26-latkowi zepsuło się koło w rowerze, więc postanowił... ukraść je z cudzego jednośladu. Misterny plan prawie się udał. W pobliżu byli policjanci, którzy od początku obserwowali jak mężczyzna demontuje czyjeś koło.
Do kradzieży doszło w biały dzień. 26-letni Bartosz Z. stwierdził, że skoro koło w jego rowerze jest scentrowane i nie nadaje się do jazdy, musi załatwić sobie nowe. O kupnie w sklepie nawet nie pomyślał. Postanowił skorzystać z innego rozwiązania.
Przy stacji metra było mnóstwo przypiętych rowerów, 26-latek zdecydował się odkręcić koło jednego z nich. Robił to z wielką pewnością siebie, jakby demontowany jednoślad należał do niego. Nie wiedział, że z oddali jego zachowanie obserwuje patrol policji, który w odpowiedniej chwili wkroczył do akcji.
- Bartosz Z. trzymający koło w ręku uzasadniał policjantom potrzebę jego posiadania chęcią uprawiania sportu na swoim jednośladzie, który niestety miał mieć scentrowaną felgę - mówi st. asp. Robert Koniuszy z mokotowskiej komendy policji.
Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka i umieścili w policyjnej celi. Następnie ustalili właściciela roweru, przyjęli od niego zawiadomienie i przekazali mu odzyskany element. Niedoszły kolarz usłyszał zarzuty, za które może zostać skazany przez sąd nawet na 5 lat więzienia.
Rafał.......,,,11:42, 22.06.2018
Chłopaczyna widać, że zaradny jest hahaha. Polak zawsze sobie poradzi nawet bez pieniędzy :) 11:42, 22.06.2018
magnus11:57, 22.06.2018
złodziej zostanie złodziejem, pewnie chciał ten rower w częściach wynieść na handel, być może robił to nie pierwszy raz 11:57, 22.06.2018
Anatol14:53, 22.06.2018
Prosty chłopak. Zepsuło się to znalazł szybko rozwiązanie 14:53, 22.06.2018
mefisto21:53, 22.06.2018
złodziej zawsze znajdzie tłumaczenie nawet najgłupsze na świecie 21:53, 22.06.2018
dredd00:13, 23.06.2018
2 0
Ta bardzo zaradny...Jak mu się zepsuje samochód to też pożyczy cudzy..złodziejom powinno się obcinać prawą dłoń bez prawa do renty 00:13, 23.06.2018