Zamknij

Rewolucja parkingowa na Jarach. Pięciolinii w jednym kierunku

09:45, 18.07.2018 Anna Łobocka Aktualizacja: 11:52, 18.07.2018
Skomentuj AŁ

Zmiana miejsc parkingowych na Pięciolinii wzburzyła wielu mieszkańców. Zarzucają spółdzielni "Jary" brak zdowego rozsądku. Spółdzielnia broni pomysłu.

Na wąskiej, wijącej się między blokami ulicy Pięciolinii od zawsze parkowały samochody. Z czasem było ich coraz więcej, mieszkańcy wykorzystywali każdy skrawek by postawić samochód, często narażając się na sąsiedzkie kłótnie. Choć "Jary" były pierwszą spółdzielnią, gdzie powstały piętrowe garaże (przy Surowieckiego, Herbsta, Romera) to i tak miejsc brakowało.

Kilka lat temu spółdzielnia wprowadziła organizację ruchu na Pięciolinii, była ona jednak nielegalna, bo nie zatwierdzona przez urząd miasta. Nowy, tegoroczny projekt jest uzgodniony z miejskim inżynierem ruchu i ma zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo, np. swobodny dojazd straży pożarnej czy karetki pogotowia. Do tej pory ulica była często blokowana, zwłaszcza przez rodziców przywożących swoje dzieci do pobliskiej podstawówki. Aby tego uniknąć Pięciolinii będzie jednokierunkowa w stronę ul. Melodyjnej.

- Głównym celem zmiany organizacji ruchu na Pięciolinii jest to żeby maksymalnie zniechęcić i utrudnić życie rodzicom, którzy swoje dzieci wwożą do klas. Nie ma przecież problemu, żeby dziecko przeszło bezpiecznie sto metrów do szkoły od ul. Surowieckiego, czy Melodyjnej. Na wysokości Wiolinowej 3, 5 są wyznaczone miejsca, gdzie można wysadzić dziecko z samochodu - mówi prezes spółdzielni "Jary" Piotr Janowski.

Zmiany nie wszystkim się podobają. Zwłaszcza odcinek przy Pięciolinii 6, gdzie auta zaparkowane po prawej stronie łuku drogi ograniczają widoczność, a mogłyby stać po przeciwnej stronie jezdni na ekokratach.

- To się kupy nie trzyma, tu nic nie widać, to po pierwsze, po drugie ta kratka zaraz popęka i cała droga się zwęzi - mówi pan Krzysztof, mieszkaniec Pięciolinii. Wtóruje mu sąsiad, pan Piotr. - Bardzo niebezpiecznie! Kto to wymyślił i dlaczego? To nielogiczne, może wykonawca się pomylił, bo aż trudno uwierzyć, żeby ktoś to zaprojektował umyślnie.

Prezes spółdzielni "Jary" twierdzi, że ponad rok temu było kilka spotkań z mieszkańcami osiedla gdzie omówiono i uzgodniono projekt zmian ruchu, ale nie wszystko co mieszkańcy zgłaszają może być zrealizowane.

- Na Pięciolinii 10 mieszkańcy wystąpili z wnioskiem, żeby miejsca postojowe przenieść pod okna innych budynków, na asfaltowy placyk, który chcemy przerobić na skwer - mówi Janowski.

Sprawę ekokratki wyjaśnia Andrzej Koperski z działu inwestycji SMB "Jary" - Powstała ona około 5 lat temu, bez zgody na parkowanie i tak została, ale nie jest częścią jezdni. To było rozwiązanie tymczasowe.

Do końca lipca wykonawca ma postawić wszystkie znaki drogowe, oznaczyć miejsca postojowe, mieszkańcy otrzymać identyfikatory do parkowania. Ruch jednokierunkowy ma zacząć obowiązywać na Pięciolinii od 3 września. Zobaczymy jak rewolucja parkingowa na "Jarach" sprawdzi się w praktyce.

[ZT]10412[/ZT]

[ZT]11403[/ZT]

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

WojtekWojtek

9 21

Do tej pory samochody stały na EKOKRATKACH i żadna nie pękła! Zrobiłem kiedyś eksperyment (po wspomnianych spotkaniach z mieszkańcami) a dowiedziałem się wtedy, że mają zamiar wprowadzić strefę zamieszkania a więc żadne samochody nie mogłyby parkować poza miejscami wyznaczonymi. Policzyłem, że tylko w obrębie JARY do ul Surowieckiego, musiałoby zniknąć 385 samochodów. A wszystkie miejsca parkingowe na ul. Surowieckiego były zajęte (liczyłem wieczorem ok godz. 21.30. Na szczęście chociaż wtedy Zarząd nie chciał słyszeć o wyznaczeniu na odremontowanych i POSZERZONYCH uliczkach pasów do parkowania, to jak widzę wymalowali te pasy. Widać ktoś rozsądny w Spółdzielni jeszcze jest. 12:30, 18.07.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

