Dzielnica wydaje prawie milion złotych rocznie na prawników. Część tej kwoty przeznaczana jest na prywatne kancelarie, mimo zatrudniania etatowych prawników. Na co więc idą te pieniądze? Sprawdziliśmy.
Dzielnica Ursynów na własny wydział prawny przeznacza rocznie ok. 900 tys. złotych. Tyle kosztuje zatrudnienie 9 osób, które prowadzą sprawy sądowe i egzekucyjne w imieniu miasta. Najczęstsze przypadki dotyczą: zapłaty, ustalenia wysokości opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego, odszkodowań, zasiedzenia nieruchomości, eksmisji lub wydania nieruchomości zajmowanej bez tytułu prawnego. Reprezentują też dzielnicę w rozprawach sądu administracyjnego. Rocznie Wydział Prawny prowadzi ponad 1,7 tys. spraw.
Ale - jak się okazuje - to nie wystarcza. Dzielnica wydaje dodatkowo około 100 tys. złotych rocznie na usługi zewnętrznych kancelarii prawnych. Są one wykorzystywane przez urząd do spraw, które wymagają specjalistycznej wiedzy, do prowadzenia spraw w sądach czy obsługi posiedzeń rady dzielnicy odbywających się po godzinach pracy urzędu.
- W tym przypadku jest to rozwiązanie tańsze niż wydanie polecenia pracy w nadgodzinach – stwierdza Kamila Terpiał, rzecznik urzędu.
Po co zatrudniać dodatkowych prawników, skoro ma się swoich? Jak przekonuje urząd, dzięki odciążeniu radców prawnych pracujących na stałe, możliwa jest sprawniejsza obsługa przez nich innych wydziałów. Dlatego też nie ma planów, by całkowicie zrezygnować z usług zewnętrznych.
W ostatnich latach dzielnica dość znacznie obniżyła wydatki na zewnętrzne usługi prawnicze. W 2014 roku, jeszcze za rządów burmistrza Piotra Guziała, wydawano rocznie 354 tys. złotych. Kolejnemu burmistrzowi Robertowi Kempie udało się zmniejszyć te koszty do 125 tys. złotych w 2018 roku i do 95 tysięcy w ubiegłym roku.
- Od kilku lat podejmowane są sukcesywnie działania ograniczające zlecanie usług kancelariom zewnętrznym, co jest możliwe dzięki ustabilizowaniu sytuacji kadrowej Wydziału Prawnego – przekazuje rzecznik.
Ubiegły rok ze względu na pandemię wyglądał zupełnie inaczej. Dzielnica wydała w nim na usługi prawne 68 tys. złotych.
Kamilu 12:26, 03.01.2021
Znowu sensacyjny tytuł dla kliknięć a z treści wynika że 1 prawnik zarabia 100tys rocznie (pewnie brutto) co oznacza jakieś 70 tys na rękę czyli 6 miesięcznie. Pytanie brzmi raczej dlaczego za Guziala 354 tys na zewnętrzne kancelarie a za Kempy niecałe 100. Mniej spraw czy mniej znajomych? Ja obstawiam że ten drugi powód 12:26, 03.01.2021
Boom12:48, 03.01.2021
Ale w czym jest problem, poza nagłówkiem typu clickbait? Kogo ma zdziwić fakt, że urząd potrzebuje prawników do pracy? 12:48, 03.01.2021
maksy13:40, 03.01.2021
co tak się podniecacie, ratuszowe trolle? To redakcja nie moze napisac ile co w urzędzie kosztuje? A od kiedy? Proszę napisac jeszcze ile kosztuje nas zieleń i wszyscy urzędnicy. Z chęcią się dowiem. 13:40, 03.01.2021
Tata13:49, 03.01.2021
A ile idzie na Centrum Kultury Alternatywy? Bo prawnicy to czemuś służą. A pusty gmach w którym nic sie nie bedzie działo NIGDY? 13:49, 03.01.2021
MonikaA14:01, 03.01.2021
A jeśli w tym budynku będzie coś się działo, możemy umówić się, ze odszczekasz i przedstawisz się z imienia u nazwiska? Czy jednak jaj u ciebie brak? :-) 14:01, 03.01.2021
zwykły obserwator14:56, 03.01.2021
I to jest idealna ilustracja aktywności Urzędu, coś na kształt Barei, hi, hi. 14:56, 03.01.2021
Prawnik14:44, 03.01.2021
Redakcja by być miarodajną i rzetelną powinna napisać 1) ile było spraw za kadencji P.Guziała
2) ile za kadencji p.Kempy
Pragnę podkreślić fakt, że nawet podanie odp na te pytania nie będzie kompletną inf, ponieważ każda sprawa jest inna( ilość rozpraw, ilość zgromadzonych dowodów w sprawie, czy jest to sprawa 1 instancji, czy może potrzebna była apelacja itd.
Dopiero po takim wnikliwym przygotowaniu można pisać artykuł - bez tego nie ma to sensu i pokazuje powierzchowność tematu bez poparcia dowodami o których napisałem. Efekt jest taki, że czytelnicy nie będący w temacie prawnej procedury są automatycznie wprowadzani w błąd - a Redakcji powinno przecież zależeć na rzetelnej informacji- z tym się z pewnością zgodzą wszyscy czytelnicy 14:44, 03.01.2021
zwykły obserwator14:56, 03.01.2021
Rubel się kręci i tyle, turbiny muszą szybciej bo kryzys u drzwi. 14:56, 03.01.2021
Koszałkikocopałkikie15:37, 03.01.2021
Tyle wydawane jest na prawników a w kwestii budynku po Straży Miejskiej nadal płacimy za utrzymanie pustostanu, gdyż Dzielnica nie potrafi domówić się ze SM Na Skraju.I to naprawdę grube pieniądze tam są topione... 15:37, 03.01.2021
Alexis21:04, 03.01.2021
To dobrze. Niektóre sprawy, np. sądowe powinny być prowadzone przez zewnetrzne profesjonalne kancelarie. Prawnicy urzędowi nie zawsze muszą mieć we wszystkim dawiadczenie. 21:04, 03.01.2021
(u)rząd się wyżywi -18:51, 04.01.2021
Skoro urząd taki bogaty to może i burmistrza wynajmie z z zewnętrznej firmy? 18:51, 04.01.2021
Urszula223:16, 04.01.2021
To chyba dobrze, nie? 23:16, 04.01.2021
mqc14:18, 03.01.2021
17 2
Nie jestem fanem pana Guziała, ale jak już się wybiera jedna liczbę to wypadałoby również podać ile wówczas kosztował departament prawny wewnętrzny. Dopiero wtedy mając pod ręką całość kosztów można zobaczyć faktyczny rozkład kosztów całkowitych i w podziale na wewn. / zewn. 14:18, 03.01.2021