
Policjanci z zatrzymanymi mężczyznami (policja)
Tym razem pracownicy stacji benzynowej przy Przyczółkowej nie dali się oszukać. Gdy dwóch Gruzinów po raz kolejny próbowało uciec bez płacenia za zatankowane paliwo, pracownicy ruszyli za nimi w pościg. Dramatyczna gonitwa zakończyła się na Ursynowie, gdzie złodzieje trafili w ręce mundurowych.
Paliwo jest coraz droższe, ale jego cena na pewno nie jest usprawiedliwieniem dla kradzieży. Z innego założenia wyszli dwaj Gruzini, którzy przyjechali na stację benzynową przy ul. Przyczółkowej na Wilanowie. 31- i 22-latek zatankowali toyotę i zamiast udać się do kasy, wsiedli do samochodu i odjechali z piskiem opon.
- Kiedy odjechali, dwóch pracowników stacji - 47-latek oraz jego 40-letni kolega - wsiadło do swojego samochodu i ruszyło za nimi. Po drodze powiadomili policjantów, że ścigają złodziei paliwa - mówi podkom. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Pościg nie był długi, zaledwie 3 km. Pracownikom udało się zmusić złodziei do zjechania z drogi przy ul. Jeża na Kabatach i ujęli przestępców. Chwilę później na miejscu pojawili się mundurowi.
To nie pierwszy raz
Pracownicy stacji oznajmili policjantom, że to nie pierwszy raz, kiedy zatrzymani okradli ich stację. Podobną akcję przeprowadzili 9 dni wcześniej. Złodzieje podjechali wówczas tą samą toyotą, tyle że z innymi tablicami rejestracyjnymi.
- Po sprawdzeniu samochodu okazało się, że wypożyczyli pojazd od 30-letniego mieszkańca Warszawy. Tablice, którymi się posłużyli tymczasowo, nie figurowały w systemie jako utracone - zauważa podkom. Koniuszy.
Policjanci przyjęli zgłoszenie kradzieży i zabrali podejrzanych ze sobą. 31- i 22-latek już usłyszeli zarzuty. Teraz sąd może ich skazać do 5 lat więzienia.
9Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Uwaga! Komentarze ukazują się dopiero po moderacji przez redakcję.
Poczytajcie sobie o polskich złodziejach za naszą zachodnią granicą.
Edytowany: 5 miesięcy temu
Niestety, ale w większości przypadków kradzieży dokonują obywatele o ciemniejszej karnacji. Nie wszyscy to Gruzini ale zdecydowana większość. Wśród nich są też inne narodowości. Tutaj portal nas chwali za złapanie tych dwóch. Patrol który dokonał zatrzymania też był pełen podziwu za naszą postawę i za zatrzymanie ale na komendzie nie było już tak pięknie. Usłyszałem że nie wolno prowadzić "pościgu" ja to nazwę szukania sprawców. Że przyczyniłem się do łamania przepisów jadąc za nim i sam popełniłem wykroczenia drogowe, a złodzieje widząc że jadę za nim został zmuszony przezemnie do dalszej ucieczki i lamania przepisów drogowych. Ciekawe czy to samo bym usłyszał jak by to nie byli złodzieje paliwa tylko dokonali innego przestępstwa.
Edytowany: 5 miesięcy temu
Podaj źródło tych statystyk. BTW to Gruzini należą do rasy kaukaskiej, tak jak Polacy.
Edytowany: 5 miesięcy temu
Gdy widzę temat dotyczący kradzieży od razu obstawiam mieszkańców Gruzji. Nie jestem uprzedzony, ale to jakaś plaga.
Edytowany: 5 miesięcy temu
oni na rabotu priejechali na zaproszenie pis
Edytowany: 5 miesięcy temu
Czy Gruzja wysłała do Polski samych złodziei i bandytów?
Edytowany: 5 miesięcy temu
Nieee, przysłali "uchodźców" - ten sam kaliber kobiet, dzieci i inżynierów, którzy tam teraz rzucają kamieniami w pograniczników na ścianie wschodniej...
Edytowany: 5 miesięcy temu
rany, policjanty zabrali ze sobą typków? ale tych co kradli, prawda ? niebywałe...
Edytowany: 5 miesięcy temu
Dzisiaj Gruzini kradli paliwo, wczoraj Ukrainiec kradł perfumy, wiadomo Polacy też się zdarzają. Tylko kto będzie bulił za obcokrajowców.. .
Edytowany: 5 miesięcy temu