11-latek z podstawówki przy Puszczyka wpadł w szał, po tym jak nauczyciele zabrali mu niebezpieczny przedmiot. Dyrekcja wezwała policję i pogotowie.
Uczeń z czwartej klasy w Szkole Podstawowej nr 81 przy Puszczyka pochwalił się kolegom nożem wykonanym z plastiku, który dostał od ojca. Nauczycielki uznały to za przedmiot niebezpieczny i zabrały 11-latkowi "zabawkę". I nic dziwnego, chłopiec już wcześniej znany był w szkole z agresji, a plastikowy nóż był tak wykonany, że można nim komuś zrobić krzywdę.
11-latek bardzo źle zniósł odebranie mu noża. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie w pokoju pedagoga, gdzie trafił, zachowywał się bardzo agresywnie. Wyzywał nauczycielki, chciał zniszczyć meble, miał też wybić szybę w oknie.
- Szkoła wezwała policję i karetkę pogotowia, bo dziecka nie dało się uspokoić. Chyba nawet coś sobie zrobiło, okaleczyło się - mówi nam nieoficjalnie pracownik szkoły.
Informacji o samookaleczeniu nie udało nam się potwierdzić, pewne jest natomiast, że chłopiec został przewieziony do szpitala. Sprawą zajmuje się też policja. Dyrekcja szkoły powiadomiła wszystkich rodziców mailowo o tym incydencie, uspokajając ich, że nikomu nic się nie stało. Wśród rodziców pojawiły się domysły, że w podstawówce doszło do "ugodzenia kogoś nożem".
EwaÖ16:38, 06.06.2019
Bezstresowe wychowanie. Ojciec kompletny pusty dzban - chyba nie może pochwalić się posiadaniem mózgu, jeśli dziecku daje zabawkę w postaci noża. A jeśli dziecko wpada w szał to dowód na to, że w ten sposób jest wychowywane: „dostanę to, albo będę krzyczał”. 16:38, 06.06.2019
wawa17:19, 06.06.2019
Ja to bym wezwał egzorcystę.... 17:19, 06.06.2019
mm17:38, 06.06.2019
do zdenerwowanego dzieciaka? a może nauczyciel go uderzył ? ten artykuł to relacja jednej strony, jestem ciekawy co tak tego chłopca zdenerwowało bo robią z niego nie wiadomo co 17:38, 06.06.2019
Arrek22:29, 06.06.2019
@mm czy też @mk - jesteś może tatą tego uroczego, spokojnego i niewinnego chłopca? 22:29, 06.06.2019
artek18:05, 06.06.2019
Sądząc po niektórych komentarzach na tym forum jest niejeden hodowca takiego "bezstresowca" 18:05, 06.06.2019
puszczyka18:09, 06.06.2019
pokazać mądrego tatusia i podać jego imię i nazwisko publicznie 18:09, 06.06.2019
Norbert20:46, 06.06.2019
no niestety często rodzice takich "ananasków" nie widzą problemu, a pod bokiem dochodzi do wyrośnięcia chwasta społecznego,który wzorem tego z wawra będzie już zabijał
To wina rodziców i nauczycieli, którzy często nie podejmują należnych kroków, jakie są ku temu niezbędne.
jaka kadra-taka reakcja i kolejne tragedie 20:46, 06.06.2019
Marcin09:17, 07.06.2019
Norbert jest to wina rodziców. Do zadań nauczyciela nie należy wychowywanie twojego rozpuszczonego i durnego gówniaka tylko wlanie mu w łepetynę podstawowej wiedzy jaką powinien posiadać człowiek. Ok nauczyciel może (ale nie musi) wspomagać to wychowanie ale główny obowiązek nauczenia dzieciaka kultury, szacunku i zachowania się spoczywa na rodzicach. No ale jak tatuś wpadnie do domu matce (albo konkubinie) obije parę razy pysk albo matka wiecznie drze japę to i dzieciak się takich zachowań nauczy. 09:17, 07.06.2019
erf18:15, 06.06.2019
Wychowanie bezstresowe daje efekty !!! 18:15, 06.06.2019
zzz18:18, 06.06.2019
albo brak kompetencji nauczycieli i psychologa 18:18, 06.06.2019
Bmu18:28, 06.06.2019
To nie nauczyciele są od wychowania tylko rodzice.
