Radni nie będą w czwartek dyskutować nad zmianami w opłatach za śmieci. Kontrowersyjny projekt uchwały wprowadzający podwyżki dla większości warszawiaków został zdjęty z porządku obrad. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie, może wrócić przed wakacjami, gdy miasto na nowo przeliczy stawki.
Ratusz postanowił zmienić system rozliczania opłat za wywóz śmieci. Radni mieli dyskutować nad projektem uzależnienia tych stawek od zużycia wody. Domagała się tego jeszcze przed pandemią spora liczba warszawiaków, zwłaszcza osoby samotne i seniorzy. Od marca takie osoby płacą tyle samo, co duże rodziny - 65 złotych miesięcznie za mieszkanie w bloku lub 94 złote za dom jednorodzinny.
- Otrzymaliśmy wiele sygnałów o konieczności jak najszybszej zmiany na metodę uzależnioną od zużycia wody, bo właśnie taka metoda uznawana jest za bardziej sprawiedliwe rozwiązanie. Zapowiedzieliśmy w grudniu, że zrobimy to w pierwszej połowie roku. Projekt jest gotowy - teraz czas na dyskusje i decyzje radnych – mówił w poniedziałek wiceprezydent Michał Olszewski.
W niedzielę alarm w sprawie zmian w opłatach za śmieci wszczęło lokalne stowarzyszenie Projekt Ursynów.
Najwięcej kontrowersji wzbudzała stawka, jaką zaproponował ratusz. Za każdy zużyty 1 metr sześcienny wody mieszkańcy mieli płacić 12,73 zł opłaty śmieciowej. Biorąc pod uwagę przeciętne zużycie wody przez mieszkańców stolicy (3,5 - 4 m. sześc. na osobę), oznaczałoby to kolejną skokową podwyżkę. Wg szacunków gospodarstwo 2-osobowe płaciłoby za śmieci ok. 100 złotych, a czteroosobowe nawet 200 złotych. W tej chwili obydwa płacą 65 zł lub 94 zł.
Proponowana stawka nie spodobała się radnym. - Prezydent Olszewski obiecywał przedstawić analizy systemu wodnego do końca lutego. Nie dostalismy żadnej informacji i nagle teraz prezentowana jest tak drastyczna uchwała. Jeśli dobrze pamietam to na komisji była podawana stawka około 9 zł za m3 wody, teraz nagle wzrasta to do prawie 13 złotych - narzekał Michał Szpądrowski, miejski radny PiS z Ursynowa.
Dla radnych Koalicji Obywatelskiej, rządzących miastem skala podwyżek również była zaskoczeniem. - Fakt stawka jest wysoka, ale trzeba spojrzeć szerzej na cały system odpadów. Niestety ceny odbioru odpadów wzrosły i stawka jest powiązana z kosztem ich odbioru - mówił nam Maciej Wyszyński, radny miejski KO z Ursynowa.
Dziś po południu Szpądrowski poinformował, że miasto wycofało projekt uchwały z porządku obrad czwartkowej sesji. Stało się to na zdalnych obradach komisji rozwoju gospodarczego.
- Sukces! Wiceprezydent Olszewski zawnioskował o zdjęcie z porządku obrad komisji oraz jutrzejszej sesji uchwał z drakońskimi podwyżkami za wywóz śmieci w Warszawie - napisał w mediach społecznościowych Michał Szpądrowski z PiS.
Oficjalnie, powodem wycofania się ratusza z debaty na temat opłat za śmieci ma być projekt zgłoszony przez radnych Koalicji Obywatelskiej. Przewiduje on wyłączenie z systemu gospodarowania odpadami nieruchomości niezamieszkałych, czyli np. galerii handlowych, sklepów i firm. Jak przekonują radni KO, w tej chwili - z powodu zapisów ustawowych - zwykli mieszkańcy dokładają się do odbioru śmieci z takich posesji. Potwierdził to ratusz.
- Obecnie firmy płacą rażąco niskie stawki za gospodarkę odpadami komunalnymi, ponieważ blokuje to ustawa. Stawka została ustalona na poziomie, który nie pokrywa faktycznych kosztów obsługi tych nieruchomości, przez co resztę kosztów ponoszą mieszkańcy stolicy - mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka urzędu.
Opłaty od firm pokrywają zaledwie 14% kosztów systemu gospodarowania odpadami, a przed zmianami pokrywały 30%. Czy wyłączenie tych posesji spowoduje, że proponowana przez ratusz stawka 12,73 złotych za metr sześcienny wody znacząco spadnie?
