Połączenie z Wilanowem już przejezdne. "Będzie tłoczniej, ale takie uroki miasta"

O 6:30 pierwsi kierowcy skorzystali z nowej drogi łączącej Wilanów i Ursynów. Na razie wjazd mają tylko samochody o masie do 3,5 tony. Wiosną, po zakończeniu przebudowy ul. Relaksowej na Rosnowskiego pojawią się autobusy.

Nowa trasa ma 1,5 kilometra, dwie nitki po dwa pasy ruchu w każdą stronę, rondo, wiadukt nad ulicą Gąsek oraz ścieżki rowerowe, ekrany akustyczne i przystanki autobusowe. Drogę projektowano już w latach 80. XX wieku, ale nigdy nie było na nią pieniędzy. Kierowcy jadący z Ursynowa na Wilanów musieli korzystać z wąskiego i krętego zjazdu ulicą Rzekotki, która nie tylko jest niebezpieczna, ale w godzinach szczytu zakorkowana.

Punktualnie o 6:00 przy skrzyżowaniu z ul. Drewny pojawiły się ekipy drogowe. Uruchamiano sygnalizację świętlną i usuwano blokady przejazdu. Całej operacji przypatrywali się burmistrzowie Ursynowa i Wilanowa.

- To pierwsze cywilizowane połączenie obu dzielnic. Dotychczas poruszaliśmy się ułomnymi połączeniami bliższymi XIX niż XXI wiekowi. Mnie cieszy też to, że w tej kadencji udało się zrobić to, co było niemożliwe od lat 80. - mówi burmistrz Robert Kempa.

- Myślę, że to dobry początek. W następnych latach powinniśmy mieć więcej połączeń Wilanowa i Ursynowa - POW, Płaskowickiej i Branickich, oraz mam nadzieję, że także Ciszewskiego-bis - dodaje Ludwik Rakowski, burmistrz Wilanowa.

Trasa została dopuszczona do ruchu przez inżynierów z obu dzielnic. Naprawiane będzie jeszcze zapadlisko na ścieżce rowerowej tuż za granicą Ursynowa, które powstało kilka miesięcy temu w wyniku obfitych opadów deszczu.

Około godz. 6:30 nowym połączeniem przejechał pierwszy samochód, kierowcy szybko zorientowali się, że droga jest już otwarta i z minuty na minutę przybywało aut. Na razie wjeżdżać mogą tylko samochody o masie do 3,5 tony, a więc głównie osobowe. Kierowcy jadący ul. Relaksową mają pierwszeństwo przejazdu. Skręt z Rosnowskiego w Relaksową jest ograniczony do jednego kierunku w każdą stronę. Skrajny prawy lewoskręt jest ogrodzony słupkami. 

Co o nowej drodze sądzą mieszkańcy? 

- Myślę, że potrzebna, ale kiepsko zrobiona. Jak popada deszcz, to woda wylewa się z rowu na ulicę. Musi to być poprawione - mówi pan Marek z Kabat. - Będzie się szybciej jeździło. Pewnie będę miał tłoczniej pod domem, ale takie są uroki życia w mieście. Kiedyś pracowałem w Wilanowie i aby dojechać tutaj troszeczkę w bok, musiałem nadrabiać 12 kilometrów. Droga jest potrzebna dla tych, co jadą z Ursynowa na Wilanów - dodaje.

- Już się nie mogę doczekać otwarcia! Od dwóch lat patrzę na budowę. Poważnie dziś otwarcie??? Bardzo się cieszę! To strasznie ułatwi mi drogę, bo codziennie jadę na Kabaty - mówi mieszkanka Wilanowa.

Zdaniem burmistrza Roberta Kempy, Kabaty nie mają się czego obawiać - ruch nie wzrośnie. - To są ci sami kierowcy, którzy już przyjeżdżają na Kabaty - przekonuje.

Do wiosny z Rosnowskiego nie skorzystają pasażerowie komunikacji miejskiej, nowe linie pojawią się dopiero po zakończeniu poszerzania ul. Relaksowej.

- Jeśli warunki pogodowe pozwolą, to wykonawca ruszy z pracami w styczniu, a do wakacji wykonane zostanie poszerzenie ul. Rosoła od Wąwozowej do Jeżewskiego - mówi burmistrz Kempa.

ZTM zamierza puścić ul. Rosnowskiego autobusy linii 710, 724 (Piaseczno, Konstancin Jeziorna), 742 (z Góry Kalwarii) z obecnymi częstotliwościami kursowania i jedną dodatkową linię miejską - pomiędzy Powsinem a Kabatami, co 30 minut. Dzielnica stara się też, aby uruchomiono wakacyjną linię pomiędzy Kabatami a Ogrodem Botanicznym PAN i Parkiem Kultury w Powsinie.