Zamknij

Po "Kartę Warszawiaka" jednak z PIT-em!

11:26, 22.11.2013 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 14:12, 26.11.2013
Skomentuj SK SK

A jednak! Szumnie zapowiadana "Karta Warszawiaka", która ma uprawniać do tańszych biletów na komunikację miejską, będzie wydawana tylko za okazaniem zeznania podatkowego. Dzisiaj stołeczni radni usłyszeli od urzędników z Zarządu Transportu Miejskiego szczegóły akcji wydawania specjalnych hologramów z logo "Karty Warszawiaka".

Wszystko wskazuje na to, że w grudniu czekają nas ogromne kolejki w punktach obsługi pasażera ZTM. Każdy mieszkaniec stolicy płacący podatki w Warszawie będzie miał prawo do uzyskania zniżki na bilety komunikacji miejskiej. Obiecała to jeszcze przed referendum Hanna Gronkiewicz-Waltz.

W praktyce uzyskanie "Karty Warszawiaka" będzie się sprowadzało do przyklejenia na elektronicznej karcie miejskiej znaczka holograficznego wydanego przez ZTM. Rozpoczęcie dystrybucji znaczków - najpóźniej 10 grudnia. Pytanie więc czy niecały miesiąc wystarczy na to, by każdy spełniający warunki mieszkaniec, mógł ten hologram otrzymać...

Zniżki na "Kartę Warszawiaka" mają wejść w życie w styczniu. Należy założyć, że chętnych na nie będzie bardzo wielu. Czy punkty obsługi pasażerów wytrzymają napór obywateli? Stołeczni radni mieli dziś wątpliwości. Radny Andrzej Golimont grzmiał, że skończy się gigantycznymi kolejkami, przypominającymi czasy PRL.

Grzegorz Dziemieszczyk, wiceszef Zarządu Transportu Miejskiego odpierał zarzuty. Przypomniał, że bilety miesięczne po starej cenie można kupić na zapas, ich ważność skończy się dopiero po Nowym Roku, więc hologram do tego czasu nie będzie potrzebny. W efekcie kolejki rozłożą się w czasie.

A gdzie będzie można otrzymać znaczek "Karty Warszawiaka"? W akcję zostaną zaangażowane wszystkie punkty ZTM a także wszystkie urzędy dzielnicy. Na Ursynowie swoje znaczki będzie więc można odbierać: w urzędzie przy al. KEN 61, w punkcie ZTM na stacji Imielin. Można będzie też pojechać na sąsiedni Mokotów - na stację Służew.

Niestety formalności nie będą ograniczone do minimum - jak zapowiadała w październiku prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz. Stołeczny Ratusz nie dogadał się z Ministerstwem Finansów i nie będzie w stanie samodzielnie zweryfikować czy mieszkaniec płaci podatki w stolicy czy nie. Dlatego do odebrania "Karty Warszawiaka" potrzebny będzie nasz ostatni PIT. Co z pewnością wydłuży procedurę i zwiększy prawdopodobieństwo długich kolejek.

Do sprawy na pewno wrócimy!
 

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

anonimanonim

0 0

Będzie bałagan - to jasne. Robi to bufetowa, więc musi być bufet. 10:50, 22.11.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Miś_KolaborMiś_Kolabor

0 0

I bardzo dobrze!!! Niech słoiki wsiowe płacą tu wreszcie podatki, darmozjady!!! 11:13, 22.11.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%