Nad ranem spłonęła altana śmietnikowa przy wyjściu ze stacji metra Natolin. W pożarze ucierpiały zaparkowane obok samochody, które zostały nadpalone. Mieszkańcy zastanawiają się, kto i w jakim celu podpalił śmietnik, a spółdzielnia liczy straty.
We wtorkowy bardzo wczesny poranek mieszkańców ul. Meander oraz al. KEN zbudziły strażackie syreny. Płonęła stojąca tuż obok stacji metra Natolin wiata śmietnikowa.
- Zgłoszenie mieliśmy o 4:30, pożar gasiły przez prawie godzinę dwa zastępy straży pożarnej - informuje kpt. Wojciech Kapczyński ze stołecznej straży pożarnej.
Ogień został ugaszony, ale wcześniej doszczętnie strawił wiatę oraz mocno uszkodził zaparkowane obok dwa samochody osobowe. Według świadków pożar wybuchł gwałtownie, co może sugerować, że do jego rozniecenia użyto substancji łatwopalnej.
- To było na pewno podpalenie, czysty wandalizm, bandytyzm. Powinni to surowo karać, jestem w szoku. Nie mogę w to uwierzyć, okolica była zawsze spokojna i bezpieczna. Nie zabierali gabarytów, pewnie ktoś się zdenerwował i to podpalił. Uszkodzenia są naprawdę duże, wygląda jakby ktoś wzniecił pożar benzyną - mówią mieszkańcy, którzy obawiają się podpalacza, tajemniczego Pana Zapałki.
Jak slyszymy w spółdzielni "Wyżyny", na terenie której doszło do pożaru, ostatnio wiata śmietnikowa płonęła rok temu i był to o wiele mniejszy pożar niż obecnie.
- Niestety zdarzały się już takie sytuacje. Trudno uwierzyć w przypadek, że ktoś o czwartej rano wyrzucał śmieci z niedopałkiem. To była jedna z nowych wiat, którą teraz trzeba będzie odbudować, a to koszt około 20-30 tysięcy złotych. Na szczęście była ubezpieczona i spółdzielnia nie poniesie straty finansowej - mówi Andrzej Grad z zarządu "Wyżyn".
Sprawą pożaru zajmuje się teraz policja. Za celowe podpalenie grozi nawet 10 lat do więzienia. Nieumyślne rozniecenie ognia również jest karalne - maksymalnie trzema latami ograniczenia wolności.
Irfy18:36, 04.08.2020
Oho! Czyżby ognisty Akin A., którego sąd łaskawie raczył nie aresztować za ostatnie płomienne wybryki znów, że tak powiem, zapałał? 18:36, 04.08.2020
stara_lampucera19:43, 04.08.2020
Kontenery są regularnie podpalane. Na wiosnę w tej samej altanie, wcześniej ok 2 lata temu trzy razy płonęły kontenery na śmieci w altanie przy pasażu na Belgradzkiej. Nie wierzę w przypadek. Czyste huligaństwo.
19:43, 04.08.2020
Asia19:53, 04.08.2020
Czasem niektóre dowody rzeczowe muszą spłonąć. 19:53, 04.08.2020
Ja120:00, 04.08.2020
To już kolejny tego typu pożar ostatnio na Ursynowie. Czy policja prowadzi jakieś dochodzenie? A może jakaś współpraca spółdzielni? Grupowy zakup monitoringu (nie tylko śmietników). Pożar tu, podpalenie tam, graffiti tu, żulostwo tam, dilerka ówdzie. Dzielnica powoli się stacza. Trzeba być proaktywnym. Skąd pieniądze? Na początek z budżetu partycypacyjnego. Połowa projektów to niewypały które po krótkim czasie są w stanie rozpadu lub gorzej trzeba do nich dopłacać („ławki”). Po drugie, zasoby finansowe spółdzielni. Czynsze coraz wyższe, a „jakość” otrzymywanych usług coraz niższa. 20:00, 04.08.2020
Ggg20:33, 04.08.2020
Neonazistów w naszej dzielnicy nie brakuje. W nocy często wychodzą i biją murzynów i młodzież z dredami i kolczykami, cyganów i osoby homoseksualne. Bardzo często dochodzi do opluć zniewag i ordynarnych zaczepek. Warszawa po zmroku jest brunatna. 20:33, 04.08.2020
Magdalena07:03, 05.08.2020
Tego samego dnia o godz. 5 rano paliła się też altana śmietnikowa przy ul. Kulczyńskiego. 07:03, 05.08.2020
~Little_Shine_Prince08:51, 05.08.2020
Życie 08:51, 05.08.2020
Boom20:19, 04.08.2020
12 1
Aby policja coś zrobiła to podpalacz sam musiałby się do nich zgłosić. Monitoring też nie będzie skuteczny. A najgorsze, że policja zajmuje się m.in. ochroną szczekaczek pro life. 20:19, 04.08.2020
jot10:28, 05.08.2020
3 0
Jak podpalacz sam się zgłosi to i tak nie ma gwarancji, że policja coś z tym zrobi. Chyba, że będzie miał koszulkę z napisem Konstytucja oraz białą różę albo tęczową flagę. Wtedy się może zainteresują i to skutecznie. 10:28, 05.08.2020
Mara15:23, 06.08.2020
1 0
Z tego co pamiętam to wszystkie spędy LGBT były chronione przez Policję. 15:23, 06.08.2020