W Polsce na jedną osobę przypada średnio 235 kg żywności zmarnowanej w ciągu roku. Dla porównania w krajach Afryki wskaźnik ten wynosi ok. 6-11 kg. W czasie świąt ilość wyrzucanego jedzenia gwałtownie wzrasta. Ale tak nie musi być! Wystarczy podzielić się posiłkiem z potrzebującymi.
Jak podaje Federacja Polskich Banków Żywności, wg najnowszego raportu „Nie marnuj jedzenia 2018”, do wyrzucania żywności przyznaje się 42% osób, czyli o 10% więcej w porównaniu do lat poprzednich.
- Marnujemy dużo i praktycznie większości z nas zdarza się czegoś nie spożytkować i wyrzucić do kosza, co nie oznacza że chętnie o tym mówimy. To ile Polaków marnuje żywność, a to ile osób się do tego przyznaje to dwie różne kwestie - mówi Marek Borowski, Prezes Federacji Polskich Banków Żywności. - Cieszy nas, że konsumenci coraz odważniej i bardziej świadomie potrafią określić swoje postawy. To tworzy grunt do rozmów z nimi na temat skutków marnowania i większej otwartości z ich strony na zmianę - dodaje.
W związku z coraz większą świadomością w tym zakresie, zaczynają pojawiać się akcje walczące o pełne wykorzystanie produktów spożywczych. Jedną z nich jest oddolna inicjatywa „Podzielmy się posiłkiem”, dzięki której niezjedzona podczas świąt żywność, zamiast do kosza, trafia do jadłodajni dla bezdomnych i ubogich osób.
Dla tych, którzy nie są w stanie samodzielnie zawieźć świątecznych posiłków do jadłodajni, od 26 do 28 grudnia organizowany jest darmowy odbiór jedzenia, które następnie przekazywane jest instytucjom, jadłodajniom i schroniskom, które opiekują się osobami ubogimi i bezdomnymi.
Akcja odbywa się od trzech lat, za każdym razem organizatorzy akcji współpracują z kilkudziesięcioma jadłodaniami i jadłodzielniami w całej Polsce, a około 350 kierowców przez trzy dni od 26 grudnia odbiera jedzenie od darczyńców w całej Polsce, a następnie zawozi je do lokalnych jadłodajni.
- Ponieważ wiemy, że nie każdy jest w stanie samodzielnie zawieźć jedzenie do jadłodajni, ciągle szukamy chętnych kierowców, którzy będą odbierać jedzenie od osób w jego mieście i zawozić do jadłodajni, dlatego jeśli chcesz pomóc to zapisz się za pomocą formularza na stronie - zachęcają organizatorzy.
Pomóc można na pięć sposobów: samodzielne zawożąc jedzenie do jadłodajni, przekazując jedzenie wolontariuszom, zostając wolontariuszem – kierowcą, opowiadając o akcji znajomym lub drukując i wieszając plakat informacyjny.
Sam możesz dostarczyć jedzenie do wybranego punktu w Warszawie. Dwa z nich znajdują się niedaleko: na Bazarze Lotników (pawilon 83A), dostępna jest lodówka i szafka, czynne pn.-pt. 7:00-19:00, sob. 8:00-14:00 oraz na SGGW (ul. Nowoursynowska 159, budynek 34, klatka schodowa B), dostępna szafka, codziennie 8:00-20:00.
Poniżej przedstawiamy wszystkie warszawskie jadłodzielnie:
rys. Foodsharing Warszawa
[ZT]11188[/ZT]
Kmyx13:42, 21.12.2018
0 0
To ja nie wiem kto te zywnosc marnuje, 285kg na osobe ? Chyba liczycie to co markety wywalaja bo sie przeterminowalo bo u mnie w domu nawet 2kg na osobe nie wyjdzie. 13:42, 21.12.2018
Sąsiadka13:50, 21.12.2018
0 0
Nie rozumiem, my kupujemy tyle ile zjadamy. Rzeczywiście wyrzuciłam ostatnio ćwiartkę brokuła. Ważyła może 10 dag. Czyli 10 dag podzielić przez 3 osoby. "Ogromne straty", na prawdę, przez rok. 13:50, 21.12.2018