Kompaktową plantację konopi indyjskich prowadził w swoim mieszkaniu 26-latek z Ursynowa. Policja o nielegalnej hodowli dowiedziała się przypadkowo. Od mężczyzny, który na ul. Pachnącej prowadził z 26-latkiem zażartą dysksuję.
Policja dostała zgłoszenie od mieszkańców okoli ulicy Pachnącej, że wieczorem na ulicy trwa głośna i karczemna awantura. Padały wyzwiska i wulgaryzmy. Mundurowi uciszyli obu mężczyzn, ale przy okazji dowiedzieli się, że 26-latek ma w swoim mieszkaniu profesjonalną uprawę konopi. Długo nie czekając, kryminalni pojechali to sprawdzić.
- W mieszkaniu 26-latka znaleźli dwa namioty z oprzyrządowaniem służącym do uprawy roślin. W garażu podziemnym znaleźli szczelnie zaklejone pudło kartonowe, wewnątrz którego znajdowało się 6 donic z krzakami konopi. Całość została zabezpieczona - mówi podkomisarz Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty uprawy konopi, za co grozi mu kara do 3 lat więzienia.
seniorka09:32, 08.07.2020
Kara śmierci na miejscu! Plantator miał trzy krzaki za trzy krzaki ucięcie ręki, potem nogi a na końcu głowy na miejscu na oczach sąsiadów! Zresztą blok trzeba spalić! To źródło zła! Marihuana prowadzi do apostazji, marksizmu kulturowego a w skrajnych przypadkach do homoseksualizmu i apostazji! 09:32, 08.07.2020
nieistotny09:43, 08.07.2020
Jakim cudem nadal konopie, które mają działanie uspokajające i lekko halucynogenne są nielegalne, a alkohol który ma działanie pobudzające, otępiające i wzmagające agresję jest legalny. Chłopak miał 6 krzaczków, czyli mniej więcej na swój użytek i 3-4 kolegów, jeżeli by tego nie za dużo palili i mieli te krzaczki z dobrego gatunku, a nie tzw. samosieja. To jakiś absurd że za coś takiego grozi więzienie. 09:43, 08.07.2020
Gelato Mariano10:23, 08.07.2020
Na Pachnącej? mieszkam tam i nie wiedziałem, że jakiś fajny sąsiadem Gelato Golfers ma krzaczki. Pewnie sobie gra w gre i pali ziółko. Zostawcie chłopaka, bo krzywdy nikomu nie robie. Zostałem fanem Gelato Mariana 10:23, 08.07.2020
hehehuana19:25, 18.07.2020
Dodatkowo w Polsce codziennie sprzedaje się 3 MILIONY małpek. Ale co tam, właśnie wchodzi nowy podatek i będzie się na alkoholikach zarabiać, a stracą na jedzeniu ich rodziny. 19:25, 18.07.2020
alisterkabat09:58, 08.07.2020
"Mundurowi uciszyli obu mężczyzn, ale przy okazji dowiedzieli się, że 26-latek ma w swoim mieszkaniu profesjonalną uprawę konopi"'
Wniosek - nie kłócić się zbyt głośno, bo sąsiedzi podkablują. 09:58, 08.07.2020
Zwolennik PiS12:12, 08.07.2020
Kara śmierci za posiadanie to jedyne rozwiązanie. 12:12, 08.07.2020
Gg13:56, 08.07.2020
Zastanawiam się jak się czuje taki pies kiedy łamie komuś życie bo se ktoś roslinkę posadził. Jakim zwyrodnialcem trzeba być by się zajmować taką pracą. 13:56, 08.07.2020
Irfy14:10, 08.07.2020
