Awantura o rower w autobusie. Kierowca linii 504 nie wpuścił do pustego pojazdu pasażera z jednośladem, utrudniał mu wejście, pogroził mu palcem i celowo odjechał. Sprawę wyjaśni Zarząd Transportu Miejskiego.
W ubiegłą niedzielę nasza czytelniczka była świadkiem scysji wokół roweru w autobusie, a raczej przed wejściem do autobusu, bo ostatecznie pasażera z jednośladem nie wpuszczono do środka. Rzecz działa się na przystanku linii 504 przy skrzyżowaniu Poleczki i Puławskiej.
Mężczyzna w średnim wieku chciał skorzystać z podwózki autobusem, zwłaszcza, że pogoda była kiepska - przypomnijmy równo tydzień temu wiało i padało.
- Autobus był całkowicie pusty, nie było wózków, nie było innych rowerów. Ale kierowca odmówił wpuszczenia rowerzysty i powiedział, że nie ma przepisu, który go do tego zobowiązuje - relacjonuje czytelniczka Anna.
Wcześniej kierowca autobusu miał jednoznacznie pokazać pasażerowi "gdzie jego miejsce". Mężczyzna z rowerem celował jednośladem w środkowe wejście, gdy zobaczył to kierujący autobusem, celowo odjechał tak, by czekający na otwarcie drzwi człowiek znalazł się poza zasięgiem pojazdu. - Kierowca pogroził palcem rowerzyście i odjechał - opisuje pani Anna.
Co na to Zarząd Transportu Miejskiego? Wiktor Paul z biura prasowego ZTM nie zaprzecza, że kierowca nie ma obowiązku wpuszczania rowerzysty do autobusu, ale zachowanie kierowcy linii 504 zostanie przeanalizowane.
- Przekażemy sprawę przewoźnikowi z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji - mówi Paul i przypomina podstawowe zasady przewożenia rowerów w komunikacji miejskiej.
Po pierwsze: ostatnie słowo należy do kierowcy, który - gdy widzi, że autobus jest pełny lub są w nim wózki, albo jest to popularna linia wśród matek z dziećmi - może odmówić przewozu roweru.
- Staramy się też przekonać rowerzystów, że wsiadanie do autobusu z jednośladem powinni zostawiać na szczególne okoliczności, np. awarię roweru czy załamanie pogody - mówi Wiktor Paul z ZTM.
Kierowcy chętniej pozwalają na przewóz rowerów poza godzinami szczytu oraz gdy autobus jest pusty. Tak jak było w przypadku opisanym przez naszą czytelniczkę. Jak widać od zasad są wyjątki, z których kierowca będzie się musiał wytłumaczyć. Przypomnijmy, trzy lata temu ZTM przygotował filmiki instruktażowe, które wyjaśniały podstawowe zasady korzystania z przewozu jednośladów.
tak, jak tiry07:59, 18.03.2019
Rowery na tory! 07:59, 18.03.2019
erykantykleryk08:15, 18.03.2019
Albo rower albo autobus. Transport publiczny w godzinach szczytu a tu się sportowiec ładuję. Poszła won! Starej babie, babie w dzieckiem ustąpię ale leniwemu rowerakowi bezczelowi nie! 08:15, 18.03.2019
AdamE09:11, 18.03.2019
Czytaj ze zrozumieniem. Nikt tego nie wymaga. Jeśli jest autobus pusty, jest miejsce to w takim przypadku to tylko czysta złośliwość kierowcy. 09:11, 18.03.2019
Zadumany09:18, 18.03.2019
Kolegi "pedalarza" obsesja na punkcie rowerzystów ma chyba podłoże seksualne, bo sądząc po komentarzach pod każdym tekstem o rowerach o niczym innym nie myśli. Może to przez te umięśnione łydki i obcisłe stroje? 09:18, 18.03.2019
00709:23, 18.03.2019
POPIERAM KIEROWCĘ. D na rower i rowerem jechać. 09:23, 18.03.2019
Krystiax09:29, 18.03.2019
jak ktoś taszczy rower to niech na nim jeżdzi, a nie zagraca autobus i matki z wózkami nie mają gdzie się zmieścić. Powinień byc zakaz wożenia rowerów. MAsz rower to jezdzij na nim, i dupy nie zawracaj. 09:29, 18.03.2019
StasioJasio09:38, 18.03.2019
Jak rozumiem szanowny czytajacy nie wyniosl ze szkoly podstaw czytania ze zrozumieniem ? Wyraznie jest napisane w artykule ze pojazd byl prawie pusty- nie bylo innych rowerow, wozkow . Rozumialbym zlosc gdyby autobus byl wypelniony lub miejsce dla roweru blokowalby wozek- ale tak nie bylo 09:38, 18.03.2019
AdamE10:37, 18.03.2019
@Krystiax - a ty czasem tyłeczek wozisz rowerem czy tylko samochodem lub komunikacja by się nie spocić ciutkę? Czasem jest tak (pogoda? awaria? siły?) ze trzeba skorzystać z autobusu z rowerem - takie życie. Warto być bardziej empatycznym. 10:37, 18.03.2019
Krystiax10:49, 18.03.2019
AdamE tak ja furką śmigam po mieście. Czasem z plebsem śmigne metrem, ale sorry menele i rowrzysci w autobusie to przęgięcie. Pusty czy nie, zabrałeś rower to smigaj. Chcesz do busa - to bez szajsu. A najlepiej kup furkę i skończ z tym wariactwem. P.S. tak samo stare baby w szczycie z rana, z siatami po 3 w każdej ręce. Przęgięcie. 10:49, 18.03.2019
Marcin12:50, 18.03.2019
@~Krystiax równie dobrze mógłbym napisać, że wpychanie się na siłę matek z dziećmi w wózkach kiedy w autobus nie wsadzisz nawet ręki w godzinach szczytu też jest chamstwem i buractwem a takie drą gębę najgłośniej wtedy, że olaboga ona nie może wsiadać i mają jej ustępować wszyscy bo raczyła rozłożyć komuś nogi i wyprodukować swojego bachora. Może tak żyj i daj żyć innym? Bo zakazy (zwłaszcza głupie) niczego nie zmieniają. Zresztą jesteś przykładem typowego plebejskiego wsioka, który kupił jakieś stare truchło szumnie nazywane "furką" (jakoś blisko do furmanki? Naleciałości zostały?) i się nagle panoszy. Pewnie do opłakania w kwestii zakazów dotyczących aut jesteś pierwszy. 12:50, 18.03.2019
AdamE14:11, 18.03.2019
Krystiax -ale dlaczego od razu mnie szufladkujesz? Może mam samochód? Może dużo lepszy od Twojego? Może nie jeżdżę na rowerze? A może jeżdżę? To nic nie zmienia, ze jak jest regulamin to trzeba go przestrzegać. Kierowca musi go znać. I przy okazji: hipotetyczna sytuacja - jak już kiedyś pojedziesz sobie gdzieś tą swoją „furka” i odmówi Ci posłuszeństwa z jakichś względów to pamiętaj - wracaj pieszo! Masz przecież auto i tylko nim powinieneś jeździć skoro nim z domu rano wyjechałeś. Empatia! I szersze spojrzenie! Tego życzę na wiosnę :-) 14:11, 18.03.2019
Krystiax10:36, 19.03.2019
MArcin, dla mnie nie liczy sie Twoja opinia. Jesteś typowym trybykiem w maszynie. tu popala, tam sie pogniewa. Nic nie zrobi. Furkę jeżdze po mieście, tylko dlatego, aby z takim plebsem jak Ty nie rozmawiać. Aczkolwiek uważam, że komunikacja miejska jest sprawna. gdyby nie kretyni z rowerami, menele, i rozmowy po niemiecku, to moze bym korzystał częściej. AdamE raczej Ty zapamiętaj - litość to zbrodnia. Gdy furka odmówi posłuszeństwa, zostanie odholowana, a ja wróce taksówką lub z ziomeczkiem. 10:36, 19.03.2019
Marcin12:45, 19.03.2019
@~Krystiax "Furkę jeżdzę po mieście, tylko dlatego, aby z takim plebsem jak Ty nie rozmawiać" - To dokładnie pokazuje, że może i kupiłeś jakiegoś starego rupiecia, którego nazywasz furką i wozisz nim leniwy tyłek natomiast słoma z butów nadal ci sterczy równo i coś mi tu ciągnie gnojem od ciebie. A to definitywnie dykredytuje cię nawet jako romówcę. Jak to ująłes ładnie...na plebs szkoda czasu bo będzie próbował ściągać cię do swojego poziomu a tam niestety pokona cię doświadczeniem :) Tak więc odpuszczam. 12:45, 19.03.2019
Krystiax13:10, 19.03.2019
MArcin, a coś do powiedzenia w ogole masz, czy tylko Cie moja furka intersuje? chcesz zobaczyć? mogę tez pokazać Ci inne rzeczy, może się dowartościujesz? 13:10, 19.03.2019
PiotrekW09:41, 18.03.2019
Woźnica to stan umysłu 09:41, 18.03.2019
malgosia197310:01, 18.03.2019
§ 12 przepisów porządkowych obowiązujących w lokalnym transporcie zbiorowym organizowanym przez m. st. Warszawa (Uchwała nr XXVI/658/2016 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 21 kwietnia 2016) reguluje kwestię jasno. Kierowca naruszył ten regulamin, który z racji wykonywanej pracy powinien znać na pamięć. Tyle w temacie.
10:01, 18.03.2019
Jaro09:37, 19.03.2019
Jeden z dwóch komentarzy "do rzeczy" pod tym artykułem. A łapki w dół... Cóż, cyklofobia to stan umysłu... 09:37, 19.03.2019
pawelwa751115:23, 03.07.2019
Paniusiu Uchwała nr XXVI/658/2016 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 21 kwietnia 2016 r, reguluję kwestię przewozu rowerów w komunikacji miejskiej, ale czy komunikacja miejska to tylko pojazd zwany autobusem? Nie:-) To KM, SKM, z przedziałami do tego wyznaczonymi. Ludzie dlatego jestem za przywróceniem karty rowerowej, bo przysłowiowy rowerzysta nie ma bladego pojęcia o przepisach ruchu drogowego i co znaczy w pojeździe tzw. definicja homologacji pojazdu!!! do jakiego typu przewożenia rzeczy pojazd jest przystosowany? Proste po co montuje się w samochodach osobowych tzw. bagażniki? między innymi do przewozu rowerów? Proszę zapoznać się z dwoma Art. Prawa o ruchu drogowym Art.66 ust.4 pkt.1; Art.61 ust.3; I później zabierać głos na dany temat:-) Za przewożony ładunek w pojeździe nie odpowiada pasażer tylko kierujący pojazdem i w razie kolizji czy wypadku z osobami poszkodowanymi to kierowca ponosi odpowiedzialność przed p. prokuratorem lub naraża się na mandat w wysokości 2000 PLN 15:23, 03.07.2019
Mick11:14, 18.03.2019
Obserwuję jednego młodzieńca, który jedzie duzy kawał trasy autobusem z rowerem a potem z tym rowerem przesiada się do metra. Pewnie ostatnich kilkaset metrów dojeżdża rowerem do pracy i chwali się kolegom jaki to z niego kolarz. I tak się to powtarza codziennie... 11:14, 18.03.2019
AdamE14:06, 18.03.2019
Mick - ale to już jego sprawa. Ty może jedziesz metrem do pracy a ostatnie 100m Uberem by pokazać ze z fasonem autkiem dojeżdżasz :-) Może tez każdego dnia widzę Cię w metrze i tak o Tobie myśle :-) Bardzo łatwo jest innych osądzać, co? Teraz już to powinieneś zauważyć :-) 14:06, 18.03.2019
ultra12:47, 18.03.2019
Też mnie denerwują ludzie którzy mając rower i pakują sie do komunikacji,pseudo kolarze. 12:47, 18.03.2019
Mateo13:51, 18.03.2019
Pseudo to jesteś inteligentem., jak nie widzisz różnicy pomiędzy kolarzem a zwykłym rowerzystą. 13:51, 18.03.2019
padet13:03, 18.03.2019
A mnie denerwuje widzimisię kierowców. Powinien być jasny regulamin- albo tak albo nie a nie "to zależy". Uważam, że w pustym można a w zatłoczonym nie. I koniec. Kiedyś, będąc młodym chłopakiem wygrałem rower w konkursie. Musiałem go odebrać z Dziadkiem z drugiego końca miasta. W tramwaju było ok ale w pustym autobusie 500 przy rondzie Radosława ledwo weszliśmy do pojazdu, skasowaliśmy bilety a wysiadł kierowca i kazał nam się wynosić! Innym razem do pustego 162 na Pradze dzieciak wsiadł z małym rowerkiem i też kierowca go popędził, jeszcze się szczycił, że małolat to nie napisze skargi! Z drugiej strony wsiadają do zapchanych tramwajów rowerzyści z ubłoconymi kołami i jeszcze nie widziałem, żeby któregoś wyproszono! 13:03, 18.03.2019
malgosia197313:15, 18.03.2019
Regulamin istnieje. Napisałam o nim 3 godziny temu. Nie jest to trudny, hermetyczny tekst prawny. Każdy może przeczytać. Każdego, kto korzysta z komunikacji miejskiej, obowiązuje. Warto znać swoje obowiązki, i prawa też. 13:15, 18.03.2019
jolor13:29, 18.03.2019
Regulamin regulaminem a życie życiem, trzeba jeździć komunikacją z wydrukiem regulaminu, kamerą i dyktafonem. 13:29, 18.03.2019
er13:56, 18.03.2019
Pokaż mi jednego kierowce z wyższym wykształceniem a Cie ozłocę. Wszak do kręcenia kółkiem wystarczy podstawówka, stąd chamstwo i grubiaństwo wśród kierowców. 13:56, 18.03.2019
Kiskus13:14, 18.03.2019
Przestańcie generalizować, To czy lubicie rowerzystów, czy nie, nie ma tu żadnego znaczenia. Fakty są proste:
1. Autobus był pusty, wiec rowerzysta nikomu nie przeszkadzał;
2. Było załamanie pogody - jak rowerzystę dorwała ulewa, to się chciał przed nią schować w autobusie - większość na jego miejscu postąpiłaby podobnie;
3. KAŻDY (z wyjątkiem ściśle wskazanych przypadków) ma prawo do skorzystania z komunikacji miejskiej - a w tej sytuacji nie było prawa do odmowy;
4. W normalnym kraju po czymś takim ZTM wypłaciłby wielotysięczne odszkodowanie, a kierowca dostałby naganę.
PS. Jak ocenialibyście to zachowanie kierowcy gdyby rowerzysta był czarnoskóry lub miał pejsy? Jakie wtedy byłyby kary dla kierowcy? Dlaczego biały rowerzysta ma być traktowany gorzej? 13:14, 18.03.2019
Jaro09:34, 19.03.2019
Świetny koment. Trochę prowokacyjny, ale nadal celny i rzeczowy :-) 09:34, 19.03.2019
pietrzakmk314:22, 18.03.2019
Jeśli autobus nie jest zatłoczony to ok, niech sobie wstawia rower. Ale ja jadąc do pracy rano notorycznie widziałem kolesia który pchał się do zatłoczonego autobusu, koła ubłocone, wisisz na uchwycie żeby się nie ubabrać a ten sobie jedzie 10 przystanków, słuchawki na uszach i w dupie. 14:22, 18.03.2019
mmm14:25, 18.03.2019
Pewnie kierowca ostatnio się naciął na rowerzystach w autobusie. 14:25, 18.03.2019
Rysio79 14:40, 18.03.2019
Typologie polskie zachowanie. 14:40, 18.03.2019
XxX20:47, 18.03.2019
Dla mnie to jest chore. Biorę rower nie korzystam z komunikacji, korzystam z komunikacji nie biorę roweru. Jak ktoś nie jest w stanie przejechać większego dystansu niech jeździ komunikacją i tyle, a rowerkiem rekreacyjnie blisko domu... 20:47, 18.03.2019
Qba05:26, 19.03.2019
O, więc kierowca będzie mógł się powołać na to, że jest to uczęszczana linia przez matki z wózkami i tyle w temacie. Jak matka z wózkiem będzie chciała wejść na nast przystanku, to nie bedzie musiał tracić czasu na wyrzucanie i tłumaczenie rowerzyście! 05:26, 19.03.2019
zażenowana10:52, 20.03.2019
