Druga nitka Płaskowickiej między Gandhi a Pileckiego już gotowa, działa też "półrondo" na skrzyżowaniu Płaskowickiej, Dereniowej i Stryjeńskich.
Zgodnie z obietnicami Astaldi, wykonawcy Południowej Obwodnicy Warszawy, w sobotę wieczorem przywrócono ruch na ul. Płaskowickiej w rejonie straży pożarnej i Auchan. Przez całą poprzednią dobę drogowcy kładli asfalt w miejscu, gdzie ulica rozwidla się z jednej na dwie jezdnie. Nowa nitka nie została jednak udostępniona kierowcom, stanie się to później, w momencie oddania "wierzchniej" części POW (bez tunelu) do użytku, co może nastąpić w wakacje, wraz z zapowiadanym na sierpień oddaniem ursynowianom ulic Lanciego i Braci Wagów oraz wyprostowaniem alei KEN na skrzyżowaniu z Płaskowickiej.
Drogowcy odtworzyli przy Płaskowickiej także ścieżkę rowerową, wybudowali przystanki autobusowe. Zadziwia droga rowerowa odtworzona dokładnie do stanu, takiego w jakim była - czyli z czerwonej kostki, podczas gdy nowe, nieistniejące wcześniej odcinki wykonane zostały już zgodnie z obecnymi standardami miejskimi - z asfaltu. Skąd to się bierze? Z braku porozumienia między miastem a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.
Nie będzie też ścieżek rowerowych na całym odcinku Płaskowickiej, bo GDDKiA choć się do tego zobowiązała w maju 2017 roku, nie wybuduje ich. Planowana była droga rowerowa na tunelu wzdłuż ulicy Płaskowickiej. Projekt miał zostać uzupełniony o brakujące odcinki ścieżki rowerowej pomiędzy ul. Pileckiego i ul. Lanciego oraz dalej ok. 77 m na wschód od ul. Lanciego. Dyrekcja twierdzi, że miasto nie uzgodniło projektów budowlanych i nie można już wrócić do tej koncepcji. Miasto milczy, nie odpowiada na nasze pytania w tej sprawie. Do tematu powrócimy.
Tajemnicza jest również GDDKiA w kwestii wcześniejszego oddania kierowcom dwujezniowej Płaskowickiej oraz gotowych już, odtworzonych parkingów dla osiedla Kazury.
- Jeżeli będzie możliwe wcześniejsze oddanie poszczególnych elementów wykonywanych w ramach budowy drogi ekspresowej S2 działania takie zostaną niezwłocznie podjęte - mówi Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału generalnej dyrekcji.
Działa już natomiast drugie zabrane wcześniej rondo - przy ul. Stryjeńskich i Dereniowej. Choć mówienie, że usprawniło to ruch w tym miejscu byłoby nadużyciem. Astaldi - zgodnie z planami rok po likwidacji ronda - wyprostowało ul. Stryjeńskich i uruchomiło "połowiczny" ruch okrężny na skrzyżowaniu. Na razie na rondo wjedziemy tylko z pojedynczych pasów. Cała przepustowość ronda zostanie przywrócona po zakończeniu jego budowy, bo drogowcy pracują nad odtworzeniem jego drugiej połówki, podobnie jak wcześniej na skrzyżowaniu Pileckiego i Płaskowickiej.
Kierowcy wcześniej narzekali na niesymetryczne i skomplikowane skrzyżowanie, ale ruchem kierowały światła. Dziś narzekają na ruch okrężny wokół placu budowy.
- Ludzie są zdziwieni tymi zasadami i nieco zdezorientowani. Wielu kierowców przystaje przed rondem na dłużej, by zastanowić się o co tu chodzi. Wiadomo, nasi kierowcy boją się rond, ale tu sytuacja jest dodatkowo utrudniona, mnóstwo barierek, prace na środku ronda i jeszcze wjazd z jednego pasa. Trzeba mieć oczy dookoła głowy - opisuje pan Jacek, ursynowski kierowca, mieszkaniec Dereniowej.
Rowerowy Bill09:47, 25.05.2020
Były wybory a teraz nie ma parku, nie ma ścieżek, pewnie zaraz będą krzyczeć że wina PiS bo się krzywo popatrzyli i rzucili urok ;) 09:47, 25.05.2020
H09:48, 25.05.2020
W koncu 09:48, 25.05.2020
Warszawiak ( bardzo 10:37, 25.05.2020
No i co ? Jeszcze większy bałagan niż był . BRAWO WY . 10:37, 25.05.2020
pol18:36, 25.05.2020
Brawo ty....za bałagan w twojej głowie 18:36, 25.05.2020
tu brzoza12:49, 25.05.2020
Obstrukcja miasta w sprawoe parku linearnego i odtwarzania terenu nad tunelem POW jest niebywala i zadziwiajaca. Moze sie ktos orientuje - czy jest to celowe dzialanie, czy tez zwykle olewactwo i brakorobstwo? 12:49, 25.05.2020
swss13:32, 25.05.2020
To samo było po budowie metra na Woli. Obstrukcja i konieczna odbudowa jak przed remontem. Bez sensu ale.. 13:32, 25.05.2020
drogomir 18:01, 25.05.2020
Czas na połączenie Belgradzkiej z Pileckiego wokół górki kazurki. 18:01, 25.05.2020
pol18:35, 25.05.2020
A MOŻE JESZCZE WYCIĄĆ LAS POD PARKINGI????!!!!!!!!!!!!!!! 18:35, 25.05.2020
Boom07:14, 26.05.2020
Ta droga powinna być zrobiona już dawno, równocześnie z przebudową skrzyżowania na ul. Belgradzkiej. 07:14, 26.05.2020
issaa23:28, 25.05.2020
"nasi kierowcy" nie boja się rond, panie jacek, pod warunkiem, że sa one "normalne" a nie jakas prowizorka. Co to jest "półrondo"?
I pytanie mam, DLACZEGO nie było odpowiednich znakow drogowych, przy zjeździe z ronda, ze ulica Płaskowickiej jest zamknieta dla ruchu? tylko musiałam jakąs gimnastyke uprawiać kilkaset metrów dalej? w drugą stronę zresztą tak samo?
O ile mnie pamiec nie myli to kiedys odpowiednie znaki stawiało się PRZED wjazdem w ulice, a nie, że człowiek opierał się o znak "zakaz ruchu" tuż przed robotami drogowymi....Coś się zmieniło w KK? 23:28, 25.05.2020
zwykły obserwator11:04, 26.05.2020
Intencjonalne absurdy budowy POW i Płaskowickiej Burmistrza, GDDKiA i ZDM wychowały neurobiałki do tego stopnia, że pozwalają sobie na kolejny żart - półrondo. A druga część po zakończeniu POW??? (2-3 lata). Taki wysiłek, takie starania, takie trudności, hi, hi. Neurobiałki uwielbiają strzelić sobie w stopę co jakiś czas, hi, hi. 11:04, 26.05.2020
obserwator17:37, 27.05.2020
A piesi z okolicznych bloków dalej mają bieg z przeszkodami (dosłownie) na drugą stronę ulicy Płaskowickiej. Całe szczęście, że sygnalizacja z 10 sekundami na przejście wreszcie zniknęła. 17:37, 27.05.2020
szym10:23, 25.05.2020
23 11
jasne, że to wina PiS :) skoro oni ciągle krzyczą, że to Tusk, to my możemy, że to z winy PiSu :) 10:23, 25.05.2020
Koszałkikocopałkikie10:58, 25.05.2020
1 1
Spytaj co w tym temacie ma do powiedzenia rezus matousz rojeski... 10:58, 25.05.2020
Wyborca11:34, 25.05.2020
6 8
Ja podobnie w pracy zawsze narzekam na PIS i mówie że zawsze głosuje za PO ,poprostu chcę mieć spokój. 11:34, 25.05.2020