Zamknij

Radna zaapelowała o naprawę chodnika, urzędnicy... wytną drzewo.

16:25, 06.09.2021 Greta Sulik Aktualizacja: 17:25, 06.09.2021
Skomentuj GS GS

Tym razem chodzi o topolę rosnącą przy al. KEN 105. Jedna z ursynowskich radnych chciała w tym miejscu naprawy chodnika, a urzędnicy stwierdzili, że za zniszczenia odpowiedzialne jest drzewo i planują je... wyciąć. Radna i mieszkańcy protestują. 

W tej okolicy brakuje drzew - pas zieleni od metra Stokłosy do metra Ursynów jest ich praktycznie pozbawiony. Jedyną ostoją roślinności jest mały fragment z 3 drzewami i kilkoma samosiejkami przy al. KEN 105 (obok apteki Ziko). Miasto i Zarząd Dróg Miejskich planują wyciąć największą z tych roślin, bo ma ona przeszkadzać w naprawie chodnika. 

- W trakcie składania interpelacji o naprawę nawierzchni przy tym drzewie mówiłam, że zależy mi bardzo, aby je zachować. Spełnia ono tu dość istotną rolę i jest niezwykle ważne - tym bardziej, że w mieście wciąż brakuje nam zieleni - mówi Magdalena Rogozińska, radna zaangażowana w sprawę.

Jest już decyzja o wycince

Jak się okazało jedna połowa chodnika przy al. KEN 105 należy do SMB „Jary”, a druga do miasta - i to tam rośnie topola. Miejski Zarząd Zieleni zgłosił wycinkę, ponieważ jej zdaniem chodnik został zniszczony przez drzewo. 

- Zgłosiliśmy wycinkę rosnącego drzewa, ponieważ jego korzenie uszkadzały chodnik, a ze względu na nisko położone wejścia do klatek schodowych i lokali użytkowych nie było możliwości zmiany profili chodnika czy podniesienia ich niwelety. Ponadto płytko pod chodnikiem położony jest strop metra - informuje Zarząd Zieleni.

Jednak jak wynika z informacji uzyskanych od SMB „Jary” decyzja o usunięciu drzewa została już podjęta.

- Z uzasadnienia decyzji wynika, że z uwagi na sąsiedztwo budynku funkcja rozrostu korzeni drzewa jest bardzo ograniczona. Ponadto system korzeniowy powoduje znaczne wypiętrzenie chodnika, który ma być remontowany - mówi spółdzielczy inspektor ds. zieleni Anna Głowacka.

Chodnik jest uszkodzony nawet w znacznej odległości od drzewa. Pojawia się zatem pytanie - czy to ono jest temu winne? Zdaniem spółdzielni zdecydowanie tak, ponieważ topole mają silny system korzeniowy. Badania, które potwierdziłyby podejrzenia, nie zostały jednak przeprowadzone.

Radna szuka rozwiązania

Radna Magdalena Rogozińska zastanawia się, czy nie można pogodzić naprawy chodnika z pozostawieniem drzewa. Ma zamiar wnioskować o zwężenie chodnika i przedłużenie pasu zieleni w taki sposób, aby zapewnić topoli swobodną rozbudowę korzeni.

- W moim przekonaniu chodnik powinien pozostać do granicy spółdzielni, a od terenu miejskiego powinien powstać pas zieleni. Na terenie spółdzielni to nie wygląda aż tak źle, aby to się nie udało - dodaje.

Obrońcy drzewa i radna chcą się spotkać z Zarządem Zieleni i spółdzielnią SMB "Jary", aby zapobiec wycince drzewa.

(Greta Sulik)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

TrybikTrybik

7 20

Decyzja logiczna i słuszna. 16:42, 06.09.2021

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

ArnArn

1 5

Raczej po najmniejszej linii oporu. Inna sprawa, że jak spółdzielnia postanowi zagrodzic swój teren (co zawsze trzeba brać pod uwagę), to zniknie możliwość przejścia tamtędy. Tam raczej taki chodnik wyniesiony jak przy szole na Zaruby powinni na tym fragmencie zrobić. 07:59, 07.09.2021


TrybikTrybik

4 8

Z artykułu wynika, że nie da się zmienić profilu chodnika ani go wynieść. Gołym okiem widać, że to drzewo nigdy nie powinno tam rosnąć. A inną kwestią jest co będzie jak korzenie zaczną niszczyć ścianę budynku . A o takiej możliwości obrońcy drzewa nie wiedzą. 09:56, 07.09.2021


DaroDaro

1 1

Drogi Trybiku, jak się chce można zawsze znaleźć techniczne rozwiązanie, które nie wymaga wycinki. Trochę się na tym zawodowo znam. Pytanie tylko, czy komuś się zechce? Owszem, może się okazać, że ze względu na strop metra (podobno) nie będzie to możliwe, ale ściany podziemne budynku nie są w żaden sposób zagrożone przez korzenie. Przy naprawie można zrobić wokół drzewa większą odkrywkę i wówczas podjąć ostateczną decyzję. 14:12, 07.09.2021


TrybikTrybik

2 3

Daro mylisz się. Znam już przypadki gdy korzenie uszkodziły stropy lub mury. 16:47, 07.09.2021


reo

WażniakWażniak

17 5

Idioci...nie pierwszy z resztą już raz... 19:23, 06.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XX

16 8

Drzewo lepiej jakby jednak zostało, na pewno jest jakie rozwiązanie, które uwzględni i kwestię chodnika i korzeni 19:23, 06.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MiszmaszJoannyMiszmaszJoanny

6 4

Przy ul. Dereniowej 2A znaleźli rozwiązanie bez wycinki. Sytuacja analogiczna. Wystarczyło zerwać kostkę, wyrównać teren i ułożyć na nowo, zajęło to mniej niż 8h. 08:33, 07.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

idzie kolejna zimaidzie kolejna zima

3 1

A która radna zainteresuje się nawierzchnią al. KEN na odcinku od Lasu Kabackiego do Wąwozowej, która została zniszczona przez ciężkie autobusy i wciąż nie została naprawiona po zimie? 12:25, 07.09.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

trybiktrybik

3 5

Żadna. Obecnie jest moda na likwidację dróg. Więc jeśli przestaniesz jeździć to się ucieszą. Oni będą mieli więcej miejsca dla swoich służbówek , za których naprawę wszyscy zapłacimy. I wtedy w budżecie będzie jeszcze mniej pieniędzy. 13:45, 07.09.2021


rogalski andriurogalski andriu

0 10

Radna bez wykształcenia to radna z deficytem logicznego myslenia :D super musi znac się na drzewach i znac proceudry skoro takie interpelacje pisze :D przeciez to jest oczywiste, że najprościej będzie wyciaąc drzewo, na co ona liczyła? 15:33, 07.09.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%