Remontowali uliczkę. "Zapomnieli" o ostatnich 30 metrach FOTO

Trzy ursynowskie uliczki osiedlowe mają się doczekać nowej nawierzchni dzięki miejskiego programowi naprawy dróg osiedlowych. Na Kabatach coś jednak poszło nie tak. Drogowcy "zapomnieli" o ostatnich 30 metrach uliczki. Mieszkańcy ślą na nich skargi.

Nowy gładki asfalt, zjazdy do posesji - na ten remont mieszkańcy małej uliczki na starych Kabatach czekali od lat. Na 11KUD odchodzącej od ul. Relaksowej zawsze były dziury, sąsiedzi doprowadzali przejazd do stanu używalności we własnym zakresie, na wiosnę zasypywała je także dzielnica. 

W tym roku ulica załapała się do miejskiego programu poprawy nawierzchni dróg osiedlowych, ogłoszonego przez wiceprezydent Renatę Kaznowską. Ekipa remontowała pojawiała się aż dwukrotnie - najpierw wylała asfalt na jednym kawałku, po kilku tygodniach na drugim.

Trzeci - ostatni odcinek - do dziś nie został naprawiony. Na 30 metrach od domu przy Nowoursynowskiej 60 aż do skarpy nic się nie zmieniło.

- Czyżby drogowców zaskoczyła długość uliczki? A może zabrakło asfaltu? - pytają zdumieni mieszkańcy. 

- Ten remont był robiony bardzo dziwnie. Powiedzieli nam, że ostatnie 30 metrów w ogóle nie będzie zrobione. Wysłaliśmy petycję do burmistrza i nie wiemy co dalej - mówi nam mieszkanka jednej z posesji.

Remont to inwestycja miejska, którą nadzoruje Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych. Agata Choińska, rzecznik ZMiD twierdzi, że drogowcy wrócą jeszcze na 11KUD.

- Mieszkańcy mieli inne oczekiwania wobec remontu ulicy, chcieli większego zakresu prac, w związku z tymi dodatkowymi zadaniami wszystko się opóźniło. Chcemy powrócić na tę uliczkę do końca roku, gdy tylko warunki pogodowe na to pozwolą - mówi Choińska.

W tym roku prawdopodobnie nie uda się za to wyremontować trzeciej uliczki ursynowskiej, która załapała się na miejski program modernizacji. To 1,5 kilometrowy odcinek ul. Muchomora - biegnącej skrajem Lasu Kabackiego aż do Prawdziwka. Drogowcy mają tam wylać asfalt w przyszłym roku.