Przedszkole przy Lokajskiego czeka na plac zabaw... CZY SIĘ DOCZEKA?

Urząd dzielnicy obiecywał, że stare zabawki z placu zabaw przedszkola przy Lokajskiego znikną w te wakacje. Tymczasem nie widać, by coś się zmieniło. Plac zabaw jest nietknięty. Czy dzielnica dotrzyma obietnicy danej w lutym?

O tym, że plac zabaw przedszkola nr 400 przy ulicy Lokajskiego prosi się o remont pisaliśmy na początku tego roku. Nasza redakcja rozmawiała w tej sprawie z wiceburmistrzem Lechem Skowronem, który obiecywał, że placówka dostanie nowe zabawki w sierpniu.

Zbliża się koniec wakacji, a nowych zabawek wciąż nie widać…

Plac zabaw przy przedszkolu jest wyposażony w stare, zużyte już sprzęty. Zjeżdżalnie i drabinki są zdezelowane. Plastikowe domki od dawna się kruszą. Ostre krawędzie są dla dzieci niebezpieczne. W podobnym stanie jest drewniany mostek, który już dawno zdążył się wypaczyć.

Dyrektor przedszkola, Agnieszka Orłowska o nowy plac zabaw dla dzieci zabiega od ubiegłego roku. W tej sprawie kilkakrotnie pisała do urzędu dzielnicy. W marcu tego roku miała powstać dokumentacja remontu placu zabaw. Tymczasem w planach remontowych na te wakacje jej nie ma. Czy dzielnica zrezygnowała w tym roku z doposażenia placu zabaw?

- Dokumentacja projektowa została przez dzielnicę wykonana. Jednak okazało się, że remont placu zabaw i nowe sprzęty będą kosztowały więcej niż wcześniej zakładano. Dzielnica nie miała na to pieniędzy więc remont placu zabaw przełożonona przyszły rok - informuje dyrektor przedszkola, Agnieszka Orłowska.

Dyrekcja przedszkola jest zawiedziona.

- Miałam nadzieję, że w tym roku dzieci będą bawiły się na nowych sprzętach. Według projektu, na placu miały stanąć dwie konstrukcje do wspinaczki ze zjeżdżalniami, nowe piaskownice z zadaszeniem, stoliki z ławeczkami i kilka bujaków. Mam nadzieję, że w przyszłym roku dzielnica znajdzie pieniądze na nowy plac zabaw - mówi Orłowska.