić przetarg, który wyłoni wykonawcę remontu ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Ciszewskiego.
- Teraz jesteśmy w trakcie przygotowania dokumentacji. Po rozstrzygnięciu przetargu ruszy budowa. Myślę, że wszystko powinno zakończyć się w drugiej połowie wakacji - mówi Pieńkos.
Jednak budowy nie da się sfinalizować, jeśli z Ciszewskiego nie znikną wszystkie pawilony. ZDM twierdzi, że po zakończeniu prac nadal będzie tam miejsce dla przedsiębiorców, choć nie ma mowy o żadnych szczegółach.
- Pamiętamy o tym, żeby nie krzywdzić przedsiębiorców. Prawdopodobnie do ich dyspozycji będzie podobna przestrzeń, jaką widzimy tam obecnie. Teraz jednak wszystko musi zostać oczyszczone - kończy Mikołaj Pieńkos z ZDM.
Przebudowa ścieżki rowerowej i chodników wzdłuż ul. Ciszewskiego oraz budowa ścieżki wzdłuż Roentgena to jedne z najpoważniejszych tegorocznych inwestycji miejskich drogowców na Ursynowie.
[ZT]6302[/ZT]
[ZT]6984[/ZT]
[ZT]9771[/ZT]
[ZT]8142[/ZT]
Obserwator16:01, 27.03.2017
Najlepiej zrobić tak, aby wilk był syty i owca cała, przedsiębiorców też trzeba zrozumieć. 16:01, 27.03.2017
adamm19:30, 27.03.2017
Cytując: "Przebudowa ścieżki rowerowej i chodników wzdłuż ul. Ciszewskiego oraz budowa ścieżki wzdłuż Roentgena to jedne z najpoważniejszych tegorocznych inwestycji miejskich drogowców na Ursynowie." - nie wiem czy się śmiać czy płakać... k... czy nasze pieniądze muszą iść na wygodę kilku osób należących do zm i mk? Wyprostowanie ścieżki rowerowej to jest coś czego mieszkańcy Ursynowa oczekują płacąc podatki... komedia. Zróbcie pasy rowerowe taniej wam wyjdzie i kasy zostanie na kolejne "najpoważniejsze" inwestycje... 19:30, 27.03.2017
zeneK22:15, 27.03.2017
"..- Pamiętamy o tym, żeby nie krzywdzić przedsiębiorców..."
Aż się wzruszyłem. Podobnie jak setki kupców z przejść podziemnych w Warszawie którzy wkrótce przez puchalskiego trafią na zasiłek.
22:15, 27.03.2017
Cytad05:54, 28.03.2017
Z jednej strony nie jest to jakiś nie wiadomo jak bardzo uczęszczany szlak rowerowy, żeby był takim priorytetem. Bardziej polecałbym uwadze ZDM np.ścieżkę rowerową wzdłuż Wąwozowej od strony Rosoła. Tam się można zabić na ruszajacych się luzem płytach chodnikowych,
A z drugiej strony obleśna buda "Alkohole 24h" tez nie jest czymś, po czym specjalnie należałoby płakać. Klienci bez trudu znajdą inne miejsce, a przedsiębiorcy miasto mogłoby w jakiś sposób pomóc dając np.pierwszeństwo przy dzierżawie w innej równorzędnej lokalizacji. 05:54, 28.03.2017
kocur13:49, 28.03.2017
No bez przesady. Takie blaszane budy wyglądają szpetnie. Na Ursynowie jest sporo lokali handlowo-usługowych do wynajęcia, ci biedni przedsiębiorcy mogą się tam przenieść (podobnie jak ci kupcy z bazarku na dołku) a nie stawiać takie paskudztwo w przestrzeni publicznej. 13:49, 28.03.2017
Koło prostokątne10:59, 28.03.2017
3 4
No bez żartów. Aby uszczęśliwić kupców niech ludzie złażą do przejść podziemnych, zamiast normalnie móc przechodzić przez pasy. Przecież kupcy są najważniejsi. Gdzie tam wygoda pieszych (np. starszych osób, niepełnosprawnych ruchowo albo matek z dziećmi) przecież nadrzędnym celem jest interes kupców. 10:59, 28.03.2017
zeneK12:16, 28.03.2017
2 1
No bez żartów. Zdradzę Ci pewną tajemnicę - tylko nie mów nikomu. Do metra też trzeba zjechać z w dół. Wyjscie z metra jest na wysokości przejścia podziemnego w centrum. Jak chcesz na dworcu centralnym do pociągu to tez trzeba zjechać w dół. I ludzie sobie radzą. I z przejściami też radzili sobie przez 40 lat.
A kwestią czasu jest, kiedy pieszy stojacy na czerwonym świetle bedzie chciał zdążyc przez odjazdem tramwaju i wtarabani się pod jadące auto. 12:16, 28.03.2017