Swoją pracę zaczynają codziennie o 7:00 rano, gdy większość ursynowian dopiero wstaje z łóżek... Służą w Metrze Warszawskim już o wielu lat, patrolują perony i wagony. Dzięki nim pasażerowie mogą czuć się bezpieczniej. Oto Diego i Dik - czworonożni strażnicy podziemnej kolejki!
Mają swoje humory, czasami nie chce im się pracować, mają przydzielonych opiekunków, a za pracę dostają wynagrodzenie... Psy służbowe w Metrze Warszawskim obecne są od początku istnienia podziemnej kolejki. Patrolują stacje, pomieszczenia oraz wagony metra. Są niezwykle czujne i wyczulone na nietypowe zachowania pasażerów a bardzo dobrze wykształcony węch prawie nigdy ich nie myli.
Początek pracy - codziennie o 7:00 rano. Stawiają się punktualnie na terenie zielonym Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach. - Przez pierwszą godzinę muszą się wybiegać - mówi Krzysztof Kecmer, opiekun Diego.
Diego i Dik przeszły kursy w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Są posłuszne i oddane, ale jak trzeba potrafią pokazać zęby! Przeszły szkolenie obronne, choć jak na razie te umiejętności nie przydały się w codziennej pracy. Mimo to cały czas się szkolą i ćwiczą obronę oraz atak. Metro Warszawskie kupiło nawet specjalny kombinezon dla pozoranta. To strój, który wkłada osoba atakowana i który chroni przed psimi zębami.
Jak na psy w metrze reagują pasażerowie? - Często pytają czy jest szkolony? Czy można go pogłaskać? Na to niestety nie możemy pozwolić. Pies na służbie powinien być skupiony na swojej pracy – mówi Mariusz Komor opiekun Dika.
Poza dwoma owczarkami w metrze pracowała także labradorka Beti, ale w 2014 roku odeszła... na emeryturę. Jej następczynią została czarnooka Carmen - jej zadaniem jest wykrywanie niebezpiecznych substancji. Każdy z psów podziemnej kolejki otrzymuje wynagrodzenie. To dodatek, który dostaje opiekun na psa.
ZOBACZ JAK WYGLĄDA TRENING CZWORONOŻNYCH STRAŻNIKÓW METRA WARSZAWSKIEGO (materiał archiwalny)
Joanna 11:47, 08.02.2016
0 1
Kombinezon ochronny zakłada osoba atakowana, a nie atakująca :) 11:47, 08.02.2016