- Tego jeszcze nie wiemy. Musimy na nowo przeliczyć opłaty za odpady - przyznaje Karolina Gałecka.
Nieoficjalnie udało nam się jednak ustalić, że radni Koalicji Obywatelskiej zażądali od prezydenta jej obniżenia, bo sami byli przerażeni jej wysokością i planowanymi podwyżkami dla mieszkańców.
- Uchwała może wrócić jeszcze przed wakacjami. Główny kierunek: rodziny wieloosobowe są priorytetem - powiedział nam anonimowo jeden z radnych KO.
- Platforma pod presją chce teraz wyłączyć nieruchomości niezamieszkałe z systemu, co powinno obniżyć stawkę dla mieszkańców. Bo wtedy posesje niezamieszkałe muszą same ogarnąć wywóz śmieci, a jeśli będą chciały dołączyć do systemu miejskiego, to można dać im stawkę wyższą niż wynikająca z ustawy - tłumaczy radny Michał Szpądrowski z PiS.
W poniedziałek radny wyjawił, że warszawski oddział jego ugrupowania chce rozmawiać z rządem na temat zmian w ustawach dotyczących systemu gospodarowania odpadami, by ulżyć mieszkańcom.
[ZT]14794[/ZT]
0
0
0
0
0
0
lokator18:04, 13.05.2020
Piękny śmietnik na Herbsta 4 - wygląda tak co 3 dni!!!! Nie wiem jak to możliwe? Było taniej - był porządek!!!!! Jest drogo - BAŁAGAN I SYF. Przy gorszej pogodzie śmieci fruwają do 4 piętra!!!! Blok olbrzymi, ze sklepami spożywczymi, a śmieci zabierają raz na jakiś czas :( TRAGEDIA!!!!! 18:04, 13.05.2020
Guttek21:27, 13.05.2020
To nie miała być podwyżka, tylko obniżka. Podwyżka to była na wiosnę o 500 procent. A rodzin wieloosobowych zaczynam nienawidzić. Dlaczego dyskryminuje się osoby samotne? 21:27, 13.05.2020
Emeryt w sprawie opł23:41, 13.05.2020
GUTTKU pewnie odpowiedzią jest tajemnicza osoba radnej, radnego Z KO jak napisała redakcja.
Czemu osoby samotne mają płacić za używanie WODY przez wieloletnie rodziny- tzn takie gdzie jest POZA 2 więcej niż 2 dzieci które jak wie.y wszyscy zabijają skutecznie liczniki.
I co emeryci ETC.maja płacić wg tych samych kryteriów?
Kolejny żart radnych wturujacý ślepo władzy? 23:41, 13.05.2020
Wicek08:19, 14.05.2020
Wcześniejszy system od osoby to jedyny sensowny system. Nawet z wypaczeniami jest lepszy od opłat od zużycia wody czy obecnego ryczałtu. A przecież można go uszczelnić. Np. jeśli zgodnie z deklaracją w lokalu mieszka jedna osoba, a zużycie wody wynosi tyle co średnio zużywają trzy, to lokal płaci za trzy osoby. A jeżeli zużycie nie odbiega rażąco od zadeklarowanej ilości to płaci od osoby. W ten sposób nie promujemy brudu. 08:19, 14.05.2020
MarekMarek13:18, 14.05.2020
Czyli jednak uzależniasz finalnie opłatę na śmieci od ilości zużytej wody? A jeśli ktoś zadeklaruje 2 osoby, ale wody zużyje mało (po prostu tak żyje, bierze szybki prysznic, ma zmywarkę, mało gotuje itp) to oddasz mu część pobranej opłaty? Zdajesz też sobie sprawę, że jeśli tak system by funkcjonował jak piszesz, to pewnie opłata stała za osobę wynosiłaby pewnie ok 30-40 zł/m-c jak nie więcej? Tak jak ktoś pisał gdzieś wcześniej - zanim zabierze się głos, warto się zastanowić, czy chcesz się wypowiedzieć na temat sposobu naliczania opłaty czy też wysokości tej opłaty, bo to dwie różne sprawy. 13:18, 14.05.2020
jako13:45, 14.05.2020
@ Wicek - system od osoby w Polsce? Gdzie niezależnie od tego ile osób mieszka w lokalu - jednak czy pięć zadeklarowanych jest jeden? Chyba żartujesz sobie Wicek. Powiązanie z wodą jest wynikiem cwaniactwa polaczków. 13:45, 14.05.2020
Wicek14:35, 14.05.2020
MarekMarek nie oddam. Bo śmieci generują ludzie. I zużycie wody nie pokazuje że ktoś więcej produkuje śmieci jak więcej zużywa wody. Może być odwrotnie. A może od zużycia prądu? To że chore państwo nie potrafi ustalić ile osób mieszka w lokalu to ich problem. I naprawdę można osiągnąć odpowiedni poziom zgodności ze stanem faktycznym. I nie obrażaj tych którzy mają inne zdanie. 14:35, 14.05.2020
mist10:40, 14.05.2020
Kierunek licznikowy jest dobry. Nawet bardzo dobry, bo SPRAWIEDLIWY. Dodatkowo ma plus, ze rzeczywiscie bardzo zacheca do oszczedzania wody, co w Polsce staje sie z roku na rok coraz wazniejsze. Polska ma zasoby wody takie jak Egipt. Jedyna rzecz to zapropownane stawki, ktore sa zbyt wysokie, szczegolnie na start. Trzeba je na poczatek zredukowac. Niestety, obecnie jest tak, ze babcie i samotni placa ZA wywoz smieci kolonii studentow, Ukraincow czy wieloosobowych rodzin. System licznikowy ma przywrocic ROWNOSC obywateli wobec prawa. 10:40, 14.05.2020
Rekin11:29, 14.05.2020
Szanowny urzędniku Pana Prezydenta m.st. Warszawy piszący jako "mist". Zadanie jakie Ci zostało wyznaczone wypełniasz w sposób wzorcowy i za to na pewno otrzymasz nagrodę! Ale czy nie jest Ci wstyd, że dajesz sobą manipulować i mimowolnie chronisz tych wszystkich oszustów, którzy oszukują mnie i również Ciebie , a mianowicie tym, że wynajmują swoje lokale mieszkaniowe i usługowe z pominięciem płacenia podatków, tak potrzebnych Panu Prezydentowi. O technikę takich możliwości ( bo zapewne wątpisz w to co piszę) dopytaj się u swoich kolegów i koleżanek w twoim urzędzie. Ale jak jeszcze Ci wyjaśnią, jak z np. 1 m3 wody powstają śmiecie i w jakiej ilości, to na 100% opadnie Ci kopara. Wybacz proszę, ale ja tego zrobić nie potrafię, pomimo posiadanego wykształcenia technicznego. Ale byś nie był wobec nich „zieleniakiem” to uzmysłów sobie, że śmiecie powstają z tego wszystkiego, co jest związane z człowiekiem i odpadami tego wszystkiego czego nie spożyje on lub inne osoby. Proste? Proste! 11:29, 14.05.2020
MarekMarek12:57, 14.05.2020
@Rekin - a możesz mi wyjaśnić dlaczego każdy kto jest za powiązaniem opłaty za śmieci z opłatą za wodę jest urzędnikiem Ratusza? Bo ja też jestem za takim systemem rozliczeń, a w ratuszu nie pracuję. Daj proszę w takim razie odpowiedź jaki system pobierania opłat byłby najlepszy (tani, nieomylny, szczelny). Odpada system od deklaracji osób, bo ludzie nie zgłaszają wszystkich osób/zaniżają ilość. 12:57, 14.05.2020
jako13:42, 14.05.2020
@ bezzębny Rekin - Szanowny urzędniku Pana Prezesa - a co mają przekręty na wynajmie lokalu do zużycia wody? Ci co wynajmują lokal nie myją się? O to ci chodzi? Nie myjesz się na wyjazdach? Czy w temacie rozliczeń za wodę podnosisz po prostu wątek, że niektórzy oszukują na wynajmie? A może masz na myśli wynajem na godziny jak u waszego Banasia? I w takich miejscach tez się nie myjesz? 13:42, 14.05.2020
konstytucja11:17, 14.05.2020
Uczciwe to było zawieranie umowy z firmą ale niestety miasto wzięło ten obowiązek na siebie. Ponoć dzięki temu miały zniknąć dzikie wysypiska. Efekt taki że śmieci po lasach nadal leżą, wywóz śmieci szwankuje. a opłaty od czasu wprowadzenia tej rewolucji wzrosły o 1000%. 11:17, 14.05.2020
MarekMarek13:13, 14.05.2020
A czy gdziekolwiek jest tak, że każdy z właścicieli (np. mieszkania w bloku 100-lokalowym) zawiera oddzielnie umowy z firmą śmieciową? A co jeśli ja zawarłbym umowę z firmą A, a 5 moich sąsiadów z firmą B - śmietnik (kontener) jest jeden. A co jeśli moi sąsiedzi zawarliby umowy, a ja bym jej nie zawarł - śmietnik jest jeden i dość w sumie łatwo dostępny. A co jeśli ja wyrzucałbym dziennie po 5 worków śmieci, a moi sąsiedzi po 1 i wszyscy z nas płaciliby tę samą opłatę? 13:13, 14.05.2020