Na głupotę wprawdzie nie ma paragrafu, mimo to pan Gelato Golfers beknie właśnie z powodu głupoty. Niezależnie od absurdalności takiego stanu rzeczy, w Polsce posiadanie i hodowla zielska jest nielegalna. I dopóki nielegalna pozostanie, dopóty policja będzie sobie na tym poprawiać statystyki. Na tej samej zasadzie będzie wlepiać srogie mandaty tym, którzy o trzeciej nad ranem, na jakiejś Cynamonowej ośmielą się przejść na czerwonym świetle, chociaż żadnego jadącego samochodu nie ma w promieniu kilku kilometrów. Skoro Gelato już zdecydował się na hodowlę, to powinien żyć niewidocznie i bezgłośnie, paląc sobie te swoje uprawy w ciszy i spokoju. Decydując się na głośną i upierdliwą dla otoczenia burdę, grożącą wezwaniem "funkcjonariuszy", popełnił przestępstwo z niepisanego paragrafu o głupocie :) 14:10, 08.07.2020
Dzwon15:07, 08.07.2020
Wolę ten wpis. Przepraszam, ale gdyby jakiś 17 latek (za chwilę to będzie "formalnie" dorosły facet) zaczął szarpać i bić mnie albo moje dzieci, to by ode mnie dostał łomot. I nie obchodziłoby mnie, czy ma akurat taki kaprys, czy jest pijany/naćpany albo czy ma autyzm. Po prostu nie będę robił komuś za worek treningowy tylko dlatego, że ten ktoś ma akurat jakiś "zespół cech utrudniających przystosowanie", czy jak to się nazywa, gdyż autyzm formalnie nie jest chorobą. Poza tym choremu też nie pozwoliłbym się tłuc. Jeśli więc mama tego... "dziecka" ma świadomość, że może ono kogoś znienacka skopać, pogryźć, pobić a potem dokonać samookaleczenia, to powinna skierować go na "lato w mieście" gdzieś, gdzie do takich osób są warunki i gdzie są na nie przygotowani. W zwykłej szkole-przechowalni nie są. Jesteś gość. Twardziel. Pogromca autystów:-) 15:07, 08.07.2020
Irfy15:36, 08.07.2020
Że jak? Pogromca? Autystów? Nie. Zwykły, spokojny człowiek. Jeżeli ktoś rzuca się z pięściami i kopami na mnie albo na moje dzieci, to nie pozwalam siebie ani ich skopać ani pobić. Nie przeprowadzam śledztwa, czy napastnik nie jest aby "autystyczny" czy "niepełnosprawny", tylko staram się skończyć sytuację kilkoma prostymi ciosami. Dopóki bijącemu się nie odechce. W dowód napastnikowi też nie zaglądam. To się chyba nazywało obrona konieczna. Rozumiem, że według lansowanych dzisiaj standardów powinienem dać się zgnoić a potem z radością przyjąć tłumaczenie, że atakujący "nie chciał", ale to nie są moje standardy. A ktoś, kto przyprowadza do podstawówki agresywnego 17 latka (co on tam w ogóle robi?!) jest albo bardzo cyniczny, albo pozbawiony rozumu. 15:36, 08.07.2020
Dzwon16:07, 08.07.2020
Powiedz ilu niepełnosprawnych już cię napadło...podejrzewam, że żaden. Dużo częściej to niepełnosprawni są obiektem ataków zdrowych. Jeszcze to autystyczny w cudzysłowie...słabo maskujesz swoją pogardę dla nich. Poza tym tworzysz jakieś dziwne konstrukty.
Jakie "promowane wzorce"??? Ktos Cię namawia, żebyś dawał się bić?
Ok. To bezcelowe. Masz zdrowe dzieci, ciesz się, tylko po co jeszcze plujesz na tych, którzy takie szczęścia nie mieli? Lepiej się czujesz? 16:07, 08.07.2020
Pensey10:56, 08.07.2020
4 8
Polecam zapalić, to może odbudują się utracone neurony w mózgu! 10:56, 08.07.2020
Boom11:47, 08.07.2020
6 2
Pensey, chyba nie załapałeś czegoś 11:47, 08.07.2020