Nauczyciele mają przekazywać wiedzę. 18:28, 06.06.2019
ee18:53, 06.06.2019
mlody moze miec chorobe psychiczną, autyzm lub niedorozwoj takie rzeczy charakteryzja sie agresja 18:53, 06.06.2019
Arrek22:26, 06.06.2019
ee - no tak, ale to jeszcze niech mu ojciec do ręki daje nóż lub inne ostre przedmioty - naprawdę super pomysł. Zamiast myśleć jak agresje ograniczyć, czym zająć dziecko, odwiedzić psychologa to ten mu daje jeszcze „super zabawkę” 22:26, 06.06.2019
PYTA18:26, 06.06.2019
Spuscic mu taki wpierdol ,az by sie zeszczal maloletni bandyta !!!! 18:26, 06.06.2019
Kolo18:31, 06.06.2019
Do tych wszystkich obrońców młodocianych socjopatów: piszecie, że "nauczyciele doprowadzili dzieciaka do szału". Dzieciak, który po odebraniu takiej "zabawki" wpada w furię, jest albo niewychowany, albo ma problemy psychiczne, bądź jest pod wpływem substancji psychoaktywnych.
To nie jest normalne zachowanie DZIECKA, pominąwszy już przynoszenie do szkoły przedmiotów uznawanych za niebezpieczne. Brawa dla nauczycieli, że próbowali go spacyfikować i zareagowali adekwatnie do sytuacji. Procedury, którymi zarzucani są obecnie pracownicy pedagogiczni szkół (jakkolwiek by o tych procedurach nie mówić nie mówić) nakazują podjęcie właśnie takich działań. 18:31, 06.06.2019
qqq18:58, 06.06.2019
co za brednie piszesz, a na stołówce to czym obiad jedzą tez niebezpiecznymi przedmiotami ? Widelce tez będą zabierać ?
Jak twoje dziecko trafi na psychopatę nauczyciela to i za ołówek zrobi z niego wariata. Ja bym nie wyciągał żadnych wniosków z relacji nauczycieli.
18:58, 06.06.2019
Jamci08:07, 07.06.2019
qqq to głupek z IQ = 20. Mam nadzieję że taki młodociany bandyta spotka cię jak dorośnie w ciemnej ulicy. 08:07, 07.06.2019
Bogns18:55, 06.06.2019
U Pani dyrektor takie rzeczy....wezwała policję??? Zawsze wszystko zamiatała pod dywan..... 18:55, 06.06.2019
qqq18:59, 06.06.2019
a w czym tutaj policja pomoze ? sledztwo o kawalek plasitka w ksztalcie moze noza a moze dinozaura ? 18:59, 06.06.2019
nick18:58, 06.06.2019
tatus debil 18:58, 06.06.2019
8819:00, 06.06.2019
a co to 11 latek nie potrafi sobie sam wystrugac nozyka z plastika ? troche rozumu 19:00, 06.06.2019
Arrek22:24, 06.06.2019
88 - ale ta zabawka pochodziła jednak od głupkowatego tatusia. 22:24, 06.06.2019
Hdhdhx20:04, 06.06.2019
Nóż aramidowy chromowany azotowany być moze przebije pancerz ft17, nigdy nie wiadomo co to za tworzywo. Im coś jest lżejsze tym jest droższe, chyba że to absolutna tandeta 20:04, 06.06.2019
konstytucja14:59, 07.06.2019
Tandeta tez oko wykolesz. 14:59, 07.06.2019
Łukasz42021:23, 06.06.2019
W poniższych komentarzach widzę normalnych rodziców oraz tatusia debila, bez wątpienia ojca tego chłopaka 21:23, 06.06.2019
Grabarz21:50, 06.06.2019
Trzeba odizolować drania na parę lat , a tzw rodzicom wlepić solidną karę finansową ! szczególnie ojcu 1 21:50, 06.06.2019
Arrek22:22, 06.06.2019
Ojciec zdobywa u mnie nagrodę Głupek Roku 2019. Następną rzecz jaką kupisz uroczemu synkowi to co będzie? Może nunczako albo kastet? Może taki lincz w komentarzach wpłynie na to by zdobywca nagrody roku walnął się w czółko i zaczął wreszcie myśleć, bo na razie widzę, że między uszami to tylko echo chyba... 22:22, 06.06.2019
rodzic107:32, 07.06.2019
Gnojka do poprawczaka! Starego do ciupy. Takich debili pałą w łeb codziennie powinni niebiescy. Tata diler albo gangus jakiś. Jak cie fagasie spotkam na ulicy to ci cegłą w łeb dam. 07:32, 07.06.2019
rodzic2ki dzieci09:01, 07.06.2019
