Ursynowscy radni chcą budowy sygnalizacji świetlnych na wszystkich przejściach dla pieszych w alei KEN. We wtorek jednogłośnie przyjęli apel w tej sprawie, który trafi do prezydent Warszawy i miejskich drogowców.
Stanowisko w sprawie budowy sygnalizacji świetlnych przyjęto jednogłośnie na początku wtorkowego posiedzenia Rady Dzielnicy. Przygotowała je grupa radnych na czele z przewodniczącą Rady Teresy Jurczyńskiej-Owczarek. Impulsem był ostatni śmiertleny wypadek na KEN na przejściu na wysokości Pala Telekiego. 3 marca zginął tam 49-letni mężczyzna - znany i ceniony lekarz rodzinny. Jego 16-letni syn został ranny. Piesi zostali potrąceni przez 85-letniego kierowcę volvo.
Kontrowersji i emocji - zazwyczaj towarzyszącej dyskusjom na temat rozwiązań poprawiający bezpieczeństwo na drogach - tym razem nie było. Za przyjęciem stanowiska zagłosowało 22 radnych, bez głosu sprzeciwu.
Radni skierowali swoje pismo do prezydent Warszawy, Zarządu Dróg Miejskich, które administruje aleją oraz Biura Polityki Mobilności i Transportu.
- Chodzi o bezpieczeństwo pieszych na skrzyżowaniach i na przejściach. W krótkim czasie mieliśmy aż trzy przypadki śmiertelne na reprezentacyjnej alei Ursynowa - przekonywała Teresa Jurczyńska-Owczarek.
Za przyjęcie stanowiska na końcu sesji dziękowała radna Sylwia Krajewska z PO, która od dnia wypadku opowiada się za budową świateł przy Telekiego i nie tylko.
- Jest to droga zbiorcza, ale czteropasmowa. Jest coraz więcej wypadków i potrąceń. Chcielibyśmy tych sytyuacji uniknąć. Trzeba chronić życie pieszych, którzy w konfrontacji z samochodami nie mają szans. Pomimo doświetleń, pomimo aktywnych znaków - mówiła Krajewska.
W alei KEN jest w tej chwili 21 przejść dla pieszych, 12 z nich ma światła, 9 ich nie ma. Ostatnio zainstalowana sygnalizacja mieści się przy ul. Artystów, gdzie w czerwcu 2014 roku 70-letni kierowca volvo śmiertelnie potrącił 2,5-letnie dziecko.
Zarząd Dróg Miejskich jest przeciwny stawianiu świateł na każdym przejściu. Po pierwsze - ze względu na koszty - jedna sygnalizacja to min. 500 tysięcy złotych. Po drugie - zbyt gęsto ulokowane sygnalizacje źle wpływają na płynność ruchu. W marcu zakończy się trwająca od grudnia koordynacja świateł na 10 skrzyżowania alei KEN - drogowcy chcą uruchomić tzw. zieloną falę. Dodatkowe instalacje zniweczyłyby te zabiegi.
Po trzecie ZDM stawia na doświetlenia i tzw. przejścia aktywne - nie tamujące ruchu a poprawiające bezpieczeństwo pieszych. Właśnie takie ma stanąć przy ul. Telekiego, gdzie tydzień temu zginął człowiek.
- Najłatwiej powiedzieć, żeby postawić światła. A rachunek sumienia trzeba zaczynać od własnego, od stwierdzenia: Czy właściwie użytkujemy tę drogę? - przekonywał w niedawnej rozmowie z Haloursynow.pl, Łukasz Puchalski dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.
Czy zatem apel radnych jest słuszny i spotka się z akceptacją władz Warszawy i miejskich drogowców?
PRZECZYTAJ STANOWISKO RADY DZIELNICY:
STANOWISKO
Rady Dzielnicy m.st. Warszawy z dnia 14.03.2017 r.
w sprawie budowy sygnalizacji świetlnychNa podstawie § 24 pkt. 2 Statutu Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy zawartego w załączniku Nr 12 do Uchwały Nr LXX/2182/2010 Rady m.st. Warszawy z dnia 14 stycznia 2010 r. w sprawie nadania statutów dzielnicom miasta stołecznego Warszawy ( Dz. Urz. Woj. Maz. z 2016 roku, poz. 420 j.t.), Rada Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy uchwala, co następuje:
§ 1. Rada Dzielnicy Ursynów m. st. Warszawy zwraca się o pilną budowę sygnalizacji świetlnych na wszystkich przejściach dla pieszych w Alei Komisji Edukacji Narodowej. Jednocześnie Rada zwraca się o kompleksowy przegląd przejść dla pieszych na ulicach naszej dzielnicy pod względem bezpieczeństwa użytkowników i publikację listy tych najniebezpieczniejszych.
