Aleja KEN po wypadku z udziałem auta dyplomatycznego wciąż jest zablokowana na odcinku od Przy Bażantarni do Belgradzkiej, w kierunku centrum. Na miejscu policjanci ustalają przyczyny wypadku.
Aleja Komisji Edukacji Narodowej na wysokości osiedla przy Raabego wygląda jak pobojowisko. Nic dziwnego, jak już pisaliśmy ok. 14:00 doszło tam do zderzenia BMW na dyplomatycznych numerach z hondą. Straż pożarna wycinała karoserię w kompletnie zmiażdżonej hondzie, by wyciągnąć z niej kierowcę i pasażerkę - 9-letnią dziewczynkę. Oboje zostali przewiezieni do szpitala.
Natychmiast po akcji ratunkowej policja rozpoczęła ustalanie przyczyn wypadku. Prace jeszcze trwają, dlatego wciąż (stan na godz. 19:30) zamknięty jest przejazd w kierunku centrum, na odcinku od Przy Bażantarni do Belgradzkiej. Policjanci m.in. mierzyli drogę hamowania BMW, ślady wskazują na to, że auto zaczęło gwałtownie hamować na północnym przejściu dla pieszych. Po drodze ścięło latarnię.
Samochód - BMW serii 7 - prawdopodobnie należy do ambasadora Arabii Saudyjskiej i jest specjalnie wzmocniony. W zderzeniu z takim samochodem honda nie miała żadnych szans, bo takie auto ważą po 3 tony.
- To cud, że wszyscy przeżyli po tym wypadku. Wygląda to strasznie - mówią ursynowianie, z którymi rozmawialiśmy. Rozbita honda należy do mieszkańca naszej dzielnicy, jest na ursynowskich numerach rejestracyjnych. - Słyszałam, że ojciec właśnie odebrał dziewczynkę ze szkoły - mówi jedna z osób obserwujących skutki wypadku.
Dopiero ok. 18:00 na miejscu pojawiła się laweta, która przyjechała po roztrzaskaną hondę. Całą akcję obserwuje tłumek gapiów, co chwilę ktoś zatrzymuje się, by zrobić zdjęcia.
Ze względu na zamknięty odcinek alei KEN, swoją trasę zmieniły autobusy linii 166 i 192, które skręcają w ulicę Przy Bażantarni i Stryjeńskich. Na razie nie wiadomo jak długo jeszcze potrwa to utrudnienie.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z PRACY POLICJI:
[ZT]9411[/ZT]
Agra20:50, 26.03.2018
A dyplomatołek i tak nie poniesie żadnych konsekwencji, bo ma immunitet.... 20:50, 26.03.2018
Sas22:11, 26.03.2018
Jadą pany jadą ...... 22:11, 26.03.2018
leśnik23:03, 26.03.2018
Niestety nikt nigdzie nie pisze że BMW jechało wg świadków przynajmniej 150km/h, hamowania niestety prawie żadnego nie było........ 23:03, 26.03.2018
miś ursynek21:51, 26.03.2018
5 3
ale kierowca dyplomaty chyba immunitetu to nie ma co? 21:51, 26.03.2018
volta210:54, 27.03.2018
3 0
do miś ursynek
oczywiście że kierowca ma immunitet, widziałam tych panów wczoraj (bo zdążył dojechać kolega identyczną limką na niebieskich blachach) - kierowca nie był polakiem tylko z arabii co oznacza, że jako pracownik ambasady jest nie do ruszenia. współczuję pani od hondy, bo będzie miała sporo kłopotów o ile nie jej wina.
z druiej strony - mijam sporo aut na CD - i one nigdy nie waruiują, więc trudno mi uwierzyć w relację 150/h.
ścięta latarnia to wynik dozbrojonego samochodu. 10:54, 27.03.2018