konstytucja15:53, 14.05.2020
W zaplutych gorszych czasach zanim ucywilizowano tę kwestię wspólnota lub spółdzielnia wybierała odbiorcę. U mnie było to Lekaro, budynek obok MPO. 15:53, 14.05.2020
Zniesmak14:10, 14.05.2020
W wielu państwach na świecie jest zasada: segregujesz dobrze? Albo nie płacisz, albo płacisz malo... U nas płacisz dużo czego byś nie robił.. 14:10, 14.05.2020
zwykły obserwator14:14, 14.05.2020
Wróci, wróci temat. Wystarczy 2-3 tygodnie przystopować wywóz (co już się zdarzało) i neurobiałki zapłacą i będą jeszcze szczęśliwsze - "nareszcie śmieci są wywożone terminowo, dzięki staraniom Ratusza", hi, hi. 14:14, 14.05.2020
jako15:00, 14.05.2020
tym się różni neurobiałek od ciebie, że zapłaci i będzie szczęśliwy. A ty zapłacisz tyle samo i zgryzoty cię zjedzą i szlag trafi, że musiałeś tym znienawidzonym neurobiałkom dopłacić. 15:00, 14.05.2020
inga23:24, 14.05.2020
ale chlew w altance herbsta 4 , firma suez jak zwykle nie wywiązuje się z harmonogramu odbioru 23:24, 14.05.2020
inga23:33, 14.05.2020
do @rekin dziekuje za odpowiedź , ale odwetu firmy suez się nie boje , to firma suez notorycznie nie wywiązuje się terminu odbioru, a jak tu segregować jak pojemniki przepełnione. natomiast taki armagedon w altance herbsta 4 powtarza się nagminnie. 23:33, 14.05.2020
zwykły obserwator08:54, 17.05.2020
"...wieloosobowe naszym priorytetem...", hi, hi. Ciekawe kto uwierzy, raczej będzie taka wojna o pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie, hi,hi. 08:54, 17.05.2020
big19:22, 17.05.2020
śmieci to katastrofa w Warszawie 19:22, 17.05.2020
Macek23:12, 18.05.2020
Problemem są też nasi sąsiedzi z domów jednorodzinnych z kierunku Piaseczno - oczywiście to niechlubna mniejszość. U nas prawie codziennie mamy rozglądającego się do okoła "gościa", czy przypadkiem nikt nie widzi i hop cztery worki z bagażnika do śmietnika. Zwróciłem mu uwagę, niestety odpowiedzi nie da się zacytować "piii". 23:12, 18.05.2020
robol22:41, 19.05.2020
i tak oto osoba prowdzaca jednoosobowe gospodarstwo domowe dotuje rodziny wielodzietne które dostaja ful socjalu 500+ ulgi podatkowe dla dzieci ba utrzymuje grupe cwaniakow ktora wynajmuje swoje lokale ... w ktorych mieszka 2-5 osób a jest zgłoszona 1 osoba do zarzadcy nieruchomosci 22:41, 19.05.2020
17 3
bardzo często skutkiem syfu przy śmietnikach jest wyrzucanie nieposkładanych kartonów. Zajmują mnóstwo miejsca. Wyrzucają je zazwyczaj sklepy, choć nie tylko. W takich miejscach warto byłoby stawiać pojemniki z prostą, mechaniczną zgniatarką do kartonów, to rozwiązałoby część problemów. 18:17, 13.05.2020
7 5
po prostu trzeba zagonić leni z suezu do rzetelnej pracy , sygnalizować zaistnienie faktu do sekretariatu biura gospodarki odpadami komunalnymi ,wykonać foto i wysyłać skargi do momentu rzetelnego wykonania usługi za którą zapłacono 23:20, 13.05.2020
6 4
Szanowna Pani Ingo. Wskazówka Pani jest bezcenna. Tylko Pani zapomniała o jednym, że np. Pani xxxx, której podlega ta działalność w urzędzie. Automatycznie spowoduje ( i to zgodnie z przepisami ) DZIAŁANIA ODWETOWE firmy odbierającej śmiecie z (skarżących się lokatorów) tej posesji. Firma zgłosi brak segregacji w tej posesji i pozamiatane. Stawki opłat x 2. Skuteczne? Skuteczne! Tylko dla kogo ? Zapraszam do obrony .... 11:45, 14.05.2020