
(mat. prasowe)
Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych w piątek na gorącym uczynku sprzedaży 100 tys. podrabianych maseczek certyfikowanego polskiego producenta. Do transakcji miało dojść na Ursynowie przy ul. Poleczki. Powstrzymała ją policja przy udziale ekipy detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.
Około 10 w piątek pod magazyny na Ursynowie podjechało ciemne Porsche Cabrio. W środku siedziało dwóch mężczyzn zamieszanych w przestępstwo. Pół godziny później przy ul. Poleczki pojawiła się ciężarówka wypełniona białymi kartonami. Były to podrobione maseczki, które miały trafić na rynek.
Do akcji wkroczyła policja i ekipa detektywa Rutkowskiego, wynajęta przez poszkodowanego właściciela fabryki produkującej legalne maseczki. Wejścia do magazynu zostały zablokowane. Policjanci wkroczyli do środka i na gorącym uczynki zatrzymali kompletnie zaskoczonych handlarzy. Oferowali oni właśnie sprzedaż 17 000 maseczek jednemu z kupców.
- Wskazaliśmy kilka punktów, gdzie są produkowane te maski i gdzie może dojść do transakcji. Przekazaliśmy te informacje policji, i dzięki temu możliwe było zatrzymanie przestępców - mówi detektyw Krzysztof Rutkowski.
W magazynie przy Poleczki w sumie zabezpieczono ponad 100 tys. fałszywych masek.
- Działania nadal trwają. Nagroda dla tych, którzy wskażą gdzie jeszcze mogą być ukryte i gdzie produkowane te maski - dodaje Rutkowski.
Właściciel fabryki Opharm produkującej legalne maseczki, na którego szkodę odbywał się cały proceder, rozpoznał swoje znaki towarowe. Podrabiane maseczki są zrobione ze znacznie cieńszego materiału, który nie spełnia certyfikowanych norm. Ich cena to 1 złoty, oryginał kosztuje 1,60 zł za sztukę. Na jednym takim transporcie polska legalna firma straciłaby ok. 300 tys. złotych.
13Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Od kiedy Rutkowski jest ponownie Detektywem ?
Edytowany: miesiąc temu
Czy na serio musicie reklamować tego przestępcę i fałszywego "detektywa" bez uprawnień? Koleś był prawomocnie skazany za pranie brudnych pieniędzy (blisko 3 mln zł). Teraz jest ciągany po sądach za rzekome fabrykowanie dowodów. News newsem ale przynajmniej nie piszcie o nim jako o "detektywie" bo nim nie jest.
Edytowany: 2 miesiące temu
Brawo Rutkowski Patrol i brawo policja! Właśnie takich akcji oczekujemy. Przestępcy na wiele lat do ciupy + konfiskata prosiaka i ciężarówki.
Edytowany: 2 miesiące temu
I oczywiście oskarżenie o zamiar ewentualny doprowadzenia do śmierci 100.000 osób + godzenie się na śmierć tych osób poprzez zamiar wprowadzenia ich w błąd odnośnie skuteczności zabezpieczenia przed zarażeniem koronawirusem covid-19 przy pomocy fałszywych maseczek, które w rzeczywistości nie zapewniają tej ochrony.
Edytowany: 2 miesiące temu
milicja nie dała rady sama bez pomocy tego pajaca??
Edytowany: 2 miesiące temu
Milicja może dałaby radę, ale od wielu lat jej nie ma. Mamy policję.
Edytowany: 2 miesiące temu
Policja nie bije obywateli i nie zabija ich na komisariatach. Tak robiła właśnie milicja.
Edytowany: 2 miesiące temu
Czy nie bije? Pełny obraz będziemy mieli za ileś lat. W ostatnich latach trochę takich przypadków się nazbierało. Czy nie zabija na komisariatach? Może nie. Chociaż kilka przypadków śmierci na komisariatach też by się znalazło.
Edytowany: 2 miesiące temu
nie filozofuj Fedek
Edytowany: 2 miesiące temu
Policja przed wojna strzelała do robotników i torturowała dzialaczy PPR. Milicja walczyla z faszyzmem. Niestety faszysci z Solidarnosci przejeli władzę. I teraz zdychamy.
Edytowany: 2 miesiące temu
Chodzi zapewne o POlicję która w 2015 strzelała do górników, spaliła budkę pod ambasadą, kopała w głowę uczestników Święta Niepodległości i wypuszczała oddziały prowokatorów itd.....
Edytowany: 2 miesiące temu
Policja służy obywatelom, milicja służy władzy.
Edytowany: miesiąc temu
Szkoda że nie było wielkiego pana detektywa gdy z wielką pompą przylatywał Antonov z podrabianym towarem.
Edytowany: 2 miesiące temu