Nic nie przebije metra w sezonie wiosenno-jesiennym, kiedy w godzinach szczytu w pierwsze i ostatnie wagony pakuje się kilka, a czasem kilkanaście rowerów, zastawiając i totalnie blokując wejścia. Wielokrotnie byłam świadkiem jak taki rowerzysta ubrzudził lub uderzył kogoś kołem, wpychając 5 rower na siłę. Raz też byłam świadkiem, jak rowerzysta powiedział "odpier*** się" do pani z wózkiem dziecięcym, która usiłowała wejść do metra, na którejś środkowej stacji, tłumacząc pedalarzowi, że to miejsce jest w pierwszej kolejności (jak wskazują oznaczenia) dla wózków inwalidzkich i dziecięcych i poprosiła, aby zrobili dla niej miejsce. Kiedyś na przewóz roweru czy większego gabarytowo przedmiotu trzeba było skasować drugi bilet, i to powinno wrócić. 10:52, 20.03.2019
bik13:14, 21.03.2019
I słusznie. Jak ma rower niech jedzie rowerem, a nie autobusem, metrem czy tramwajem!!! Wejdzie taki z rowerem do autobusu, pobrudzi innych, rozpycha się, opieprzy mamę z wózkiem bo ma rower. 13:14, 21.03.2019
Cebulozaur08:26, 03.01.2020
I nie można pomyśleć o zewnętrznych uchwytach na rower?
Jak rowery nie mogą być w środku to niech będą na zewnątrz a takie uchwyty są, problem w tym że nie w polsce.
No i o ile rowerem na przystanek dość oddalony od domu dojadę (I to szybciej niż pieszo) to ponad 20km do pracy jeszcze nie. 08:26, 03.01.2020
Elo ole22:30, 11.05.2019
Ziomeczku z furtką a skórkę i komórkę już nastrugales se? 22:30, 11.05.2019
pawelwa751115:24, 03.07.2019
Uchwała nr XXVI/658/2016 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 21 kwietnia 2016 r, reguluję kwestię przewozu rowerów w komunikacji miejskiej, ale czy komunikacja miejska to tylko pojazd zwany autobusem? Nie:-) To KM, SKM, z przedziałami do tego wyznaczonymi. Ludzie dlatego jestem za przywróceniem karty rowerowej, bo przysłowiowy rowerzysta nie ma bladego pojęcia o przepisach ruchu drogowego i co znaczy w pojeździe tzw. definicja homologacji pojazdu!!! do jakiego typu przewożenia rzeczy pojazd jest przystosowany? Proste po co montuje się w samochodach osobowych tzw. bagażniki? między innymi do przewozu rowerów? Proszę zapoznać się z dwoma Art. Prawa o ruchu drogowym Art.66 ust.4 pkt.1; Art.61 ust.3; I później zabierać głos na dany temat:-) Za przewożony ładunek w pojeździe nie odpowiada pasażer tylko kierujący pojazdem i w razie kolizji czy wypadku z osobami poszkodowanymi to kierowca ponosi odpowiedzialność przed p. prokuratorem lub naraża się na mandat w wysokości 2000 PLN 15:24, 03.07.2019
AdamE09:13, 18.03.2019
44 44
A gdzie napisano ze to w szczycie? Przykre jak niektórzy maja problem by zwykły tekst przeczytać ze zrozumieniem. Daj sobie szanse i przeczytaj ponownie :-) Poza tym jak sam napisałeś to transport publiczny - czyli dla wszystkich. 09:13, 18.03.2019
Marcin12:42, 18.03.2019
26 20
@~erykantykleryk. Nie jestem generalnie za obrażaniem ludzi bo nie uważam to za skuteczne ale szczerze mówiąc jak jesteś kompletnym debilem to się nie wypowiadaj. I naucz się czytać, bo uczą tego na etapie podstawowej edukacji, której najwyraźniej nie zaliczyłeś. 1. To nie były godziny szczytu a pusty autobus. 2. Kiepska pogoda czasem zmusza do zejścia z roweru. Czy tego chcemy czy nie. 3. Zgodnie z regulaminem ZTM rower też masz prawo przewozić środkami komunikacji miejskiej (tramwaj, autobus, metro). 12:42, 18.03.2019