Zamknij

Policja ma złodzieja karty płatniczej. Wydał 17 tysięcy na alkohol i papierosy

10:08, 20.07.2018 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 10:27, 20.07.2018
Skomentuj policja policja

Ursynowskim policjantom udało się ustalić mężczyznę, który płacił w sklepach skradzioną kartą bankomatową. Za nieswoje pieniądze kupował alkohol i papierosy. W sumie wydał 17 tys. złotych.

Do kradzieży i nieautoryzowanych transakcji doszło w połowie maja.  Policjanci zajęli się sprawą po zgłoszeniu od właściciela karty. Złodziej wypłacał pieniądze z kilku bankomatów i płacił plastikiem w sklepach. Znał bowiem PIN do karty.

Wizerunek mężczyzny uchwyciły kamery jednego ze sklepów spożywczych na Ursynowie, w którym robił zakupy. Plicja przesłała zdjęcia do mediów - publikowaliśmy je również na haloursynow.pl. Dzięki temu zabiegowi jeden z mieszkańców rozpoznał 48-latka i przekazał policji jego imię i nazwisko.

- Na podstawie ustalonego imienia i nazwiska funkcjonariusze ustalili adres i zatrzymali 48-latka, który następnie usłyszał zarzuty włamania się na konto i kradzieży pieniędzy - mówi asp. szt. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.

Ciągle nie wiadomo w jaki sposób podejrzany wszedł w posiadanie PIN-u do karty. Mariusz D. konsekwetnie odmawia złożenia wyjaśnień i zaprzecza, że popełnił przestępstwo. Wkrótce stanie przed sądem, który orzeknie czy jest winny. Grozi mu do 10 lat więzienia.

[ZT]9890[/ZT]

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

J.M.K.J.M.K.

3 0

Po pierwsze - złodziej tych pieniędzy raczej nie "wypłacał". Wypłacać pieniądze może kasjerka w banku lub bankomat. Złodziej mógł te pieniądze co najwyżej podejmować. To tak gwoli porządku.
Po drugie, i chyba najważniejsze, to skąd znał PIN, skoro na tę kartę podejmował pieniądze z bankomatyu. Tu oczywista wina właściciela karty. Nie wolno trzymać notatki z pinem razem z kartą. Banki ostrzegają i co z tego?
Dalej. Jak to się stało, że posiadacz karty od razu jej nie zablokował? Tak rzadko z nej korzysta? Chyba, że podejmuje całą wypłatę. Ale wówczas po co mu karta?
Cóż. Strata poważna, a człowiek nie ma raczej szans na odzyskanie pieniędzy, bo złodziej nie ma z czego oddać. 17:14, 20.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

dxcdxc

0 0

16 tys zł wydał na alkohol i papierosy i jeszcze żyje? silny organizm! 19:58, 21.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%