§ 2. Stanowisko podlega przekazaniu Przewodniczącemu Rady m. st. Warszawy, Prezydentowi m. st. Warszawy, Dyrektorowi Zarządu Dróg Miejskich i Dyrektorowi Biura Polityki Mobilności i Transportu.
§ 3. Wykonanie stanowiska powierza się Przewodniczącemu Rady Dzielnicy Ursynów m. st. Warszawy.
Przewodnicząca Rady Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy
Teresa Jurczyńska-Owczarek
UZASADNIENIE DO STANOWISKA
Rady Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy z dnia 14.03.2017 r.
w sprawie budowy sygnalizacji świetlnychRada Dzielnicy Ursynów m.st. Warszawy zwraca się o pilną budowę sygnalizacji świetlnych na wszystkich przejściach dlapieszych w alei Komisji Edukacji Narodowej. Jednocześnie Rada zwraca się o kompleksowy przegląd przejść dla pieszych na ulicach naszej dzielnicy pod względem bezpieczeństwa użytkowników i publikację listy tych najniebezpieczniejszych.
Radni Ursynowa wielokrotnie w interpelacjach zwracali się do Zarządu Dzielnicy, Prezydenta m.st. Warszawy i Zarządu Dróg Miejskich o budowę sygnalizacji świetlnych na przejściach dla pieszych, ich doświetlenia, przebudowę i instalowanie aktywnych znaków poprawiaj ących bezpieczeństwo przechodniów.
W interpelacjach zgłaszane były m.in. przejścia dla pieszych w alei Komisji Edukacji Narodowej, ul. Dereniowej, ul. Przy Bażantarni, ul. Surowieckiego, ul. Cynamonowej, ul. Płaskowickiej i ul. Stryjeńskich. Szczególną uwagę Rada Dzielnicy przywiązuje do przejść przy żłobkach, przedszkolach i szkołach z uwagi na bezpieczeństwo dzieci.
Według danych stołecznej policji mamy w dalszym ciągu bardzo niebezpieczne skrzyżowania i przejścia dla pieszych. Mimo poprawy infrastruktury drogowej w dalszym ciągu giną na pasach ludzie, a najsmutniejsze jest to, że również dzieci. Tylko na alei Komisji Edukacji Narodowej w ostatnim czasie zginęły trzy osoby, ponadto było wiele potrąceń, w tym skutkujących trwałą utratą zdrowia.
Nie chcemy ofiar na pasach dla pieszych, nie chcemy pędzących samochodów zagrażających życiu pieszych.
Zwracamy się z prośbą o budowę świateł wszędzie tam, gdzie jest to konieczne ze względów społecznych, co potwierdzają zdarzenia drogowe i ich skutki.
[ZT]9389[/ZT]
[ZT]9022[/ZT]
Otwarty Ursynów 09:28, 15.03.2017
Przypominamy, że stowarzyszenie Otwarty Ursynów 7 marca uruchomiło akcję „Bezpieczny pieszy na Ursynowie”. Jej celem jest doprowadzenie do poprawy bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu ulicznego poprzez zmiany w infrastrukturze drogowej. W ramach akcji stowarzyszenie:
• zbierze od mieszkańców informacje o przejściach uznawanych przeze nich za niebezpieczne,
• stworzy mapę przejść niebezpiecznych wraz z dokumentacją fotograficzną i opisem,
• przygotuje propozycje rozwiązań, które powinny zostać zastosowane na każdym z takich przejść, aby poprawić na nim bezpieczeństwo pieszych.