rodzic1, napij się kawy, weź głęboki oddech i przemilcz swoje wynurzenia 8 latka... to jeszcze jest dziecko, pewnie ma jakiś problem i potrzeba mu specjalisty a nie kata! 09:01, 07.06.2019
Marcin09:23, 07.06.2019
rodzic2ki dzieci. Jedyne czego mu potrzeba to czerwonego paska na tyłku po dobrym laniu dupy. I zanim podniosą się głosy oburzenia wszelkich pato obrońców to powiem tak. Równiez byłem dzieckiem. Parę razy naskrobałem tak, że stary mi pasem w dupe dał. I co? Chodze po ulicy i zabijam? Nie. Wyrosłem na jakiegoś patusa menela? No również nie i prawie nie piję. Do tego nigdy za nastolatka do łba nie przyszły mi jakieś durne zachowania dzisiejszej młodzieży z gatunku zabijania kotów, rzucania kamieniami w psy czy lania na bezdomnego. Da się? Da się. 09:23, 07.06.2019
BiedronkaLGBT +08:59, 07.06.2019
Ursynów - inteligecka dzielnica. Największe skupisko inteligecji w powojennej Polsce. 08:59, 07.06.2019
pol10:49, 07.06.2019
Wracaj do swojej obory.
To pewnie przyjezdny z innej dzielnicy,taki jak ty.
Już wolę LGBT ,niż takie lachudry 10:49, 07.06.2019
issaa23:03, 07.06.2019
a kto ci powiedział, że Ursynów jest dzielnicą "inteligencką"?
Ursynów powstawał za czasów PRL a wtedy, do nowych osiedli, przeprowadzali sie wszyscy, jak leci. Raz, że nie było specjalnego wyboru bo powstawały właśnie takie molochy, jak Ursynów, Piaski, Jelonki a o tym gdzie zamieszkasz decydował meldunek, bywało przypadkowy.
Dwa, akurat państwo komunistyczne bardzo lubiło mieszać "obywateli", roboli z profesorami, sprzątaczke z nauczycielką itp, żeby naród za bardzo się nie grupował w swoim środowisku bo to mogło źle się skończyć. I tak "źle" się skończyło tylko dłużej trwało. A przy okazji, po drodze, środowisko robotnicze jakoś się odchamiło bo w moim bloku robotnik zachowywał się 100 razy lepiej niż dzisiejszy napływowy sąsiad inteligent. 23:03, 07.06.2019
BiedronkaLGBT +12:39, 08.06.2019
Redaktor naczelny Petruczenko - tak twierdzi. 12:39, 08.06.2019
nick09:45, 07.06.2019
To jest właśnie efekt likwidacji szkół specjalnych. Durni rodzice robią wszystko aby ich chore dziecko (tak, "modny" zespół Aspergera to choroba psychiczna na całe życie) trafiło do normalnej klasy bo ktoś nakładł im do pustych głów bzdur, że w ten sposób szybciej się rozwinie albo stanie się normalne. Otóż nie. W takich szkołach bez oddziałów integracyjnych wszyscy włącznie z nauczycielami czy dyrekcją nie mają pojęcia jak się z takim dzieckiem obchodzić. Tym sposobem tracą na tym wszyscy a najbardziej właśnie te chore dzieci. 09:45, 07.06.2019
Kronik11:10, 07.06.2019
Asperger chorobą psychiczna ??!! Co za brednie. Nikt nie likwidowal również szkół specjalnych. Nie znasz się to po co się produlujesz?
W szkołach z zespołami integracyjnymi dzieci z dysfunkcjami uczą się wraz ze zdrowymi, niestety czasem wstyd rodziców hamuje ich przed zdiagnozowaniem własnego dziecka i zapisaniem do takiej szkoły. Na szczęście polskie społeczeństwo się zmienia na lepsze i świadomość konieczności pomocy dzieciom z takimi zaburzeniami jak zespół Aspergera bardzo wzrasta. 11:10, 07.06.2019
agasz14:46, 07.06.2019
Widzę, że masz dużą wiedzę jeśli chodzi o choroby psychiczne. 14:46, 07.06.2019
Kronik22:55, 07.06.2019
Dziękuję za komplement. Pozdrawiam 22:55, 07.06.2019
KABACIARA10:27, 07.06.2019
Indywidualny tok nauczania i paszła won. Izolować pluskwy od zdrowej tkanki narodu. 10:27, 07.06.2019
pol10:48, 07.06.2019
Głupawy tatuś wychował głupawego synka.
