Relaksowa jeszcze długo pozostanie betonową pustynią. Urząd dzielnicy nie spełni swoich obietnic. To zadanie pozostawia przyszłemu zarządcy ulicy.
W 2019 roku ulica Relaksowa została poddana całkowitej modernizacji. Powstała kilkupasmowa nowa jezdnia, wytyczono ścieżki rowerowe. I chociaż kierowcy mogą być zadowoleni z finalnego efektu inwestycji, to piesi i okoliczni mieszkańcy nie bardzo. Cała ulica Relaksowa i tereny wokół niej zamieniły się w betonową pustynię. Brakuje drzew czy krzewów, a hałas przejeżdżających tamtędy samochodów bywa nieznośny.
- Lokatorom bloków od ul. Szajnowicza w kierunku Wąwozowej pogorszyło się. Jest większy ruch, nie ma miejsc parkingowych, a co najgorsze powstała betonowa pustynia. Przydałoby się trochę zieleni - stwierdzał już w 2019 roku pan Piotr. - Szaro, buro, kupiłem mieszkanie na Kabatach, by cieszyć się zielenią, a teraz mam widok z okna jak na lotnisko - narzeka pan Michał.
Na prośby mieszkańców i radnych władze dzielnicy obiecywały zazielenienie ulicy. W lipcu zeszłego roku okazało się, że nie za bardzo da się tam cokolwiek posadzić.
- Niestety na Relaksowej nie ma gdzie posadzić drzew, wszystko jest bowiem wokół zabetonowane. Na istniejącym trawniku jest za mało odkrytej ziemi, przez co zanim się przyjmą, prędzej uschną - przekonywał ratusz.
Za ten stan rzeczy odpowiada jednak sam urząd, który zaakceptował projekt przebudowy. Władze Ursynowa przekonywały, że innego wyjścia nie było. Konieczne było dobudowanie dróg dojazdowych do Relaksowej, a przepisy miały wymusić budowę ścieżki rowerowej i chodnika z dala od jezdni. Miejsca na zieleń w projekcie zabrakło.
Jedyne drzewa, jakie pojawiły się w okolicy ul. Relaksowej, to 9 grabów na skwerze w pobliżu ul. Kabackiej, na węższej i rzadziej uczęszczanej częsci ulicy. Nadzieją pozostawały jeszcze krzewy, które potrzebują zdecydowanie mniej miejsca. Ursynowski ratusz obiecywał przyjrzeć się możliwości ich posadzenia. Teraz wiadomo, że nie będzie nawet krzewów.
- Urząd jest w trakcie procedury przekazywania ul. Relaksowej (odcinek od ul. Wąwozowej do ul. M. Rosnowskiego) do Zarządu Dróg Miejskich. W związku z tym nie planujemy żadnych inwestycji związanych z zielenieniem tego terenu - przekazuje Kamila Terpiał, rzecznik ursynowskiego ratusza.
Być może z czasem ZDM zazieleni ul. Relaksową. Jednak trudno planować coś, nad czym nie ma się jeszcze kontroli.
Kon3010:58, 30.05.2021
Tam zawsze byla betonowa pustynia, jak nie ulica to parkingi. Nic sie nie zmienilo tylko tranzyt wzrosl. Wszystkie obrzeza miasta maja swoje WPI, taka jest rzeczywistosc. Tymbardziej na betonowym Ursynowie. 10:58, 30.05.2021
Jo-anna12:01, 30.05.2021
Mieszkam niedaleko Relaksowej. Nie zauważyłam, aby był jakiś nieznośny hałas z ulicy. Może jest mało zieleni, ale za to jest porządna ścieżka rowerowa i chodnik. HU, proszę zrobić zdjęcie w weekend, zobaczycie ile ludzi z tego korzysta. Na brak miejsc do parkowania też nie narzekam, mam swoje w parkingu podziemnym pod blokiem. 12:01, 30.05.2021
Xyz13:55, 30.05.2021
Zwlaszcza, ze ten ruch aut skreca w Rosnowskiego a bloki od Wąwizowej stojące wzdłuż Relaksowej są za Rosnowskiego. A w stronę Jeżewskiego jest zielono. Ale na HU dzien bez szczucia na kierowców dniem straconym. 13:55, 30.05.2021
ja14:58, 30.05.2021
Xyz, byłeś tam kiedyś? To przejdź się wzdłuż Relaksowej i obejrzyj te bloki. Bo chyba czegoś nie zauważasz. 14:58, 30.05.2021
aaaa17:49, 30.05.2021
Po co bydłu drzewa skoro nie dbaja o nie po zasadzeniu.
W Łodzi posadzono drzewka a ramach budzetu obywatelskiego. Bo lud tak chciał.
Przyszło lato i prawie wszystkei uschły.
Tak wlasnie bydło umie planowac. 17:49, 30.05.2021
BOSS20:01, 30.05.2021
Debile co krzycza posadzic drzewa gówno sie znaja na planowaniu.
Drzewo ma to do siebie ze niszczy korzeniami podziemna infrastrukture i drogi wokoł niego. Asfalt sie wybrzurzy.
O tym populistyczne głupki gardłujące za drzewami juz słyszec nie chcą, niech sie inni martwia. Oni tylko japę drzeć beda "bo tak" ! 20:01, 30.05.2021
nick_znik13:38, 31.05.2021
Przede wszystkim istnieje gatunek ludzi, którym obecność drzew wypala szare komórki. Im prędzej nasadzimy nowych drzew, tym szybciej pozbędziemy się jołopów z puli genetycznej. :-D 13:38, 31.05.2021
Boom20:30, 30.05.2021
Tak, to olbrzymia betonowa pustynia. Jakieś 200 m samego betonu i asfaltu w sąsiedztwie jakiś marnych 900 ha lasu. Trzeba w trybie natychmiastowym zlikwidować ścieżki rowerowe i posadzić drzewa. 20:30, 30.05.2021
jac.13:12, 07.06.2021
Ścieżki nie. Ale jako mieszkańcowi krzywda mi się nie stanie, jak tam zwężą do jednego pasa. 13:12, 07.06.2021
po co klamac?08:21, 01.06.2021
Za mocno edytowaliscie to zdjecie. Ciekawe, co pousuwaliscie a co pododawaliscie. 08:21, 01.06.2021
MarekW09:00, 01.06.2021
To real tylko jeszcze drzewa bez liści i tym większy efekt betonu 09:00, 01.06.2021
Xyz13:49, 30.05.2021
2 12
A co ma rejestracja do miejsca zamieszkania czy odprowadzania podatków? 13:49, 30.05.2021
Boom20:31, 30.05.2021
7 1
Xyz, podatki płaci się w miejscu zamieszkania. 20:31, 30.05.2021
aster10:01, 31.05.2021
1 2
Ja płace podatki w Warszawie, ale rejestracje mam z innego miasta, bo tam jestem zameldowany i tak jest taniej na ubezpieczeniu.
Rejestracja nie ma kompletnie żadnego znaczenia.
10:01, 31.05.2021
nick_znik13:43, 31.05.2021
0 2
nieprawda do innych.. nie wierzcie człowiekowi, że to betonowa pustynia.. jeśli jesteście spoza Ursynowa to zobaczcie na googlach.. czy jest bardziej betonowo czy bardziej zielono. Oczywiście na Kabatach jest mniej zieleni.. Już Natolin jest mniej zielony.. ale Ursynów, Stokłosy, Imielin.. widać na zdjęciu satelitarnym. Sprawdzajcie i weryfikujcie. 13:43, 31.05.2021