Mieszkańcy mogą zgłaszać niebezpieczne przejścia mailowo na adres: [email protected] – z dokładnym określeniem lokalizacji przejścia, krótkim opisem przyczyn niebezpiecznych sytuacji na tym przejściu, ewentualną propozycją zmian. Do zgłoszenia można dołączyć również zdjęcie. Stowarzyszenie czeka na zgłoszenia do 21 marca.
link: http://otwartyursynow.pl/otwarty-ursynow-tworzy-mape-niebezpiecznych-przejsc-dla-pieszych/#
09:28, 15.03.2017
Pepe09:33, 15.03.2017
Czy na pewno wszędzie światła będą dobrym rozwiązaniem? Na Ursynowie Północnym między Bartoka a Jastrzebowskiego jest już przy ul. Artystów i przy ul. Dzwonniczej. Jest jeszcze przejście pomiędzy tymi dwoma ulicami, przy kościele.
Moim zdaniem lepiej wynieść to przejście lub chociaż zamontować progi spowalniające.
Stawianie świateł jest bardzo drogie a niestety statystyki pokazują, że nie jest wystarczająco skuteczne. 09:33, 15.03.2017
Cynamon09:35, 15.03.2017
Bez sensu ten pomysł. Wpłynie na zwiększenie prędkości. 09:35, 15.03.2017
STOP PIRATOM DROGOWY10:41, 15.03.2017
DO PANI PREZYDENT WARSZAWY HANNY GRONKIEWICZ - WALTZ. W AL. KEN ZDARZYŁ SIĘ KOLEJNY ŚMIERTELNY WYPADEK DROGOWY. ZA KILKA MIESIĘCY POWSTANIE POŁĄCZENIE URSYNOWA Z WILANOWEM, KONSTANCINEM I GÓRĄ KALWARIĄ, WIĘC RUCH W AL. KEN JESZCZE WZROŚNIE. W ZWIĄZKU Z POWYŻSZYM PROSIMY O ZAMONTOWANIE W AL. KEN PROGÓW ZWALNIAJĄCYCH TAK JAK JEST TO NP. NA UL. PŁASKOWICKIEJ I DERENIOWEJ. 10:41, 15.03.2017
Kenez11:38, 15.03.2017
Na jakim świetle "biedny celebryta" Dariusz zabił kobietę?? 11:38, 15.03.2017
Gun11:55, 15.03.2017
Pomysł stawiania świateł na każdym przejściu dla pieszych jest całkowicie pozbawiony sensu w momencie, gdy Al. KEN przejmie dużą część ruchu po otwarciu ul. Rosnowskiego i w trakcie budowy Południowej Obwodnicy Warszawy.
Przed oczami rysują się gigantyczne korki paraliżujące całą dzielnicę i generujące jeszcze większe zanieczyszczenie powietrza. 11:55, 15.03.2017
volta215:36, 15.03.2017
dzieki duzej ilosci swiatem ma szanse tego tranzytu nie przejac. i oby tak sie stalo. kierowcy wybiora wtedy droge, na ktorej pieszych spotyak sie na tyle rzadko, ze trudniej go upolowac centralnie na pasach. 15:36, 15.03.2017
Szary człowiek13:09, 20.03.2017
@~ volta2
Jaką drogę? Którędy będą jeździć? 13:09, 20.03.2017
konsensus11:10, 21.03.2017
Może na całej to nie ale światła przy Telekiego i Jeżewskiego - zdecydowanie TAK. Cena życia za uciążliwość związaną z kilkunastosekundowym oczekiwaniem na światłach lub ilością spalin? Odpowiedz wydaje sie być oczywista.... 11:10, 21.03.2017
Lolek12:09, 15.03.2017
Zabawne, że radni PO wraz z radnymi Orłem i Jurczyńską z Projektu Ursynów, którzy blokują dobre zmiany dla pieszych na Stryjeńskich, Bartóka i Jastrzębowskiego (bo ponoć maja one utrudniać życie kierowcom, choć to nieprawda), teraz idą na całość i chcą w wątpliwy sposób poprawiać bezpieczeństwo pieszych na KEN i przy okazji chcą zablokować komunikacyjnie tą ulicę. Niech żyją PO-PU-liści. 12:09, 15.03.2017
volta215:34, 15.03.2017
jedyne sensowne wyjscie dla pieszych to zablokowanie tej ulicy wlasnie.
neiwazne w jaki sposob, swiatlami czy podniesieniami czy zwezeneim do jednego pasa.
jak sie towarzystwo samochodowe ucywilizuje - bedziemy demontowac.
ps. sama jestem samochodowym towarzystwem, ale na boga, ken na kabatach to nie jest tranzyt zeby tam sie komu mialo spieszyc. 15:34, 15.03.2017
stefan17:26, 15.03.2017
~~volta2 Ja bym tam zrobił wilcze doły, zasieki i gniazda karabinów maszynowych 17:26, 15.03.2017
Szu12:52, 15.03.2017
To w sumie szczegół, ale nie bardzo mogę się doliczyć tych 9 przejść bez świateł. Chyba że wliczamy trzy przejścia od Wąwozowej do STP Kabaty, ale tam budowanie świateł mija się z celem. Problematyczne są w sumie przejścia przy Telekiego i Jeżewskiego, przy pętli autobusowej na Stokłosach i między Dzwonniczą a Artystów, może jeszcze na wysokości Koncertowej. Coś pominąłem? Przy czym nie jestem pewien, że światłą we wszystkich tych miejscach to dobry pomysł, choć coś na pewno trzeba zrobić. Sam przy Telekiego i Jeżewskiego dwa razy się oglądam zanim wpuszczę kogoś na przejście bo wiele razy w takich przypadkach drugim pasem ktoś mnie mijał. Zdarza mi się nawet stawać na dwóch pasach po to, by takiego przyblokować. Nie chcę mieć nikogo na sumieniu 12:52, 15.03.2017
volta215:32, 15.03.2017
jak to technicznie robisz z tym przyblokowaniem na 2 pasach?
wjezdzasz na srodek mieszy pasy? 15:32, 15.03.2017
stefan13:05, 15.03.2017
Za mało. w końcu na kabackim odcinku to będą światła tylko co 100-150 m.
Ja bym jeszcze pomiędzy tymi światłami, ustawił takie malutkie światełka w połowie drogi. 13:05, 15.03.2017
Kleks13:48, 15.03.2017
Straszny idiotyzm. Radni się tylko kompromitują takimi pomysłami, a twarzą tych głupot jest Sylwia Krajewska. Dziwi mnie, że wszyscy pozostali radni poprali tego pomysł. Instynkt stadny? Czy naprawdę tam w tej radzie sami ludzie z przypadku bez żadnego przygotowania merytorycznego siedzą? 13:48, 15.03.2017
Rafał14:55, 15.03.2017
Porozumienie radnych ponad podziałami to miła niespodzianka. Ale w zasadzie nie powinno to nikogo dziwić, ponieważ życie i bezpieczeństwo mieszkańców powinny być priorytetem dla wszystkich. Światła na każdym przejściu na KEN to oczywiście przesada, ale należy to rozpatrywać jako punkt wyjścia w negocjacjach z ZDM. Jeśli uda się wprowadzić chociaż jedną sygnalizację to uznam to za sukces. Według mnie na KEN-ie najbardziej potrzebne są światła przy Telekiego (światła służyłyby także kierowcom włączającym się do ruchu z tej małej, ale ruchliwej uliczki) lub Jeżewskiego. Są to także najczęściej wykorzystywane zebry na KEN. Bardzo niebezpieczne (ale o niskim natężeniu pieszych) są przejścia między Metrem Ursynów a Dolinką. W mojej ocenie to właśnie w tych miejscach (od Metra Ursynów do Dolinki i od skrzyżowania z Przy Bażantarni do Wąwozowej) kierowcy rozwijają na KEN największe prędkości. 14:55, 15.03.2017
volta215:39, 15.03.2017
niebezpiecznie jest na tych przejsciach, gdzie sa pierzeje kenu. tam ludzie maja powody by sie przemieszczac po ulicy. i tam jest najwiecej problemow
czyli ken polnocy i kabaty...
natolin jakos na kenie swiatla ma, choc one chyba sa zbudowane za kase developerow, by kierowcy z nowych blokow mogli na ken do centrum wyjechac w ogole?(mowie o odcinku gdzie jest restauracja gruzinska itp.) 15:39, 15.03.2017
Kleks17:43, 15.03.2017
Tu nie chodzi o żadne życie czy zdrowie tylko o populistyczne pseudo załatwianie tematu pod wpływem emocji społecznych. Takie PPPP, czyli porozumienie populistów ponad podziałami. 17:43, 15.03.2017
ada10:26, 16.03.2017
Są jeszcze przejścia, np. jadąc od Dolinki, gdzie KRZAKI zasłaniają widoczność na przejście. Parkować nie można kilka metrów przed przejściem, ale jak krzaki zasłaniają widoczność na przejście to jest OK???!!! 10:26, 16.03.2017
Rafał12:45, 16.03.2017
Odcinek KEN między Przy Bażantarni i Wąwozową liczy 600m. Na tym odcinku zlokalizowane są 2 przejścia dla pieszych (o dużym natężeniu korzystających osób). Zabudowa jest tutaj zwarta. W sąsiedztwie są szkoły, przedszkola i parki, stąd widok wózków z dziećmi na przejściach nie jest rzadkością. Dla porównania odcinki KEN: Przy Bażantarni - Belgradzka (400 m i 1 przejście z sygnalizacją pomiędzy), Belgradzka - Płaskowickiej (700 m 1 przejście z sygnalizacją pomiędzy), Płaskowickiej - Gandhi (600m 1 przejście z sygnalizacją pomiędzy), Gandhi - Ciszewskiego (550 m 1 przejście z sygnalizacją pomiędzy). Jak widać jest miejsce na nowe przejście przy Telekiego lub Jeżewskiego. To Rosoła ma przejąć ruch po otwarciu połączenia z Konstancinem. Na całym 5 kilometrowym odcinku nie ma tam przejść bez sygnalizacji (za wyjątkiem przebudowywanego odcinka w okolicy Wąwozowej). Poza tym koszt 0,5 mln za sygnalizację wydaje się lekko zawyżony. 12:45, 16.03.2017
Kleks12:57, 16.03.2017
Sądząc po ilości minusów pod komentarzami, płatne trolle PO, czyli projekt ursynów wziął się do roboty :D 12:57, 16.03.2017
Kleks12:58, 16.03.2017
Rosoła to droga o zupełnie innym charakterze niż KEN, a dwa, że koszt 500 000 raczej jest zaniżony niż zawyżony. 12:58, 16.03.2017
rob16:30, 15.03.2017
owszem niech montują światła, ale też niech liczba przejść zostanie zweryfikowana, czasami jest to kompletna bzdura. np. przejście przy P+R stokłosy, kawałek dalej, w obie strony, jest przyjście ze światłami ( a wcześniej nawet przejście przez metro ). Dobrym rozwiązaniem wydaje się być przejście przy Polaka lub Polinezyjskiej/Hawajskiej. Tam do skrzyżowań jest spory kawałek, a i obecne światła nie utrudniają płynności ruchu, a to też bardzo ważne.
Chcąc nie chcąc trzeba się pogodzić iż KEN jest główną ulicą - kręgosłupem Ursynowa i należałoby to jakoś uporządkować.
Czy na Marszałkowskiej lub al.Jerozolimskich też powinny być przejścia co 50 metrów?
16:30, 15.03.2017
volta223:07, 15.03.2017
A może zamiast do Alej to przyrównałbyś KEN do Nowego Światu?
Blikle tu urzęduje, mamy ogródki, lodziarnie, kawiarnie, itp.
23:07, 15.03.2017
adek10:21, 16.03.2017
Na Marszałkowskiej akurat np. pomiędzy Placem Unii Lubelskiej, a Pl. Konstytucji przejść jest dużo i można sprawnie przejechać. KEN to nie autostrada (chociaż po otwarciu nowego połączenia z Wilanowem, a praktycznie z Konstancinem i Górą Kalwarią czy okolicami ruch na KEN-ie może być duży) i światła powinny być na wszystkich przejściach. 10:21, 16.03.2017
Lew Rywin19:40, 15.03.2017
Populizm do kwadratu. Najbardziej chwali się tym Sylwia Krajewska. Najmniej rozgarnięta radna PO. 19:40, 15.03.2017
Kleks12:59, 16.03.2017
Akurat radna Sylwia Krajewska pasuje jak ulał jako twarz antyintelektualnej kampanii populistów. 12:59, 16.03.2017
j2311:47, 23.03.2017
Przejść jest za mało. A rozpędzone auta, szalejący kierowcy to duży problem. 11:47, 23.03.2017
mieszkaniec13:12, 06.04.2017
kłobucka 18 tu tiry,betoniarki wyścigi robią kto pierwszy w bazie. 13:12, 06.04.2017
...13:22, 15.03.2017
21 35
Proponuję rozwiązać problem ucząc ludzi, że nie wchodzi się pod koła rozpędzonego samochodu. 13:22, 15.03.2017