Zamknąć to dożywotnio ,bo z małego półgłówka nic dobrego już nie będzie.
Tylko zagrożenie dla normalnych ludzi 10:48, 07.06.2019
mada11:03, 07.06.2019
Do wszystkich komentujących zachowanie ojca - a jaka jest granica wieku w której można dać dziecku plastikowy nóż, scyzoryk, zwykły nóż? Dziecko ma skończyć 18 lat żeby było bezpiecznie? Bez przesady.
To że 11-latek wziął do szkoły nóż nie musi oznaczać od razu patologii w rodzinie i ojca idioty! Kto z nas w 100% weryfikuje co dziecko nosi ze sobą w plecaku do szkoły? 11:03, 07.06.2019
EwaÖ11:10, 07.06.2019
mada - zgodziłbym się z Tobą ale nie widzisz różnicy między „co dziecko nosi w plecaku do szkoły” od „nóż który dostał od ojca”? Bo to jest tutaj najważniejsze, by jednak ojca potępić za takie myślenie a właściwie jego kompletny brak 11:10, 07.06.2019
zielnik11:24, 07.06.2019
Do szkoły nie wolno przynosić noży. Ani uczniom ani nauczycielom. Po prostu.
A odpowiadając na pytanie - skoro uczeń wpadł w szał po odebraniu zabawki, to znaczy że danie jej dziecku nie było bezpieczne. 11:24, 07.06.2019
At13:07, 07.06.2019
Nóż w tej szkole już był, dzieciaki urozmaicały sobie przerwy robiąc sznyty.. W zeszłym roku szkolnym tak się stało w klasie wtedy 6tej. Ale udało się nie wrzucić tego do netu. 13:07, 07.06.2019
At12:59, 07.06.2019
Po przejrzeniu komentarzy widzę, że dzieciaki mają w domach niezłych nauczycieli hejtowania i agresji.
Zgadzam się, że p. Dyr zamiata pod dywan co się da. Już teraz są na tym dywanie kosmiczne góry i chodzić się od nim nie da, ale chyba jest z gumy.... Być może opisana sytuacja to tylko wersja dla prasy, a było o wiele gorzej...
Nauczyciele nie są w większości przeszkoleni w obsłudze kryzysowych sytuacji, więc reagują mniej lub bardziej przytomnie w trudnych sytuacjach.
Sytuacja z dzieckiem z problemami w szkole często jest sytuacją patową. Jak rodzic nie chce współpracować to bez szans na spokój w takiej klasie.
Przez ostatnie trzy lata rodzice w jednej z klas w SP81 drżeli codziennie o zdrowie swojej pociechy, bo w ich klasie był chłopiec ze stresem pourazowym i zdarzały się naprawdę niebezpieczne sytuacje ( szał z nożyczkami, bicie nauczycielki itp.).
12:59, 07.06.2019
Dominik14:12, 07.06.2019
jestem uczniem szkoły nr 81 i naprawdę nic się takiego nie stało pani nauczycielka nam wszystko dokładnie opowiedziała ponieważ było bardzo dużo plotek. 14:12, 07.06.2019
RodzicInnego16:45, 07.06.2019
Dominiku, ile masz lat? A tak przy okazji: coś się jednak stało, bo policja była. Zdarza się wiele rzeczy, gorzej jak przez głupie pomysły (tu ojca) cierpią dzieci. A Pani Nauczycielka niech z wami rozmawia oczywiście - może dzięki temu żadne z dzieci nie wpadnie na podobny pomysł (a właściwie rodzic) tym bardziej gdy dziecko ma skłonności do agresji 16:45, 07.06.2019
StasioJasio07:05, 08.06.2019
Wiekszosc osob bardzo przesadza z opiniami , po prostu jest presja czasu po ostatnich wydarzeniach i stad to wyczulenie ..Sam pamietam bedac dzieciakiem naprawde malym bedac w Zakopanem/Nowym Targu na koloniach na wycieczkach szkolnych/zielonych szkolach - kupowalismy ciupagi/finki (to takie noze jakby ktos nie wiedzial) i jakos nikt afery nie robil.. Pozniej czesto gralo sie na przerwach w taka gre o nazwie "Pikuty" lub "panstwa" i wtedy nie bylo problemow 07:05, 08.06.2019
Gienia02:22, 12.06.2019
Większość komentarzy tych "porządnych" co to dziecko zamknęliby w ośrodku specjalnym a ojca do więzienia przeraża mnie. Skąd wy się wzieliście w tej biednej Warszawie. Zaczynam się bać. To jakieś kołtuny nasze miasto najechały, dulszczyzna. Słyszałam, że napływowy element sieje ferment i nie wierzyłam, ale to prawda. Czas umierać. 02:22, 12.06.2019
ooo21:07, 14.06.2019
Ebonitowy nóż do rozcinania stron książek był kiedyś potrzebny w szkole.
