Włamywali się na budowy i kradli elektronarzędzia. Wpadli, gdy próbowali zdobyć łupy na budowie Południowej Obwodnicy Warszawy. Po pościgu ulicami Ursynowa policja zatrzymała dwóch złodziei i odzyskała skradzione narzędzia. Właściciele mogą je odebrać na komisariacie.
26-latek i 30-latek z kradzieży i włamań uczynili sobie źródło zarobku. Okradali głównie budowy, szczególnie interesowały ich droższe narzędzia. Policjanci wiedzieli, że po mieście poruszają się czarnym Volkswagenem Polo, podjęli więc obserwację auta.
A włamywacze szykowali właśnie kolejny skok. Przy budowie POW - na Nowoursynowskiej - funkcjonariusze postanowili zatrzymać ich do kontroli.
- Wówczas auto nagle, dynamicznie ruszyło i przyspieszyło, oddalając się w stronę ulicy Rosoła. Policjanci podjęli pościg za podejrzanym samochodem. Po kilkuset metrach pojazd wjechał na rondo i objeżdżał je kilkukrotnie, nie chcąc zjechać. W rezultacie policjanci zmusili ich do zatrzymania. Kierowca oraz siedzący obok niego pasażer zjechali na pobliską zatokę autobusową - relacjonuje podkomisarz Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
W trakcie legitymowania 24-letni pasażer bez protestu okazał dokumenty policjantom. Natomiast siedzący za kierownicą starszy o 6 lat mężczyzna nie do końca spójnie podawał swoje dane, co wzbudziło podejrzenia kryminalnych.
- Okazało się, że 30-latek podawał dane swojego młodszego brata, bowiem chciał uniknąć odpowiedzialności za jazdę bez prawa jazdy. Do połowy sierpnia ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - dodaje podkom. Koniuszy.
W trakcie przeszukania volkswagena, policjanci znaleźli dużą ilość sprzętu budowlanego: agregat, wiertarki, szlifierki kątowe, mierniki elektroniczne, młoty udarowe i inne elektronarzędzia.
Mężczyźni próbowali wmówić kryminalnym, że to narzędzia należące do ich wspólnej firmy. Nie potrafili jednak podać gdzie mają swoją firmę i na której budowie obecnie pracują. W trakcie sprawdzania okazało się, że jedna ze szlifierek firguruje w bazie przedmiotów skradzionych.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i umieszczeni w policyjnym areszcie. Nie przyznawali się do przestępstw.
- Na wniosek policjantów i prokuratora sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt. Grozi im kara do 10 lat więzienia - mówi podkom. Robert Koniuszy.
Elektronarzędzia, które skradli włamywacze znajdują się w ursynowksim komisaracie. Policja poszukuje ich właścicieli. Osoby, które rozpoznają swój sprzęt na zdjęciach lub w ostatnim czasie skradziono im elektronarzędzia mogą się zgłaszać do komisariatu przy ul. Janowskiego 7 lub pod nr telefonu 47 72 319 78 – czynny cała dobę.
alisterkabat19:44, 07.06.2020
Na marginesie artykułu refleksja, pewnie krzywdząca dla władz gminy:
Ursynów rośnie, ale głównie w kategoriach: dilerka, włamania i kradzieże, chaos komunikacyjny, ilość nasadzanych wątłych drzewek, zakres wpływów deweloperki. Coś pominąłem? 19:44, 07.06.2020
zwykły obserwator13:11, 08.06.2020
2 0
Dodałbym słupkozę, trawnikozę i czerwoną wszechfalę w temacie komunikacyjnym. 13:11, 08.06.2020