Zamknij

Psie kupy - nie sprzątam. Wolę ich widok i smród

15:33, 17.02.2014 Agnieszka Pająk-Czech Aktualizacja: 15:58, 17.02.2014
Skomentuj Apacz Apacz

Psie kupy otaczają nas z każdej strony. Do tej pory nie było ich widać, bo większość była przysypana śniegiem. Ten jednak stopniał, ukazując koszmarny obraz "zaminowanych" trawników. Dodatnia temperatura i intensywne, jak na tę porę roku słońce, nagrzewa psie odchody powodując uwalnianie niewyobrażalnego smrodu.

Trawniki i chodniki są „zaminowane”. Trzeba uważać na każdym kroku. I choć podobno „wejście w kupę” przynosi szczęście, to osoby paćkające się w psich odchodach na szczęśliwe nie wyglądają.

Problem niezdyscyplinowanych właścicieli psów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach poruszaliśmy już niejednokrotnie. Pisaliśmy o karach, które są nakładane przez straż miejską. Mówiliśmy o zniecierpliwieniu innych posiadaczy psów, którzy sprzątają po swoich pupilach, a ich złość na osoby lekceważące przepisy dotyczące sprzątania, urosła już do granic możliwości. Nasze apele, prośby i ostrzeżenia nic nie dają. Podobnie kampanie społeczne przeprowadzane przez miasto, dzielnice czy inne instytucje nie przynoszą oczekiwanych rezultatów lub wnoszą niewiele.

Palący, a raczej cuchnący od lat problem, w dalszym ciągu nie jest rozwiązany. Choć zmieniły się przepisy, postawiono kosze na psie odchody i udostępniono bezpłatne papierowe zestawy do sprzątania kup, to nic w tej kwestii się nie zmienia.

Kupy w filmie też nie pomogły

To co dzieje się na trawnikach i chodnikach doskonale oddał Marek Koterski w filmie "Dzień Świra" (kręconym zresztą na Ursynowie). Główny bohater, lawirując między psimi odchodami, zastanawia się nad różnicą kupy psiej i ludzkiej. Ale nawet filmowy sarkazm nie przyniósł żadnych efektów. Na trawnikach od lat kwitną psie kupy. Zarówno w parkach jak i na osiedlowych alejkach pełna gama różnobarwnych i śmierdzących kup „umila” nam codzienne spacery. I nawet nie zastanawiając się, czy kupy psie są niebezpieczne dla ludzkiego zdrowia, patrzymy na nie dość obojętnie, uważając tylko by w którąś nie wdepnąć.

Tak właśnie wygląda życie w cywilizowanym świecie, państwie, mieście, dzielnicy. I tylko niektórzy sądząc, że coś zmienią, nieustannie i niestrudzenie zbierają psie odchody do woreczków i wyrzucają do koszy. A może tak pójść o krok dalej i zamiast korzystać z naszych domowych toalet pójdziemy na nasiadówkę w plener? No bo co to za różnica kupa psia czy ludzka?

fragment filmu "Dzień Świra". Scenariusz i reżyseria: Marek Koterski

Najtrudniej jest wychować nie dziecko czy psa, a dorosłego człowieka, który za nic ma ustanowione przepisy – no bo przecież „szansa na to, że mnie złapią" jest niewielka. Po co się więc wysilać? "Dziecka nie mam, więc w kupę nie wejdzie, ja też po trawnikach nie chodzę...”

Taki obraz doskonale przedstawia ludzką naturę - niepokorną i nieugiętą. I jak tu walczyć ze starymi przyzwyczajeniami i ludzką psychiką? To akurat nie zmienia się od lat i nie wygląda na to, że dojdzie do przełomu. Na widoki psich odchodów będziemy skazani nie tylko my, ale nasze dzieci, wnuki i prawnuki.

Wszystkim mieszkańcom, w szczególności tym, którzy nie sprzątają po swoich ulubieńcach, życzymy miłych, smrodliwych spacerów wśród psich odchodów.

[ZT]997[/ZT]

[ZT]3889[/ZT]

[ZT]518[/ZT]

(Agnieszka Pająk-Czech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

JOANNAJOANNA

2 1

Przy głównych ulicach Natolina brakuje śmietników i pojemników na psie odchody. Trzeba z pełnymi woreczkami chodzić od skrzyżowania do skrzyżowania, Nie każdy właściciel psa ma na to ochotę. Jak nie widzi w poblizu kosza, to nie sprząta. Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby policja, albo straż miejska dawała komuś mandat za niesprzątnięcie po swoim psie. Może gdyby to robili częściej, to byłoby czyściej. 09:53, 18.02.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

LesnyDziadekLesnyDziadek

1 1

Dokladnie, wiecej i wieksze mandaty za niesprzatanie po psie! Dodatkowo polecam metode na "To Pani, niech Pani to zabiera". Czyli zwrocenie uwagi i w przypadku braku reakcji rzucanie odchodami we wlasciciela zwierzecia. Uwaga, niestety przy stosowaniu tej metody nalezy pameitac by miec przy sobie specjalny gaz pieprzowy na psy. 12:24, 18.02.2014


reo

Alek61Alek61

1 0

Ja tam sprzątam po swoim piesku, używam do tego papierowych torebek na psie kupy aniamls® (zestaw higieniczny dla zwierząt). DO torebki dołączona jest kartonowa łopatka, którą zgarniam co trzeba do środka torebki. Polecam, jeśli ktoś się waha obejrzeć film z instrukcją http://youtu.be/FB3vYDn7T3A Może dzięki temu zniknie z widoku parę kup i zapach będzie przyjemniejszy, pozdrawiam ;) 21:37, 23.11.2014

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

OgrodniczkaOgrodniczka

0 0

Czyli dwie kupy mają zapach kupy, a jedna kupa ma zapach fiołków. 22:56, 23.12.2015


Adam KarAdam Kar

1 1

Ja sprzątam po moim psie i uznaje to za mój obowiązek, bo w końcu zdecydowałem się na niego to też zdecydowałem się na utrzymanie po nim czystości. Chociaż początki miałem dość toporne i niechętne, lekko mnie odrzucało, potem zacząłem kupować woreczki animals tutaj link ze zdjęciem: http://eko-asklepios.pl/sprzatanie-po-psach-kosze-na-psie-odchody-torebki-woreczki-dystrybutory-psie-stacje/torebki_na_psie_kupy_animals/ i te woreczki znacznie mi ułatwiły, bo są mega wygodne w użyciu i ograniczają nieprzyjemne doświadczenia. 14:54, 23.12.2015

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

NelNel

0 1

Wiesz co myśli o takim woreczku mój dog niemiecki. Zdajesz sobie sprawę jakiego balasa robi rano taki arlekin ? W swoje torebasy możesz spakować sobie ciastko bezglutenowe jak masz ochotę … 17:06, 23.12.2015


RufusRufus

0 1

Ale jak walnął rzadkiego na chodnik to uciekłeś ! 17:21, 23.12.2015


StaśStaś

0 1

Adam, jest dokładnie tak jak piszesz. Kolejnym, poziomem wtajemniczenia jest ogarnianie sprawy gołą ręką. Życzę Ci powodzenia z całęgo serca. 18:15, 23.12.2015


WikaWika

0 0

Powiedz proszę, którą ręką nagarniasz. Jakie dasz rady krótkowidzowi ? 23:51, 23.12.2015


0%