Pierwszy szczyt ze zwężoną Stryjeńskich. "Korki, ale dramatu nie ma" VIDEO

Korki są, ale przejazd przez skrzyżowanie odbywa się całkiem płynnie. Dziś pierwszy poranny szczyt komunikacyjny ze zwężeniem na ul. Stryjeńskich. Sprawdziliśmy, jak bardzo prace na środku skrzyżowania z Belgradzką, dają się kierowcom we znaki.

Przez dwa miesiące, do końca roku, Stryjeńskich na wysokości skrzyżowania z Belgradzką będzie zwężona. W obu kierunkach wyznaczono po jednym pasie ruchu. Środek krzyżówki został ogrodzony i zajęty przez budowlańców, którzy budują 180-metrowe ślepe przedłużenie Belgradzkiej, stanowiącej dojazd do wybudowanego obok ośrodka wsparcia dla niepełnosprawnych.

Od piątkowego wieczoru obowiązuje już nowa organizacja ruchu. Kierowcy mają do dyspozycji po jednym pasie ruchu. Nie można skręcić w lewo w Belgradzką, ani z Belgradzkiej w lewo w Stryjeńskich.

- Już czekam na te korki w godzinach szczytu... Tak mogło by wyglądać codzienne poruszanie, gdyby przeszedł ten abstrakcyjny pomysł zwężenia ul. Stryjeńskich - komentowali nasi czytelnicy.

Sprawdziliśmy jak wygląda ruch na Stryjeńskich, podczas porannego szczytu. Okazuje się, że dramatu nie ma i przyznają to sami kierowcy.

- Spodziewałem się czegoś gorszego, a tu całkiem płynny przejazd. Odcięcie możliwości skrętu jednak dużo daje - mówi Artur z Kabat.

Przed godz. 8:00 na Stryjeńskich w kierunku Płaskowickiej co prawda tworzyły się korki, ale na zielonym świetle ruch odbywał się płynnie, auta powoli ale równo przejeżdżały przez skrzyżowanie. Kierowcy próbujący skręcić z Belgradzkiej, musieli odstać swoje w kolejce samochodów, ale dużych korków na tej ulicy nie było. Niektórzy tracili cierpliwość i zawracali poprzez przejście dla pieszych w kierunku al. KEN.

Sytuacja na Stryjeńskich nie zmieniła się przed godz. 9:00 - auta na czerwonym świetle stały do wyjazdu z Małej Łąki, ale na zielonym przejeżdżały płynnie. Paradoksalnie, dzięki remontowi i wygrodzeniom pasów, bezpieczniej na skrzyżowaniu czują się piesi.

Nieco większe korki tworzyły się rano na ulicy Rosoła i w al. KEN. Prawdopodobnie właśnie te dwie ulice, kierowcy wybrali, jako drogi zastępcze.

Zwężenie na Stryjeńskich związane jest z przebudową kanalizacji na środku skrzyżowania oraz przebudową sygnalizacji świetlnej. Utrudnienia będą nam towarzyszyć co najmniej do końca roku.