Mijający rok był jednym z najtrudniejszych w najnowszej historii Polski. Nie wszystkie branże poddały się koronakryzysowi. W których sektorach najłatwiej jest o zatrudnienie?
Dwukrotne zamknięcie sporej części gospodarki uczyniło 2020 jednym z najtrudniejszych lat po upadku komunizmu. Skutki kryzysu odczuła większość przedsiębiorców i pracowników. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez komisarza do spraw miejsc pracy i praw socjalnych Nicolasa Schmita, w całej Europie pracę straciło ponad 6 milionów osób. Dla wielu osób kluczowe będzie teraz podnoszenie kwalifikacji i wzbogacanie umiejętności, w które powinny inwestować firmy, a rządy te inicjatywy finansowo wspierać (więcej o tym w wypowiedziach m.in. Schmita na oficjalnej stronie UE: https://ec.europa.eu/poland/news/200701_vocational_pl). W Polsce najbardziej ucierpiały branże, które musiały zawiesić działalność w związku z obostrzeniami – między innymi fitness, hotelarstwo, gastronomia, kultura i rozrywka oraz handel stacjonarny.
Nie wszystkie sektory gospodarki jednak straciły na kryzysie. Część branż w trakcie lockdownu zanotowała spore wzrosty, a w kolejnych miesiącach umiejętnie wykorzystała nadwyżki. To pozwoliło im nie tylko uniknąć zwolnień i zachować stabilność, ale też z optymizmem spojrzeć w – dla wielu niepewną – przyszłość. W jakich branżach sytuacja jest w tej chwili najstabilniejsza? Którzy specjaliści nie muszą obawiać się koronawirusowych zawirowań?
Pozbawieni możliwości zrobienia zakupów stacjonarnie, w trakcie pierwszego lockdownu Polacy masowo zaczęli kupować online. Niespodziewany, gigantyczny wzrost sektora okazał się dla wielu firm tak błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Jak podkreśla autor raportu 300research, zmiany, które przed pandemią byłyby pewnie przeprowadzane przez kilka lat, udało się wdrożyć czasem nawet w kilka tygodni. Znacząco wzrosło też zatrudnienie w tym sektorze, a specjalista ds. e-commerce znalazł się na drugim miejscu rankingu najbardziej poszukiwanych zawodów sporządzonym przez firmę Antal.
Wzmożone zainteresowanie Polaków zakupami przez internet widać też we wzroście wartości całego rynku. Jeszcze w ubiegłym roku wynosiła ona 50 miliardów złotych, podczas gdy ten rok zamknie z wynikiem ponad 70 miliardów złotych. Znacząco zwiększył się odsetek Polaków kupujących online. Z Rankingu sklepów internetowych opublikowanego przez serwis Opineo wynika, że do tej formy zakupów przekonało się kolejne 11 procent Polaków.
Beneficjentem zwiększonego zainteresowania e-zakupami okazała się też branża KEP (kurier, ekspres, paczka). Epidemiczne środki ostrożności wymusiły na firmach kurierskich zmianę sposobu działania, ale najwięksi gracze z tym zadaniem poradzili sobie wręcz wzorowo. InPost dodał do swojej aplikacji możliwość zdalnego otworzenia skrytki w paczkomacie, a DHL umożliwił odbiór paczek bez podpisywania – za podaniem PIN-u. Dyrektor tej drugiej firmy, John Pearson wyjawił, że po krótkim kwietniowym spadku, przedsiębiorstwo zanotowało najwyższe obroty w swojej historii. To oczywiście przełożyło się na zwiększenie zatrudnienia w całej branży. Pracodawcy z Warszawy w ofertach pracy nadal szukają kurierów, dostawców jedzenia czy doręczycieli listów.
W czasie wiosennego lockdownu większość usług, edukacja i praca wielu firm przeniosła się do sieci. To z kolei zwiększyło zapotrzebowanie na usługi związane z komunikacją, współdzieleniem plików czy platformami do zdalnego nauczania i pracy. Świadczące je firmy zaczęły więc aktywnie poszukiwać nowych pracowników. Według niektórych badań ponad 23 procent wszystkich przedsiębiorstw prowadzących rekrutację.
Wśród najpotrzebniejszych w mijających roku specjalistów wymienić należy przede wszystkim programistów, specjalistów ds. data science (zajmujących się między innymi modelowaniem scenariuszy rozwoju epidemii), UX designerów oraz testerów oprogramowania. Wzrosło też zapotrzebowanie na pracę specjalizujących się poszukiwaniu pracowników IT rekruterów. O tym jak za pomocą odpowiednio przygotowanych dokumentów aplikacyjnych zwiększyć swoje szanse na otrzymanie posady, dowiemy się na https://www.aplikuj.pl/cv/.
Zarówno wiosenny, jak i jesienny lockdown okazały się gwoździem do trumny dla wielu firm z sektora rozrywkowego. Najwięcej straciły teatry, kina, firmy eventowe, kluby muzyczne i sale widowiskowe. Spadek nie dotyczył jednak marek oferujących rozrywkę online. Rekordowe wzrosty zanotowali nie tylko giganci VOD (na czele z Netflixem, HBO Go, Iplą czy Playerem) oraz game-developerzy (np. słynny CD Project RED), ale też małe studia czy twórcy niezależni (poczytaj o tym w ostatnim raporcie The game industry of Poland).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz