Aż 38 dni spółdzielnia "Wyżyny" dała wykonawcy na wymianę około stu metrów asfaltu na ul. Żabińskiego. Do końca sierpnia nie można tu wjechać samochodem. Mieszkańcy mają problem, spółdzielnia go nie dostrzega.
Na odcinku pomiędzy blokami przy Żabińskiego 9 a 14-16 w tej chwili zerwana jest stara nawierzchnia, studzienki kanalizacyjne zabezpieczone drewnianymi pokrywami z ostrzegawczym pachołkiem. Nie można tu wjechać samochodem by np. wyładować przed klatką ciężkie zakupy. Bardzo wolne tempo prac zaniepokoiło naszego czytelnika.
- Dlaczego tak długo ma trwać wymiana asfaltu na tak krótkim odcinku? - pyta pan Michał.
- Taki jest termin, kiedy wykonawca ma wykonać robotę, jeśli będzie np. przez tydzień lało, to prace technologicznie są niemożliwe, zawsze daje się jakiś zapas, żeby potem nie było kłopotów z aneksami itp. Remont może być wcześniej zakończony - odpowiada Andrzej Grad, członek zarządu spółdzielni "Wyżyny".
Spółdzielnia nie chce podać kosztu prac. - Członek spółdzielni może przyjść, obejrzeć sobie kosztorys, umowę, wszystko na co ma ochotę, to nie jest żadna tajemnica. Natomiast publiczne podawanie takich informacji nie jest w zwyczaju - wyjaśnia Andrzej Grad.
Remont osiedlowej uliczki Żabińskiego rozpoczął się 23 lipca. Zgodnie z terminem może potrwać nawet do końca sierpnia.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Franek21:16, 06.08.2018
6 1
SM Wyżyny - relikt komunistycznych aparatczyków. Od lat oszuści robią wszystko by nie dać się odwołać. A najlepszy jest społeczny czwarty czlonek Zarządu.
Widać wyżynni towarzysze umią grać w brydża 21:16, 06.08.2018
kazoora09:30, 07.08.2018
3 1
Nie przebija Kempy i jego sztandarowej budowli pt. skrzyżowanie Stryjeńskich i Belgradzkiej. Niedługo rok minie jak rozkopali i zostawili. Od maja żywego ducha na budowie. 09:30, 07.08.2018
siwy195418:33, 07.08.2018
2 0
To i tak niedługo, łącznik między Zamoyskiego a Targową rozpoczęli w połowie czerca ub. roku 18:33, 07.08.2018