Zamknij

Podziemne śmietniki na Kabatach. Jak się sprawdzają?

09:08, 30.09.2021 Kamil Witek
Skomentuj KW KW

Segregować trzeba, ale gdzie pomieścić te wszystkie pojemniki? Z tym problemem w pomysłowy sposób poradziła sobie kabacka spółdzielnia. Mieszkańcy wyrzucają teraz śmieci… pod ziemię.

Altanki śmietnikowe czy też śmietniki w blokach to powszechny widok na ursynowskich osiedlach. Nie są to jednak jedyne miejsca, gdzie można składować odpady. Od roku mieszkańcy osiedla na rogu Wąwozowej i Rosoła na Kabatach wyrzucają śmieci do podziemnych kontenerów.

- Na początku byłem sceptyczny. Myślałem, że to jakaś fanaberia zarządu spółdzielni. Ale teraz uważam, że to bardzo dobry pomysł. Jest też czyściej, bo nic się nie wala po ziemi. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby coś się z nich wysypywało – mówi pan Krzysztof.

Lokatorzy okolicznych bloków obawiali się z początku nieprzyjemnych zapachów po opadach deszczu – śmieci zmieszane z wodą w zamkniętej przestrzeni szybko mogą zacząć się kisić. Smrodu jednak nikt nigdy nie odczuł. Pojawiają się nawet głosy, by całkowicie zastąpić tradycyjne altanki podziemnymi kontenerami.

- Naprawdę dobrze się to sprawdza. Widziałam też wcześniej takie w Barcelonie. Na pewno lepsze to niż takie wolnostojące pojemniki – stwierdza pani Elżbieta.

Za dużo śmieci, za mało miejsca

Na razie jednak Spółdzielnia Mieszkaniowo-Budowlana „Osiedle Kabaty” nie rezygnuje ze tradycyjnego śmietnika w budynku przy Wąwozowej 2, który obsługuje całą enklawę. Mieszkańcy cały czas wyrzucają tam plastiki, metale, szkło, papier oraz odpady bio. To właśnie te śmieci były powodem wybudowania podziemnych kontenerów.

- W czasie, kiedy powstawały poszczególne budynki „Osiedla Kabaty”, obowiązywał zupełnie inny system odbioru odpadów niż obecnie. Ustawodawca, wprowadzając pięciofrakcyjny system segregacji, nie wziął pod uwagę możliwości dostosowania powierzchni pod składowanie odpadów – tłumaczył mieszkańcom zarząd SMB „Osiedle Kabaty”.

W dotychczasowym śmietniku zwyczajnie zabrakło miejsca na kolejne kontenery, a rozbudowa nie wchodziła w grę. Spółdzielnia, nie mając wpływu na częstotliwość odbioru śmieci, postanowiła więc wybudować podziemne pojemniki. Co – jak widać – mieszkańcy przyjęli bardzo dobrze.

- Rzeczywiście brakowało już tam miejsca, tutaj spółdzielnia miała rację. A działa to bardzo dobrze. Nie wiem, jak to wygląda tam w środku, ale po prostu wrzucam, zamykam i już – mówi pan Bartłomiej.

Śmietnik w budynku przy Wąwozowej 2. Część pojemników już stoi na zewnątrz, więc na kolejne tym bardziej nie starczyłoby miejsca.

Podziemne pojemniki działają na zasadzie zsypu – mieszkańcy otwierają pokrywę, wrzucają śmieci, a po jej zamknięciu odpady spadają do wbudowanego w ziemię kontenera. Trochę inaczej wygląda też ich opróżnianie – do tego potrzebny jest dźwig.

- Panowie z odbioru śmieci mówili, że musieli do takich pojemników zakupić nowe pojazdy. Do tego trzeba jeszcze umieć je obsługiwać. To jednak nie jest taki zwykły pojemnik, że wystarczy zaczepić i przechylić – zauważa pan Krzysztof.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(8)

CzytelnikCzytelnik

8 5

Takie rozwiązanie zostało zastosowane w Amsterdamie i ma szereg zalet (wideo pod wyszukaniem "not just bikes trash"). Niestety w Polsce jesteśmy jak ze wszystkim 20 lat za murzynami :( 09:27, 30.09.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

abcabc

5 0

Podziemne śmietniki są w Polsce całkiem popularne, widziałem je już w Kołobrzegu i Toruniu. 12:23, 30.09.2021


nick_zniknick_znik

0 0

"za murzynami"? Taka rasistowska odzywka też trąci zapóźnieniem w dzisiejszych czasach. 12:55, 04.10.2021


reo

KorbolKorbol

5 2

Idąc dalej tym tropem. Śmieci wsypane w tym miejscu trafiają do centralnego miejsca odbioru specjalnymi rurami. Punktów gdzie można się pozbyć śmieci jest kilka. Odbiór odpadów następuje poza osiedlem przy głównym punkcie odbioru śmieci z kilku osiedli. Trochę jak SF, ale czy nie było by lepiej?
W takim centralnym punkcie śmieci mogły by być mielone, zgniatane, upychane w pojemniki gotowe do transportu, a te z kolei po napełnieniu automatycznie wysyłane centralnym tunelem do miejskiego punktu obioru. System podobny do przesyłania gotówki z kas w hipermarketach. Może w Dubaju ... 09:32, 30.09.2021

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

BoomBoom

2 4

W Dubaju to mają problem z kanalizacją, a ty chcesz by automatycznie transportowali śmieci :-) 11:09, 30.09.2021


KorbolKorbol

5 6

A z centralnego miejskiego punktu, trafiały by koleją do centralnej krajowej spalarni w Turowie. Da to lokalnym mieszkańcom pracę, ciepło i energię. Resztki wsypywać do dziury w ziemi i koniecznie upomnieć się do UE o środki na rekultywację terenu. Przewidywany czas zasypania 40 lat. Trochę pojechałem, ale czy nie jest to wizja do zrealizowania ? Dwie pieczenie przy jednym ogniu :-) 11:19, 30.09.2021


To się sprawdzaTo się sprawdza

13 1

Jako mieszkaniec tego osiedla potwierdzam - to rozwiązanie sprawdza się już od dłuższego czasu. I niedługo takie podziemne zbiorniki na śmieci pojawią się pewnie w kolejnych miejscach. 09:39, 30.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

dadudadu

1 0

W Toruniu na starówce mają takie od dawna i świetnie się sprawdzają.dadu 10:31, 01.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%