Pożar pochłonął cały dobytek staruszki. Ruszyła zbiórka pieniędzy

Pani Janina w kilkanaście minut straciła dobytek, na który pracowała całe życie. Samotna i schorowana staruszka przeszła przez piekło, kiedy z balkonu obserwowała, jak płonie jej mieszkanie. Przeżyła, jednak nie zostało jej nic. Sąsiedzi momentalnie zaoferowali pomoc, najpotrzebniejsze są pieniądze. Właśnie ruszyła zbiórka na remont mieszkania.

Dramat 70-letniej Janiny Jeznach wydarzył się 30 lipca. Kobieta, która na Ursynowie mieszka od 1978 roku, w kwadrans straciła wszystko. W przeszłości bezinteresownie pomagała sąsiadom - dzieliła się jedzeniem z najbiedniejszymi, ochoczo sadziła drzewa przy ul. Dunikowskiego 7. Teraz sama potrzebuje pomocy. 

Pożar rozprzestrzenił się błyskawicznie. Przyczyną najprawdopodobniej było spięcie instalacji elektrycznej. Córka pani Janiny, Marzena, wyszła z mieszkania matki ok. godz. 16:30. Godzinę później wszystko stanęło w płomieniach a przerażona staruszka schroniła się na balkonie. Uratowała ją straż pożarna, którą przytomnie wezwał sąsiąd z góry. Zniszczenia były gigantyczne.

- Nawet nie chcę tu mamy zabierać. Serce jej pęknie, kiedy zobaczy, jak to wszystko wygląda. Zegar ze ściany zrobił mój tata, obrazy malował wujek - niemal każda rzecz to kawałek jej życia - przez łzy mówiła nam Marzena, córka pani Janiny.

Starusza kobieta i jej córka nie poradzą sobie same, nie stać ich na tak astronomiczny wydatek. Potrzebują pomocy. 

Już w kilka dni po tragedii sąsiedzi pokazali, że można liczyć na ich dobre serca. Ludzie zaoferowali pomoc w sprzątaniu, zaproponowali meble. Spółdzielnia "Jary" zajęła się podstawieniem kontenera na śmieci. W mediach społecznościowych ruszyła akcja pomocy i zbiórka najpotrzebniejszych materiałów oraz sprzętów. To niestety nie wystarczy, bo najpierw trzeba doprowadzić mieszkanie do porządku - niezbędne są pieniądze, których pani Janina nie ma. 

- Będę niezmiernie wdzięczna za każdą, najmniejszą nawet, wpłatę. Jestem wzruszona postawą ludzi, bardzo wszystkim dziękuję - komentuje pani Marzena. 

Córka staruszki założyła już specjalne konto, na które można wpłacać fundusze na remont mieszkania. Niezbędne dane: Janina Jeznach, Raiffeisen Polbank 05 1750 0012 0000 0000 3810 5493. Liczy się każda suma i chęć pomocy. Mieszkańcy już pokazali, że potrafią stanąć na wysokości zadania. Mamy nadzieję, że zjednoczą się raz jeszcze.

ZOBACZ VIDEO ZE SPALONEGO MIESZKANIA PANI JANINY: