- Ale emocje! Poziom wyrównany, bawimy się przednio - mówią zawodnicy na II mityngu Grand Prix Ursynowa w Pływaniu. Pływalnia przy Hirszfelda przywitała wielu miłośników wodnych rozrywek, choć frekwencja była nieco niższa niż poprzednio - zaczęły się ferie i część sportowców odpoczywa już poza Warszawą.

Za nami II mityng XXI Grand Prix Ursynowa w Pływaniu. Roześmiane buzie sugerowały, że chodzi przede wszystkim o zabawę i wspólnie spędzony czas - wyniki są ważne, ale nie najwazniejsze.

- Pływa się super! Już dziś wszystko za mną, jestem zadowolona. Bardzo się cieszę, bo już lepiej mi idzie, a pływam kraulem najchętniej. To trudna technika - opowiada Agnieszka.

Oczywiście nie zabrakło wiernie kibicujących rodziców. Ci z zaciśniętymi kciukami przyglądali się poczynaniom maluchów.

- Dziś jest bardzo fajnie, tak spokojniej - jest mniej dzieci. Rozmawiałam z rodzicami i wielu z nich już zabrało dzieci gdzieś na ferie. Stąd i tutaj niższa aktywność z pewnością - zauważa Ania, mama Agnieszki.

Najważniejsze dla młodych sportowców są proste, ale szlachetne zasady: wyżej, dalej, mocniej. Dzieciaki przyznają, że najbardziej cieszą ich postępy, jakie obserwują u siebie podczas kolejnych mityngów pływackich.

- My zazwyczaj pływamy żabką. Niektórzy myślą, że to taka najłatwiejsza technika, ale też trzeba w niej opanować kilka elementów. Wiadomo, że widać efekty treningu, my ćwiczymy - przyznają Maciek i Michał. 

Do zakończenia XXI Grang Prix Ursynowa w Pływaniu pozostały już tylko 4 mityngi. Rywalizacja będzie coraz bardziej zacięta - spotkania prezentują niezwykle wyrównany poziom sportowy. Zwycięzców całego sezonu poznamy w czerwcu, dojdzie do rozstrzygnięć w 14 kategoriach wiekowych.

Młodzi sportowcy zdradzili nam dziś kolejny sekret. Przychodźmy na basen, jeśli nie mamy apetytu - pływanie świetnie radzi sobie z niejadkami.