Żyletka jako temperówka też była niezbędna do ostrzenia ołówków.
Chłopaki bili się na przerwach, ale nie pięściami po twarzy, tylko najwyżej otwartą dłonią. Były jakieś zasady przestrzegane. 21:07, 14.06.2019
mk16:53, 06.06.2019
7 62
jaki nóż? kawałek plastiku. Pewnie chcieli siłowo rozwiązać sytuacje i zastraszyc dzieciaka ale się przeliczyli. Teraz będa z dziecka robić wariata, żeby sìe wybielić. Nauczyciele nie szanuja dzieci i nie maja żadnego przez to autorytetu 16:53, 06.06.2019
Bmu17:20, 06.06.2019
34 0
Gdyby chodziło o krzyki, to by na miejscu nie było policji...
Nie rozumiem jak dziecku z problemami z agresją można dać taką zabawkę ? 17:20, 06.06.2019
mm17:33, 06.06.2019
5 36
pytanie dlaczego nie wezwali rodziców? ja tam nie wierze nauczycielom często szarpia dzieciaki a jak one sie bronia bo maja mówione żeby się bronić to zaraz nauczyciele mowia, że jest agresywny. 17:33, 06.06.2019
Bmu17:39, 06.06.2019
32 0
Jak długo mieli czekać na rodziców ? Aż dzieciak wybije wszystkie okna, bo jak tylko jedno to można poczekać na rodziców ?
Przecież wyraźnie napisali "chłopiec już wcześniej znany był w szkole z agresji". Sorry, ale kto zagwarantuje że następnym razem chłopiec nie przyniesie prawdziwego noża i nie zaatakuje innych uczniów ?
Moim zdaniem dobrze że szkoła reaguje. Inna szkoła nie zareagowała i były tego tragiczne efekty. 17:39, 06.06.2019
mm18:12, 06.06.2019
2 32
kto powiedzial ze byl znany z agresji? nauczyciel? to jest krzywdzace dla 11 latka i paliwo dla hejterow 18:12, 06.06.2019
zzz18:17, 06.06.2019
3 31
bmu a kto zagwarntuje ze Ty jestes normalny ? to jest 11 letnie dziecko wiec wzywanie policji i karetki to lamanie prawa. doprowadzili dzieciaka do szalu a pozniej wpadli w panike. Mogli wezwac rodzicow i poczekac z ta szopka 18:17, 06.06.2019
Bmu18:25, 06.06.2019
25 2
A skąd takie przekonanie że szkoła kłamie ? Znasz tego dzieciaka ? Może to twój ziom i dlatego go tak bronisz ? Napisz jeszcze że to nauczyciele wybili okno żeby wrobić dzieciaka, a nóż na pewno był podrzucony przez wrednego belfra. Chłopiec tak naprawdę przyniósł album ze zdjęciami, na których pomagał sympatycznym staruszkom nosić ciężkie zakupy... litości, to się kupy nie trzyma.
Niezależnie od tego czy nóż był ostry, czy nie, i jak bardzo chłopiec byłby zdenerwowany, nikt nie usprawiedliwia agresji. Jeśli dziecko tak reaguje, to znaczy że nie radzi sobie ze swoimi emocjami i potrzebuje specjalistycznej pomocy. Tego wątku nie ciągnę bo nie znam sprawy i nie chcę wyciągać pochopnych wniosków. Mam tylko nadzieję że ktoś nad tym czuwa i bezpieczeństwo dzieci z tej szkoły nie jest zagrożone. Z mojej strony koniec tematu.
18:25, 06.06.2019
mk19:04, 06.06.2019
4 29
bmu jak cie 4x większy człowiek złapie za rece i powykreca to ciekawe jak Ty sobie poradzisz z emocjami. albo się popłaczesz albo wpadniesz w szał innej opcji nie ma. 19:04, 06.06.2019