TreeTree

3 2

Wojtek nie liż prezesowi 19:21, 19.07.2018


reo

js6js6

19 2

Szanowna Redakcjo, proszę zainteresować się zdjęciem numer cztery, na którym widać zniszczony fragment jezdni przy płocie szkoły. Uszkodzenie powstało kilka lat temu, zaraz po zrobieniu pokazanego ciągu pieszo-jezdnego na Pięciolinii. Tym, co je spowodowało było przewrócenie się na teren placu szkoły jednego z dużych drzew rosnących tuż przy płocie. Korzenie wywracającego się drzewa wyrwały i zniszczyły wtedy świeżo zrobiony krawężnik i fragment jezdni oraz płot szkoły. Powalone na teren szkoły drzewo leżało tam kilka miesięcy. Do dziś nikt nie czuje się odpowiedzialny za powstałe uszkodzenie i nawet teraz, przy malowaniu pasów i ustawianiu znaków nikt nie wpadł na pomysł by naprawić uszkodzenie. 13:55, 18.07.2018

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

GieniaGienia

11 6

To nie redakcja ma się zająć zniszczonym fragmentem nawierzchni tylko gmina i dyrektorka szkoły.Spółdzielnia wydala kupe kasy na remont ciągu i wstyd że ok2-3 lata nikt nie może tego naprawić 23:30, 18.07.2018


js6js6

9 1

Właśnie dlatego, że Ci, którzy powinni nie robią nic, jeśli nie zajmie się interwencją w tej sprawie życzliwa Redakcja, to dalej tak będzie, jak jest. Dodatkowo poczekajmy dalej, aż te drzewa, które rosną w tym miejscu staną się przyczyną jakiejś tragedii. Zgłaszałam sprawę do Urzędu Gminy, do Pani Dyrektor szkoły oraz informacyjnie do Spółdzielni Jary. Dostałam odpowiedź z Gminy, że odpowiedzialna za stan tego, co znajduje się na terenie szkoły jest Dyrektor szkoły.Kopię tej informacji dostała także Pani Dyrektor i nie robi z tym NIC. 12:22, 19.07.2018


~wt6~wt6

1 6

Co za bzdura !!! Wyrwane przez wiatr drzewo zalegało góra 2 tygodnie, ogrodzenie zniszczone - owszem - 2 przęsła. Wszystko jest naprawione od kilku miesięcy, tj. drzewo usunięte, ogrodzenie wymienione, nawierzchnia (1,5 m kw.) naprawiona, skąd więc pretensje "~js6", a co ciekawe - aż 89 % osób się pod tą bzdurą podpisało! 18:20, 19.07.2018


js6js6

3 0

wt6, piszemy tutaj o ul.pięciolinii na warszawskim Ursynowie. Jest dokumentacja opisanej sytuacji. Jeśli zdjęcie numer cztery nie pokazuje uszkodzenia zapraszam na ul.Pięciolinii ( w Warszawie). Dziś:-) 07:47, 20.07.2018


yacentyyacenty

88 220

Pierwszy krok, by osiedle Jary było dla spółdzielców, a nie dla mieszkańców Piaseczna i Konstancina. BEZ SZLABANÓW, jakie zrobili u siebie i u nas mogą co chcą. Nie zakazywać ale zniechęcić, by się nie opłacało poszaleć. 14:16, 18.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JazzyJazzy

101 229

Pięciolinii to już nie ulica to parking. Wprowadzić jak najszybciej strefę zamieszkania i pousuwać te samochody. W Warszawie jest bardzo dobra komunikacja i nie ma potrzeby by każdy miał samochód i produkował smog, hałas i korki. 18:16, 18.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

elkaelka

99 224

Jedni mieszkańcy płacą co miesiąc za miejsce w garażu a inni bezpłatnie smrodzą im pod oknami, bo nie chce im się przejść 100 czy 200 m do domu. Niektórzy mają po kilka samochodów i blokują małe uliczki. Parkują nawet busy i inne większe samochody. Piesi z małymi dziećmi z trudem przeciskają się wśród samochodów.Dzieci idące pieszo do szkoły są narażone na potrącenie.
A spaliny wąchają wszyscy. 19:12, 18.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TutuTutu

92 223

Brawo! Dzieci powinny móc bezpiecznie dojść do szkoły, więc ruch samochodów pod szkołą powinien być bliski zeru. Rodzice, którzy dowożą dzieci z dalszych części Ursynowa powinni mieć zarezerwowane miejsce przy Surowieckiego, by tam wysadzić dzieci.
20:52, 18.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kibickibic

47 100

Ciekawe kto tak siedzi przy komputerze i zaciekle "minusuje" ,nieprzechylne zanieczyszczającym samochodom powietrze, komentarze :) 08:02, 19.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

2 0

Akurat ekokratka ze zdjęcia powstała rok temu 10:32, 19.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jołjoł

2 0

Przydał by się przejazd przy Pasaż Ursynowski 3 w jednym kierunku... tam wiecznie kierowcy jadący na siebie trąbią i nikt nie chce się wycofać/ustąpić. Masakra 11:13, 19.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MamiszonMamiszon

0 0

Z parkowaniem zawsze był problem. Osobiście jestem za identyfikatorami i miejscami dla mieszkańców (tych rzeczywistych a nie na papierze). Są parkingi P+R i z nich trzeba korzystać. Tylko to kosztuje a zaparkowanie pod blokiem nie. Może teraz się to zmieni. 09:36, 10.09.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%