Między blokami przy ulicy Raabego znajduje się spory teren zielony. Oprócz plenerowej siłowni, która powstała tu jakiś czas temu, obszar ten nie jest w żaden sposób zagospodarowany.
Okoliczni mieszkańcy chcieli, żeby rozległy trawnik spełniał jakąś inną rolę. Na razie miejsce służy głównie jako wybieg dla psów. Ogromny teren jest niezagospodarowany. Latem można tu zobaczyć nieliczne osoby, które grają w piłkę lub badmintona. Czasem przysiądą tu grupki uczniów.
- Trochę się boimy, żeby nam nie zabudowali tego terenu. Na spotkaniu z burmistrzem dzielnicy, wraz z kilkoma sąsiadami złożyliśmy wniosek o wybudowaniu tu górki saneczkowej. Dzieciaki miałyby gdzie się bawić, bo górki u nas nie ma. Najbliższa jest na osiedlu przy Mandarynki – to kawałek drogi – mówi mieszkanka osiedla.
Duża połać trawy, faktycznie nie wygląda atrakcyjnie. Na razie jest tu tylko plenerowa siłownia. Miejsce aż prosi się o zagospodarowanie. Rzecz jasna nie mówimy tu o zabudowie. Raczej chodzi o przekształcenie miejsca w teren rekreacyjny. Czy dzielnica będzie skłonna zorganizować tu coś fajnego dla mieszkańców?
- Podczas spotkania burmistrza Ursynowa z mieszkańcami Natolina została zgłoszona propozycja utworzenia górki do zjeżdżania na sankach. Burmistrz zadeklarował, że w styczniu 2014 roku zostaną przeprowadzone konsultacje z mieszkańcami, podczas których będą mogli zdecydować, czy na wspomnianym terenie powstanie górka, kompleks sportowy, czy coś innego – odpowiada Jakub Fiałek z urzędu dzielnicy.
Jest jeszcze trochę czasu na decyzję. Górka, kompleks sportowy, a może plac zabaw dla dzieci? Warto się zastanowić i wziąć udział w konsultacjach. Każdy głos będzie brany pod uwagę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz